"Czy pan w ogóle sobie zdaje sprawę, kogo pan zatrzymał?". Mafijny boss i afera w Ministerstwie Finansów

Źródło:
"Superwizjer" TVN
"Superwizjer". Fragment reportażu "Mafijny boss i afera w Ministerstwie Finansów"
"Superwizjer". Fragment reportażu "Mafijny boss i afera w Ministerstwie Finansów"TVN24
wideo 2/3
"Superwizjer". Fragment reportażu "Mafijny boss i afera w Ministerstwie Finansów"TVN24

Przestępcza fortuna, wielkie afery, niejasne powiązania ze światem polityki oraz wieloletnia bezkarność - to świat, w którym obraca się bohater reportażu "Superwizjera". Od prawie 40 lat Jan L. jest jednym z najbardziej tajemniczych polskich przestępców, chociaż jest multimilionerem, a jego nazwisko przewija się w najgłośniejszych aferach ostatnich lat.

Firma Tecra to dynamicznie rozwijający się polski start-up. Oferuje inwestycje, na których można zarobić nawet 34 procent rocznie. Trudno jednak doszukać się dokładnych informacji na temat biznesu. – O szczegóły naszej inwestycji to nie pytajcie nas, tylko pytajcie naszego dystrybutora ProCoinMarket, bo oni mają wyłączność w tym momencie – mówią klientom przedstawiciele Tecry. – My się zajmujemy tworzeniem platformy, robieniem gier, nie zajmujemy się sprzedażą, nas to nie interesuje – dodają.

OGLĄDAJ REPORTAŻ "SUPERWIZJERA" W TVN24 GO

"Jan L. to nieopisana jeszcze historia polskiej przestępczości"

Po szczegóły inwestycji prezes Tecry odsyła do innej firmy, do giełdy kryptowalut ProCoinMarket. Wizyta w jej biurze giełdy nie daje dziennikarzom "Superwizjera" odpowiedzi na żadne pytanie. Na stronie ProCoinMarketu reporterzy znajdują informację, że jest on własnością estońskiej firmy Omnibus24.net, która powstała w 2019 roku. Jej właścicielką jest obywatelka Polski Natalia L., wychowawczyni w prywatnym żłobku.

Reporterzy postanawiają z nią porozmawiać. Jadą pod adres Natalii L., który znaleźli w rejestrze spółek w Estonii. Na miejscu okazuje się, że to luksusowa rezydencja w sąsiedztwie pałacu w Wilanowie. Podobne domy w tej okolicy są warte nawet 10 milionów złotych. Według księgi wieczystej Natalia L. tylko wynajmuje dom, jednak jeszcze kilka lat temu jego właścicielem był jej mąż, Jan L.

Jan L. to jeden z ojców założycieli polskiej mafii. Często zmienia tożsamość. W przeszłości posługiwał się kilkoma fałszywymi paszportami. Jest niezwykle ostrożny. Zwykle działa przez podstawionych ludzi. Stara się zostawiać jak najmniej śladów. – Mam wrażenie, że Jan L. to jest nieopisana jeszcze historia polskiej przestępczości - mówi dziennikarz śledczy tvn24.pl Robert Zieliński.

Redaktor naczelny "Superwizjera" Jarosław Jabrzyk o reportażu "Mafijny boss i afera w Ministerstwie Finansów"
Redaktor naczelny "Superwizjera" Jarosław Jabrzyk o reportażu "Mafijny boss i afera w Ministerstwie Finansów"TVN24

– Zaczynający swoją karierę jeszcze w latach 80., u schyłku PRL zajmujący się przemytami dóbr między Zachodem a Wschodem. Następnie zaś, ale zawsze bardzo cicho, działający przy coraz poważniejszych tworzących się przestępczych strukturach w Polsce – tłumaczy.

Jan L. i układ wiedeński

W latach 90. prokurator Marek Wełna prowadził postępowanie w sprawie prania brudnych pieniędzy. Głównym podejrzanym był Jan L. – Jego postać była bardzo enigmatyczna, właściwie nieznana naszym organom ścigania – mówi Wełna, prokurator byłej Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, który został przeniesiony do Prokuratury Rejonowej w Nowej Hucie. – Zatrzymanie L. nastąpiło przy udziale funkcjonariuszy oddziałów antyterrorystycznych. Kiedy Jan L. zorientował się, że będzie zatrzymany, próbował uciekać. Najpierw skrył się na strychu swojego domu, a później uciekał po dachach sąsiednich domów i tam też został ujęty przez funkcjonariuszy – dodaje prokurator.

