Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali ułaskawieni przez prezydenta i opuścili więzienia w Radomiu i Przytułach Starych. Skazani byli posłowie PiS po prawomocnym wyroku sądu w ich sprawie spędzili w zakładach karnych 15 dni. Poniżej podsumowujemy wtorkowe wydarzenia w kraju w 11 punktach.
1. Akta i opinia dotyczące ułaskawienia polityków PiS trafiły do prezydenta
Ministerstwo Sprawiedliwości przed godziną 15 poinformowało w komunikacie, że do prezydenta zostały przekazane akta sądowe związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. W komunikacie ministerstwa napisano, że do dokumentów "załączony został wniosek o nieskorzystanie z prawa łaski wraz ze stanowiskiem prokuratora generalnego". Zaznaczono, że "opinia prokuratora generalnego nie jest wiążąca dla prezydenta".
Czytaj więcej: Ministerstwo: akta sądowe dotyczące Wąsika i Kamińskiego zostały przekazane do prezydenta
2. Żony Kamińskiego i Wąsika spotkały się z prezydentem
O godzinie 17 kancelaria poinformowała, że w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda spotkał się z żonami skazanych polityków PiS - Barbarą Kamińską i Romualdą Wąsik. Opublikowano też krótkie nagranie. Żony Kamińskiego i Wąsika były w Pałacu Prezydenckim też 10 stycznia, kiedy prezydent wygłosił pierwsze oświadczenie po zatrzymaniu ich mężów. 16 stycznia żony byłych posłów były też na posiedzeniu Sejmu.
Czytaj więcej: Żony skazanych polityków PiS spotkały się z prezydentem
3. Ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika przez prezydenta
O 17.30 Andrzej Duda w obecności Barbary Kamińskiej i Romualdy Wąsik wygłosił oświadczenie, w którym stwierdził, że procedura ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika "została dopełniona". - Apeluję o natychmiastowe procedowanie w tej sprawie dalej. W trybie natychmiastowym odsyłamy dokumenty do wykonania, do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego. Apeluję o natychmiastowe wykonanie postanowienia prezydenta i natychmiastowe zwolnienie obydwu panów ministrów z zakładów karnych - mówił prezydent.
Prezydent ułaskawił Kamińskiego i Wąsika w 2015 roku, po nieprawomocnym wyroku sądu pierwszej instancji. Duda cały czas utrzymywał, że to ułaskawienie jest w mocy. Mimo to w styczniu 2024 r., po tym jak skazani politycy zostali zatrzymani i osadzeni w więzieniu na mocy prawomocnego wyroku, prezydent poinformował o wszczęciu na podstawie Kodeksu postępowania karnego postępowania ułaskawieniowego wobec Kamińskiego i Wąsika. Jak mówił, zrobił to na prośbę ich żon.
4. Bodnar poinformował, że do Prokuratury Krajowej wpłynął akt łaski
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar w rozmowie z TVP Info przed godziną 20 przekazał, że po oświadczeniu prezydenta pojechał do Prokuratury Krajowej, "żeby zobaczyć, czy ten dokument (akt łaski - red.) faktycznie wpłynął". - Ten dokument około godziny 18.40 wpłynął do Prokuratury Krajowej. To jest faktycznie postanowienie z dzisiejszego dnia, które odnosi się do sytuacji pana Wąsika oraz pana Kamińskiego - zaznaczył i dodał, że osobiście dopilnował, by dokumenty zostały wysłane dalej.
- To, co jest najważniejsze w tym postanowieniu, to (po pierwsze - red.) odniesienie się do wszystkich wyroków, które były w tej sprawie wydane, w tym także do wyroku z 20 grudnia 2023 roku. A po drugie to, że pan prezydent daruje kary i środki karne, które zostały zasądzone w stosunku do tych dwóch panów - wyjaśnił szef resortu.
