Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas manifestacji na placu Zamkowym w Warszawie powiedział, że "nie damy się wyprowadzić z Unii Europejskiej, bo Unia to przede wszystkim bezpieczeństwo". - Każdy, kto chce słabej Unii Europejskiej, nie chce silnej Polski, bo silna Unia to silna Polska - stwierdził. W niedzielę w całej Polsce, ale i w innych miastach na świecie, odbyły się prounijne manifestacje.
W niedzielę na Placu Zamkowym w Warszawie na manifestacji w obronie obecności Polski w Unii Europejskiej głos zabrał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Lider PO Donald Tusk zaprosił na manifestację wszystkich, którzy wiążą polski interes narodowy z członkostwem w UE i chcą postawić twarde weto propagandzie antyunijnej. To reakcja na czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że niektóre przepisy prawa UE są niezgodne z polską konstytucją.
CZYTAJ RELACJĘ: Prounijne manifestacje po wyroku Trybunału Konstytucyjnego
Trzaskowski: każdy, kto chce wyprowadzić Polskę z UE to samobójca, który igra z polskim bezpieczeństwem
- Dziś spotkamy się, by mówić o sprawie najważniejszej, o tym, że nie damy się wyprowadzić z Unii Europejskiej. Mnóstwo jest tych, którzy próbują nas dzielić, którzy próbują nas uczyć patriotyzmu, którzy chcą tak naprawdę wyprowadzić nas na wschód (...). Mamy dość takich ludzi - powiedział Trzaskowski.
"Na opasce, którą mam na ręku, jest jeszcze krew. Dlatego mam prawo krzyczeć głośno". Przemówienia uczestniczek Powstania Warszawskiego >>>
Prezydent Warszawy, zwracając się do zgromadzanych wskazał, że potrzebna jest energia, by walczyć o to, żeby "Polska, Warszawa, każde miasto, miasteczko i każda polska wieś mogła być europejska". - Pamiętajcie o tym, że Unia Europejska to przede wszystkim bezpieczeństwo i że każdy, kto chce nas z Unii Europejskiej wyprowadzić, to samobójca, który igra z polskim bezpieczeństwem. I właśnie dlatego nie damy się wyprowadzić z Unii - podkreślił.
Trzaskowski: można tak samo kochać polską konstytucje i być dumnym Europejczykiem
Zaapelował do zgromadzonych, by nie dali się nabrać się na kłamstwa. - Nie ma żadnego konfliktu między polską konstytucją, a unijnymi traktatami, dlatego, że polska konstytucja i unijne traktaty oparte są na tych samych wartościach: na wolności, na szacunku do niezawisłych sądów i do niezależnych instytucji. Nie ma konfliktu, można tak samo kochać polską konstytucje i być dumnym Europejczykiem, czy dumna Europejką - mówił Trzaskowski.
- Pamiętajcie o jednym: każdy, kto chce słabej Unii Europejskiej nie chce silnej Polski, bo silna Unia Europejska, silne granice, silna polityka walki z kryzysem klimatycznym, silny jednolity rynek, to silna Polska. I dlatego tu jesteśmy, żeby walczyć o silną Polskę i silną Unię Europejską, bo nie ma sprzeczności. I nie będzie nas uczył szacunku do konstytucji ten, kto tę konstytucję przez cały czas depcze - wskazał. - Zostajemy, zostajemy! - skandował.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: zdjęcia organizatora