Szybko okazało się, że Jan L. nie jest zwyczajnym przestępcą gospodarczym. – Dogłębna wiedza, którą uzyskałem, to była wiedza przekazana mi przez pierwszego naczelnika wydziału do spraw przestępczości zorganizowanej warszawskiej prokuratury okręgowej, świętej pamięci pana Zbigniewa Rząsę. On zadał mi takie pytanie: "Panie prokuratorze, czy pan w ogóle sobie zdaje sprawę z tego, kogo pan zatrzymał?" – wspomina prokurator Wełna.

Jan L. był zamieszany między innymi w przemyt narkotyków, pranie pieniędzy, wyłudzenia podatków, kredytów i oszustwa. Zaczynał w latach 80. w Wiedniu, gdzie rozkręcał działalność polskich, zorganizowanych grup przestępczych. – Układ wiedeński to była zmowa najpoważniejszych polskich przestępców, "Baraniny", czy też innych działających na terenie Austrii. Kontakty z jądrem przestępczości poza granicami kraju dawały mu olbrzymie szanse na dobry start w Polsce, co też nastąpiło – tłumaczy Wełna.

Rezydencja Jana L.

Dziennikarze postanawiają dyskretnie obserwować rezydencję. Godzinami nic się w niej nie dzieje. Nikt nie wyjeżdża z garażu, nie wychodzi po zakupy, nie parkują przed nią samochody. Dom wygląda na opuszczony. Niespodziewanie przy bramie willi zatrzymuje się bmw. Mężczyzna, który z niego wysiada, to Jan L. Reporterzy obserwują, jak podchodzi do skrzynki na listy i wyjmuje z niej korespondencję.

"Superwizjer". Fragment reportażu "Mafijny boss i afera w Ministerstwie Finansów"
"Superwizjer". Fragment reportażu "Mafijny boss i afera w Ministerstwie Finansów"TVN24

Dziennikarze ustalają, jak wygląda zwyczajny dzień Jana L. Przez kilka dni porusza się po mieście samochodem żony. Jedzie ze spotkania na spotkanie. Nie ma biura. Ciągle rozmawia przez telefon. Czasem zatrzymuje się, aby coś zanotować.

Jedną z najgłośniejszych spraw, w której przewija się Jan L. jest afera SKOK-u Wołomin. Według prokuratury przestępcy wyłudzali kredyty na podstawione osoby. Takim kredytem jest obciążona rezydencja w Wilanowie. Trwają przygotowania do jej licytacji.

- Standard tego budynku został określony jako bardzo wysoki – mówi kobieta zajmująca się licytacją. - Jest podziemny garaż, jest winda, łazienki, garderoba, jest dużo marmuru – wymienia. Podkreśla, że dom wart jest 10 milionów złotych. – Tak jest oszacowany – dodaje.

Gdy dziennikarze rozmawiają z kobietą, przed rezydencją przejeżdża bmw Jana L. Samochód zwalnia, jakby kierowca chciał dokładnie się przyjrzeć sytuacji.

OGLĄDAJ REPORTAŻ "SUPERWIZJERA" W TVN24 GO

"Powinna się nam zapalić bardzo mocna czerwona lampka"

Jan L., mimo że zarzuty w aferze SKOK usłyszał sześć lat temu, wciąż nie stanął przed sądem. Dziennikarze odkryli jego powiązania z firmą Tecra, która oferuje inwestycje na wysoki procent. Ofertę spółki pokazali jednemu z czołowych polskich ekspertów od rynku kapitałowego w Polsce.

- Jeżeli mamy podmiot, który nie jest podmiotem nadzorowanym przez Komisję Nadzoru Finansowego, z jednej strony wymyka się spod jakiejkolwiek kontroli państwa, a z drugiej strony obiecuje zyski rzędu kilkudziesięciu procent, to powinna się nam zapalić bardzo mocna czerwona lampka, że to prawdopodobnie jest oszustwo – mówi Robert Wąchała, dyrektor departamentu nadzoru obrotu KNF w latach 2007-2018.