Bodnar przekazał, że prawo łaski polega na darowaniu kary, w tym przypadku dwóch lat pozbawienia wolności oraz środków karnych w postaci zakazu zajmowania stanowisk publicznych. - Zgodnie z tym postanowieniem, moim zdaniem jak najbardziej, jeżeliby chcieli kandydować w wyborach samorządowych czy w wyborach do Parlamentu Europejskiego, to nie ma ku temu żadnych przeszkód - ocenił.
Czytaj więcej: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik ułaskawieni. Adam Bodnar: dopilnowałem, żeby dokumenty zostały przekazane
5. Prezydent podjął decyzję w sprawie ułaskawienia. Co dalej?
Słowa Andrzeja Dudy wygłoszone w Pałacu Prezydenckim nie wystarczyły jednak, by Kamiński i Wąsik wyszli z więzienia. Potrzebne było wypełnienie procedury przekazania odpowiednich dokumentów z podpisami i pieczęciami, które ostatecznie musiały dotrzeć do więzień. Na tym etapie nie było jeszcze pewne, czy wydarzy się to we wtorek, czy też zwolnienie z zakładów karnych nastąpi dopiero w środę.
Czytaj więcej: Kiedy Kamiński i Wąsik wyjdą na wolność? "To nie prezydent zwalnia osadzonego z zakładu karnego"
6. Żony skazanych i zwolennicy PiS przed więzieniami
Przed zakładem karnym w Radomiu przed godz. 20 pojawiła się żona Mariusza Kamińskiego Barbara Kamińska, trzymając w rękach - jak mówiła - prezydencki akt łaski.
- Ten akt łaski podpisany przez prezydenta ma takie oto znaczenie, że z chwilą jego podpisania zarówno mój mąż Mariusz Kamiński, jak i Maciej Wąsik są ludźmi, którzy nie powinni pozostawać za murami więzienia. Powinni ich natychmiast zwolnić. Jednakże jest pewna procedura, na którą teraz czekamy - mówiła.
Przed zakładem karnym w Przytułach Starych koło Ostrołęki była Romualda Wąsik, żona Macieja Wąsika. - Maćku, jestem! Jestem i mam to, na co czekaliśmy. Obiecałam, że cię stąd wyciągnę. I wyciągam. Z pomocą wielu, wielu, wielu ludzi tobie przychylnych - mówiła.
Przed zakładami karnymi odbyły się manifestacje zwolenników PiS i skazanych byłych posłów. Jak informowali reporterzy TVN24, w Radomiu, gdzie przebywał Kamiński, było około 500 osób, a w Przytułach Starych, gdzie był Wąsik, około 100 osób.
7. Sąd wydał decyzję o zwolnieniu z zakładów karnych Kamińskiego i Wąsika
Były Szef CBA Ernest Bejda poinformował zebranych przez zakładem karnym w Przytułach Starych, gdzie przebywał Maciej Wąsik, że sąd wydał decyzję o zwolnieniu z zakładów karnych osadzonych: M. Kamińskiego i M. Wąsika.
Jak przekazał Bejda, postanowienie wydał sąd, który zdecydował o umieszczeniu ich w zakładach karnych - Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia. Decyzja - powiedział - została przesłana elektronicznie do zakładu karnego w Przytułach Starych.
- Zarówno do zakładu karnego w Radomiu, jak i tutaj w Przytułach Starych dotarła już pełna i niezbędna dokumentacja do tego, żeby obaj politycy Prawa i Sprawiedliwości mogli wyjść na wolność. Teraz rusza cała procedura zwolnienia z odbywania kary - poinformował około godziny 20.30 reporter TVN24 Artur Molęda.
8. Kamiński i Wąsik wyszli z zakładów karnych
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik tuż po godzinie 21 w odstępie kilku minut wyszli z więzień w Radomiu i Przytułach Starych. Obaj przywitani zostali przez zgromadzonych brawami, okrzykami.
Kamiński zapowiedział, że jest "gotów do dalszej walki". - Chcę podziękować z całego serca za to, że byliście z nami. Jesteście wspaniali. Chcę również bardzo podziękować mojej żonie i mojemu synowi. Jestem gotów do dalszej walki. To może być długa droga, ale zwyciężymy na pewno. Na koniec chcę powiedzieć, panie Tusk, panie Hołownia - niedługo się zobaczymy - powiedział były szef CBA.
