Niespełna 41-letni Marcin Horała uważany był przed laty za jednego ze zdolniejszych młodych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Dziś niewątpliwie jest jednym z najbardziej zajętych. Nie tylko zasiada w trzech sejmowych komisjach, nie tylko równolegle sprawuje funkcję wiceministra infrastruktury oraz wiceministra funduszy i polityki regionalnej, ale jest także pełnomocnikiem rządu do spraw sztandarowego projektu rządu Zjednoczonej Prawicy, czyli Centralnego Portu Komunikacyjnego. Miesiącami stał też na pierwszej linii sporu z kontrolerami lotów, bo w zakresie jego obowiązków był nadzór nad Polską Agencją Żeglugi Powietrznej.