Czy środki wpłacane przez klientów Tecry są bezpieczne? Jaką rolę w tym biznesie odgrywa firma powiązana z Janem L.? Dziennikarze próbują porozmawiać z prezesem Tecry, Przemysławem Kardą. Pytają o ProCoinMarket. Uzyskują deklarację, że prezes tak naprawdę niewiele wie o działalności tej firmy.

O biznes Tecry i ProCoinMarketu reporterzy chcą też zapytać Jana L. Ten przyjeżdża do niewielkiego sklepu na warszawskim Muranowie, żeby zamówić produkty na święta. Zapytany o firmę z kryptowalutami ProCoinMarket twierdzi, że nigdy nie założył żadnej firmy. Na kolejne pytania nie odpowiada.

"Zastrzyk gotówki uruchomiły pieniądze pożyczone od Jana L."

W 2018 i 2019 roku policja zatrzymuje dwóch wysokich rangą dyrektorów z Ministerstwa Finansów. Są oni oskarżeni o zorganizowanie grupy przestępczej zajmującej się wyłudzaniem podatku VAT. Budżet państwa miał na ich przekrętach stracić miliony złotych. O ustaleniach prokuratury w tej sprawie mówiliśmy w "Superwizjerze" kilka miesięcy temu.

Afera sięga wysoko. Jednym z aresztowanych jest Arkadiusz B., dyrektor Krajowej Szkoły Skarbowości, uważany za prawą rękę ówczesnego wiceministra finansów, obecnie szefa NIK Mariana Banasia. Oskarżenia wobec urzędników są miażdżące. Zamiast ścigać przestępców, sami dokonywali wyłudzeń. Nigdy wcześniej zorganizowana grupa przestępcza nie funkcjonowała na tak wysokim szczeblu. Czy to możliwe, że obaj dyrektorzy działali na własną rękę?

Okazuje się, że Arkadiusz B., zanim w 2015 roku został urzędnikiem, pracował dla spółki SI Power. Związany z nią był także Jan L. W 2014 roku razem uczestniczyli w pracach sejmowej, nadzwyczajnej komisji do spraw energetyki i surowców energetycznych.

Co jeszcze łączyło Arkadiusza B. z mafijnym bossem? Dziennikarz śledczy Robert Zieliński ustalił, że pieniądze na rozruch grupy przestępczej w Ministerstwie Finansów wyłożył Jan L. – Znalazłem zeznania, według których Jan L. pożyczył pieniądze na rozkręcenie karuzeli vatowskiej założonej przez urzędników Ministerstwa Finansów – mówi Robert Zieliński. – Oni potrzebowali żywej gotówki, żeby uruchomić pierwszy obrót, żeby opłacić słupy, aby kupić firmy, które będą im w całym łańcuszku firm służyły ostatecznie do wyłudzenia nienależnych kwot z podatku VAT. Zastrzyk gotówki, przestępczego start-upa, uruchomiły pieniądze pożyczone od Jana L. – dodaje.

Funkcjonariusze ABW "stwierdzili, że nie będą pracować nad tą sprawą"

Przez kilka lat przestępcy wyłudzają VAT. Gang działa w najpilniej strzeżonym polskim ministerstwie. W budynku zatrudnieni są funkcjonariusze ABW, urzędnicy są kontrolowani na każdym kroku. Po zaledwie półtora roku do ABW zgłosił się skruszony członek grupy, który ujawnił funkcjonariuszom całą wiedzę na temat działań przestępców. Jak agencja zareagowała na jego informacje?

– Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego stwierdzili, że nie będą pracować nad tą sprawą. Rozmawiałem z wieloma funkcjonariuszami, byłymi i aktualnymi. Nie ma takiej możliwości, by relacja złożona przez Krzysztofa M., dokładne jego zeznanie, wkrótce po skończeniu przesłuchania nie trafiło na biurko ówczesnego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Piotra Pogonowskiego – mówi Robert Zieliński.