Około 21.20 ludzie zgromadzeni przed więzieniem w Radomiu zaczęli się rozchodzić.
- Wszystkim tym, którzy upominali się o nas, zarówno 11 stycznia na ulicach Warszawy, jak i pod więzieniami w Radomiu i Przytułach Starych, bardzo dziękuję. Dziękuję, że byliście codziennie. Było zimno często w celi, kiedy stałem przy oknie, a wam było ciepło. Naprawdę podziwiałem was, że tak dzielnie, konsekwentnie, z taką determinacją stoicie. Dawało mi to ogromny zastrzyk siły, energii i wiary w przyszłość - mówił Wąsik.
9. Komentarze po oświadczeniu prezydenta Dudy
Oświadczenie Andrzeja Dudy spotkało się z wieloma krytycznymi komentarzami. Na antenie TVN24 komentował je sędzia Piotr Gąciarek, wiceprezes stołecznego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". - Jestem wstrząśnięty tym, co usłyszałem. Co wszyscy usłyszeli. To naprawdę wstrząsające wystąpienie głowy państwa - oceniał. - Nie było słowa o tym, za co zostali skazani panowie (Wąsik i Kamiński - red.). Nie jest prawdą, co powiedział pan prezydent, że zostali skazani za walkę z korupcją. Zostali skazani za przekroczenie uprawnień - mówił.
Czytaj też: "Wstrząsające wystąpienie głowy państwa"
Profesor Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, były rzecznik praw obywatelskich, w "Faktach po Faktach" powiedział, że "samo wystąpienie prezydenta odebrał jako kompromitujące". - Prezydent powiedział bardzo mało słów prawdziwych - stwierdził.
Jak mówił Zoll, "to, jak prezydent opisał, za co zostały te dwie osoby skazane, to była oczywista nieprawda". - Nie powiedział słowa na temat podstawy wyroku, za co zostali skazani. Zostali skazani za nadużycie władzy, bardzo poważne przestępstwo. Przedmiotem ich działania było wykończenie człowieka, uznanie urzędującego wicepremiera za łapówkarza i doprowadzenie do tego, że PiS mógłby przejąć Samoobronę jako elektorat PiS-u. To jest politycznie motywowane, bardzo poważne przestępstwo i za to przestępstwo odbywa się karę - podkreślił profesor.
Zobacz więcej: Zoll: wystąpienie prezydenta było kompromitujące
10. Komentarze polityków
Decyzję prezydenta komentowali od popołudnia także politycy z partii koalicji rządzącej i opozycji.
"Prezydent - tym razem prawidłowo - skorzystał z prawa łaski wobec przestępców. To wszystko" - napisał premier Donald Tusk.
Były szef MON Mariusz Błaszczak (PiS) napisał na platformie X, że "w praworządnym kraju za walkę z korupcją dostaje się odznaczenia". "Tylko w państwie Tuska można iść za to do więzienia. Dzięki prezydentowi Andrzejowi Dudzie, bezprawnie uwięzieni Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wychodzą na wolność. Marszałek Hołownia ma teraz obowiązek umożliwić naszym posłom wykonywanie mandatów" - stwierdził.
Czytaj więcej: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik ułaskawieni. Politycy komentują. Donald Tusk napisał dwa zdania
11. Kamiński i Wąsik nie są posłami
Dr hab. Krzysztof Grajewski wyjaśniał we wtorek, że skazani politycy PiS "w momencie wydania wyroku przestali być posłami" i "nie ma żadnej możliwości prawnej, aby odzyskali mandat".
- Jeżeli w ogóle mamy jeszcze mówić o obowiązywaniu prawa w Polsce, to z całą pewnością w dniu 20 grudnia 2023 roku ci panowie stracili mandaty - wskazał z kolei prof. Zoll.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24