Jak poinformowała prokuratura, sąd zastosował areszt wobec Margot ze względu na obawę ucieczki oraz obawę, że podejmie ona próby bezprawnego wpływu na postępowanie prokuratorskie. O udostępnienie postanowienia sądu wraz z uzasadnieniem zwróciliśmy się do prokuratury. Ta odmówiła, zdecydowała się przekazać jedynie argumentację sądu w tej sprawie.
Sąd Okręgowy w Warszawie podjął w piątek decyzję o dwumiesięcznym areszcie dla Margot z kolektywu Stop Bzdurom, która jest podejrzana o uszkodzenie furgonetki z homofobicznymi hasłami i atak na jej kierowcę. "Dzieje się zamykanie na parę miesięcy za walkę z fundacją Pro-Prawo do Życia. Fundacją, która w całym normalnym świecie nie mogłaby funkcjonować" - tak Margot skomentowała decyzję sądu. "Prokuratura chwaliła się tym, że ma najmocniejsze dowody w sprawie i nie ma żadnego powodu mieć jakiejkolwiek wątpliwości, więc ten środek dozoru, którym jest zamknięcie, jest czysto represyjny" - oceniła.
W poniedziałek tvn24.pl zwrócił się do Prokuratury Okręgowej w Warszawie o udostępnienie treści postanowienia sądu wraz z uzasadnieniem w sprawie zastosowania aresztu tymczasowego wobec Margot. Prokuratura poinformowała, że "nie zna treści uzasadnienia, albowiem czeka na zwrot akt z Sądu wraz z postanowieniem". Wcześniej prezes Sądu Okręgowego w Warszawie tłumaczyła, że "nie jest możliwe udostępnienie treści uzasadnienia" bez zgody prokuratury.
Prokuratura podała argumenty sądu
Tvn24.pl w czwartek ponownie zwrócił się do Prokuratury Okręgowej w Warszawie z prośbą o upublicznienie uzasadnienia aresztu dla Margot.
"Z uwagi na trwające czynności dowodowe, realizowane w postępowaniu prowadzonym przeciwko Michałowi S., na obecnym etapie śledztwa dokumenty znajdujące się w aktach sprawy nie zostaną upublicznione. Powyższe podyktowane jest koniecznością zabezpieczenia prawidłowego toku trwającego postępowania przygotowawczego" - odpowiedziała nam Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Dodała, że "mając na względzie okoliczność, że sprawa pozostaje w zainteresowaniu opinii publicznej, zaprezentowana zostanie argumentacja zawarta w uzasadnieniu Sądu Okręgowego w Warszawie".
"Wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi osobami"
"Sąd po rozpoznaniu zażalenia złożonego przez prokuratora podzielił argumentację zawartą w wywiedzionym środku zaskarżenia. W ocenie Sądu Odwoławczego materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania przygotowawczego wykazał, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo tego, że Michał S. dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu. Nadto Sąd doszedł do przekonania, że w realiach przedmiotowej sprawy uzasadniona jest obawa ucieczki bądź ukrywania się podejrzanego, który nie posiada w kraju stałego miejsca pobytu, jak też obawa podjęcia przez podejrzanego bezprawnych działań wpływających na przebieg postępowania. Z materiału dowodowego wynika bowiem, że podejrzany działał wspólnie i w porozumieniu z innymi, dotychczas nieustalonymi osobami" - na czytamy w komunikacie.
"Sąd uznał przy tym, że okres stosowania tymczasowego aresztowania w sprawie będzie wystarczający dla przeprowadzenia czynności wskazanych we wniosku prokuratora" - napisała prokurator Skrzyniarz.
Prezes Sądu Okręgowego: podamy uzasadnienie, jak prokuratura pozwoli
O podanie powodów zastosowania wobec Margot tymczasowego aresztu apelowali między innymi przedstawiciele Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Joanna Bitner w odpowiedzi 9 sierpnia napisała, że "nie jest możliwe udostępnienie treści uzasadnienia" bez zgody organu prowadzącego postępowanie, czyli prokuratury.
"Postępowanie w przedmiocie rozpoznania wniosku o tymczasowe aresztowanie osoby podejrzanej jest wykonywaniem czynności sądowych w postępowaniu przygotowawczym (art. 329 § 1 Kodeksu Postępowania Karnego). Postępowanie przygotowawcze objęte jest tajemnicą (art. 241 § 1 Kodeksu Karnego). Materiały z tego rodzaju postępowania przed sądem (protokoły posiedzenia, postanowienia) stanowią materiały postępowania przygotowawczego. Dlatego nie jest możliwe udostępnienie treści uzasadnienia postanowienia wydanego wobec Michała Sz. bez zgody organu prowadzącego postępowanie, tj. Prokuratury" - czytamy w komunikacie sądu.
Protesty związane z aresztowaniem Margot
W związku z decyzją sądu o areszcie dla Margot w piątek przed siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii w Warszawie odbył się protest w tej sprawie. Protest przeniósł się później na Krakowskie Przedmieście, gdzie doszło do przepychanek z policjantami. Policja zatrzymała 48 osób. Rzecznik komendy stołecznej Sylwester Marczak przekazał, że czynności wobec tych osób były prowadzone na podstawie artykułu 254 Kodeksu karnego, czyli czynnego udziału w zbiegowisku. Niektórym osobom postawiono również zarzut uszkodzenia radiowozu i znieważania policjantów. W niedzielę rzecznik prasowy stołecznej policji przekazał, że "zakończono już czynności z zatrzymanymi". - Wszystkie osoby opuściły już komendy - dodał.
Źródło: TVN24