Piotr Pogonowski kierował najważniejszą polską służbą specjalną od listopada 2015 roku. ABW szefował prawie pięć lat. Przed objęciem stanowiska był radcą prawnym, który doradzał podmiotom gospodarczym. Dziennikarze przeglądają wyciąg z rejestru spółki Agencja Monitoringu Wywłaszczeń. W 2015 roku jej prezesem zostaje Arkadiusz B. - kilka lat później jedna z najważniejszych postaci w aferze w Ministerstwie Finansów. W radzie nadzorczej dziennikarze znajdują nazwisko przyszłego szefa ABW Piotra Pogonowskiego.

"To jest Janek. A co pan tam chce?"

Żeby dowiedzieć się więcej o tej firmie, postanawiają odwiedzić jej siedzibę.

Pod adresem spółki znajdują apartamentowiec, w którym mieszka Jan L. Żeby nie wzbudzać podejrzeń, dziennikarze pytają o mało znaczącego, byłego członka rady nadzorczej, Grzegorza K. Pod adresem Agencji Monitoringu Wywłaszczeń mieszczą się biura dwóch spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych. Reporterzy trafiają na spotkanie zarządu jednej z nich. Okazuje się, że uczestniczący w nim mężczyźni dobrze znają Jana L.

- Tu jest jeszcze zarejestrowana Agencja Monitoringu Wywłaszczeń – mówi dziennikarz do uczestników spotkania. – To chyba piętro wyżej albo niżej, nie w tym lokalu – odpowiada Janusz S., biznesmen, rezydent Cypru. Gdy reporter zapewnia, że chodzi o lokal 504, mężczyzna odpowiada: „A! To jest Janek. A co pan tam chce?”. Mężczyzna potwierdza, że zna Jana L.

– To zaraz się zapytam – mówi. Wyjmuje telefon i dzwoni. – Cześć, ty jesteś właścicielem Agencji Wywłaszczeń? Monitoringu Wywłaszczeń Nieruchomości? Bo tutaj przyszedł taki pan miły, znajomy. Co mogę powiedzieć? No dobra, cześć – mówi do słuchawki. Po chwili przekazuje dziennikarzowi, że Jan L. nic mu nie powiedział.

"Superwizjer". Dyskusja w studiu po reportażu "Mafijny boss i afera w Ministerstwie Finansów"
"Superwizjer". Dyskusja w studiu po reportażu "Mafijny boss i afera w Ministerstwie Finansów"TVN24

ABW "ułatwiła funkcjonowanie zorganizowanej grupy przestępczej"

Czy Agencja Monitoringu Wywłaszczeń, w której radzie nadzorczej zasiadał późniejszy szef ABW, jest związana z Janem L.? Okazuje się, że Piotr Pogonowski był też prawnikiem firmy SI Power, tej samej, w imieniu której Jan L. lobbował w Sejmie. Jak to możliwe, że na czele służby, której zadaniem jest ochrona interesów państwa, stanął człowiek pracujący dla firm mających niejasne relacje z groźnym przestępcą?

Kierowana przez Pogonowskiego ABW nie reaguje na informacje o mafii vatowskiej w Ministerstwie Finansów. Nie ma wątpliwości, że szybkie wykrycie uderzyłoby w interesy Jana L., który miał sfinansować działalność grupy. Gdyby służby wkroczyły odpowiednio wcześnie, poniósłby on dotkliwe straty finansowe. – Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przynajmniej na osiem miesięcy kolejnych ułatwiła funkcjonowanie zorganizowanej grupy przestępczej, umożliwiła to działanie nasza największa służba specjalna, która powinna zniszczyć grupę wkrótce po tym, jak o niej się dowiedziała – mówi Robert Zieliński.

Jan L. to jeden z najbardziej tajemniczych i prawdopodobnie najgroźniejszych polskich przestępców. Jest zamieszany w największe afery ostatnich lat, a jego działalność ma istotny wpływ na bezpieczeństwo ekonomiczne państwa. Wyłudzenia ze SKOK Wołomin doprowadziły do wypłaty odszkodowań na kwotę przekraczającą dwa miliardy złotych, a afera reprywatyzacyjna pozwoliła na przejmowanie kamienic z lokatorami.

Świat gangsterskich powiązań

Dziennikarze "Superwizjera" w reportażu pokazali świat, w którym obraca się Jan L. - świat gangsterskiej fortuny, zakulisowych powiązań, urzędników, którzy stają się przestępcami oraz wieloletniej bezkarności. Na koniec muszą postawić ważne pytania: Kto chroni Jana L.? Komu zależy na tym, aby gangster mógł spokojnie działać? Kto blokuje śledztwa, które mogą mu zagrażać? Dlaczego ABW pozwoliła działać mafii w Ministerstwie Finansów?

