Marszałek Sejmu Elżbieta Witek rozmawiała na Opolszczyźnie z działaczem lokalnej Młodej Lewicy, Nikodemem Huczkiem, który mówił jej, że spotyka się z hejtem ze względu na swoją biseksualność. - Ja jestem hetero, a wiesz jaki mnie hejt spotyka? To nie chodzi o to, o co ten hejt jest. Chodzi o to, że dzisiaj ludzie wobec siebie są wrogami, jeden na drugiego szczuje - odparła. Zapytała go też między innymi o to, "ile jest płci w przyrodzie". Zaproponowała, że może zaprosić młodych ludzi na dyskusję na temat szczucia jednych na drugich. Huczek w rozmowie z TVN24 powiedział, że chętnie skorzysta z zaproszenia.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek odwiedziła w niedzielę piknik rodzinny w Korfantowie na Opolszczyźnie. Podczas wydarzenia wdała się w rozmowę z Nikodemem Huczkiem, działaczem opolskiej Młodej Lewicy. Zwrócił się on do marszałek - jak sam to określił - "ze wskazówką" dotyczącą tego, że państwo powinno troszczyć się także o osoby nieheteronormatywne, które - jak powiedział - "są szczute".
Przedstawił się jako osoba biseksualna. Mówił, że niektóre osoby z tego powodu śmiały się z niego i wysyłały obraźliwe wiadomości. - Ja jestem hetero, a wiesz jaki mnie hejt spotyka? To nie chodzi o to, o co ten hejt jest. Chodzi o to, że dzisiaj ludzie wobec siebie są wrogami, jeden na drugiego szczuje, skądś to się wzięło - odpowiedziała mu Witek.
"Ile jest płci w przyrodzie? Tylko na to pytanie mi odpowiedz"
Huczek tłumaczył, że nie chodzi o zaszczuwanie jako ogólne zjawisko, a o hejt z powodu bycia osobą nieheteronormatywną.
- A uważasz, że ile jest płci w przyrodzie? Tylko na to pytanie mi odpowiedz - zwróciła się do niego marszałek Sejmu. On odparł, że "więcej niż dwie".
- A jaka jest trzecia? Obojniaki, które się rodzą, bardzo rzadko. A poza tym? - kontynuowała. Chłopak powiedział po raz kolejny, że jego zdaniem płci jest więcej. - Płcie są dwie, a to wszystko inne jest w głowie - odpowiedziała mu marszałek.
W dalszej części rozmowy marszałek Witek zaproponowała, że "może o tym podsykutować", ale "nie teraz". - Mam propozycję, mogę was, młodych ludzi, zaprosić do siebie na dyskusję, ale taką z argumentami, wtedy sobie możemy porozmawiać - dodała.
Działacz Młodej Lewicy: skorzystam z zaproszenia marszałek Witek
Do tego zaproszenia Huczek odniósł się później w rozmowie z TVN24.
- Skorzystam z tego zaproszenia. Mam nadzieję, że to zaproszenie było powiedziane serio i na pewno do niego dojdzie. Z chęcią podzieliłbym się z panią Witek swoimi poglądami, jednak - jak mogłem tutaj usłyszeć - pani Witek jest już bardzo ukierunkowana swoimi poglądami, według swoich przekonań, według tego co myśli. I bardzo chciała mi wmówić ten swój tok myslenia, ukierunkować mnie - mówił.
Huczek powiedział, że będzie bronił swoich przekonań. - Nie będę wrażliwy na takie podrygi pani marszałek - dodał.
Jednocześnie działacz Młodej Lewicy mówił o sytuacji osób nieheteronormatywnych. - Denerwuje mnie to szczucie, denerwuje mnie kiedy widzę ludzi, młodszych czy starszych, którzy muszą kryć się ze swoją orientacją, ze swoją tożsamością, jest to naprawdę ubliżające i ciężkie dla młodych ludzi - mówił.
ZOBACZ REPORTAŻE PIOTRA JACONIA: Wszystko o moim życiu; Wszystko o moim dziecku
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24