Dziennikarze chcą porozmawiać z byłym szefem ABW, który pełni obecnie funkcję członka zarządu Narodowego Banku Polskiego. Piotr Pogonowski odpowiada na pytania, które dziennikarze przesłali mailem, jednak prosi o niedokonywanie skrótów jego odpowiedzi. Potwierdza, że w 2015 roku zasiadał w radzie nadzorczej Agencji Monitoringu Wywłaszczeń oraz że jako prawnik obsługiwał firmę SI Power. Zaprzecza, że kiedy był szefem ABW, zdecydował o odmowie prowadzenia przez agencję sprawy mafii vatowskiej w Ministerstwie Finansów.

>> Oświadczenie Piotra Pogonowskiego po reportażu "Superwizjera" - "Mafijny boss i afera w Ministerstwie Finansów

Autorka/Autor:Bertold Kittel

Źródło: "Superwizjer" TVN

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

Kilkadziesiąt osób zostało uwięzionych w budynku handlowym w mieście Seongnam w Korei Południowej po tym, jak na miejscu wybuchł pożar. Informację podała telewizja YTN. Na zdjęciach z miejsca wydarzenia widać słup gęstego dymu unoszący się nad budynkami.

Słup czarnego dymu, ludzie uwięzieni w budynku. Pożar w Korei Południowej

Słup czarnego dymu, ludzie uwięzieni w budynku. Pożar w Korei Południowej

Źródło:
Reuters, PAP

Rumuńskie Karpaty, stolica Grenlandii, ale też miasto w Polsce. Redakcja portalu CNN przygotowała listę 25 propozycji podróży na 2025 rok. Wiele z nich znajduje się w Europie.

Dokąd na urlop w 2025 roku? CNN poleca miejsce w Polsce 

Dokąd na urlop w 2025 roku? CNN poleca miejsce w Polsce 

Źródło:
CNN

Włoskie MSZ wezwało ambasadora Iranu w Rzymie w związku z aresztowaniem w Teheranie włoskiej dziennikarki Cecilii Sali. W momencie zatrzymania kobieta posiadała ważną wizę dziennikarską. Rzym domaga się jej natychmiastowego zwolnienia. Włoska prasa donosi, że dziennikarka jest przetrzymywana w niehumanitarnych warunkach.

Włoska dziennikarka w irańskiej celi. "Trzeba bardzo szybko działać"

Włoska dziennikarka w irańskiej celi. "Trzeba bardzo szybko działać"

Źródło:
PAP, Reuters

- Te 45 minut trwało wieczność. Kiedy otworzyli sejf, byłem pewny, że mnie zabiją. Odliczałem sekundy i zastanawiałem się, czy to już - mówi Witold Bachaj, napadnięty i okradziony przedsiębiorca spod Łańcuta na Podkarpaciu. Mężczyzna był torturowany, napastnicy grozili mu śmiercią. Za pomoc w ustaleniu ich tożsamości przedsiębiorca oferuje sto tysięcy złotych.

"Byłem torturowany, bałem się o życie". Biznesmen oferuje 100 tysięcy złotych za wskazanie sprawców napadu

"Byłem torturowany, bałem się o życie". Biznesmen oferuje 100 tysięcy złotych za wskazanie sprawców napadu

Źródło:
tvn24.pl

Tragiczny wypadek na autostradzie A2 koło Wartkowic (woj. łódzkie). 69-letni kierujący z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad ciężarówką, uderzył w bariery energochłonne, co doprowadziło do przewrócenia się pojazdu. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala, gdzie zmarł.

Ciężarówka przewróciła się na bok na autostradzie. Jej kierowca zmarł w szpitalu

Ciężarówka przewróciła się na bok na autostradzie. Jej kierowca zmarł w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

"Serio jest taki przepis?" - pytają internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie z informacją o rzekomym nowym obowiązku dla kierowców. Chodzi o wożenie zapasu płynu do spryskiwaczy. Tłumaczymy więc, czy i kiedy jego brak może skutkować mandatem.

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tragicznie zakończyła się historia młodej orki nazywanej J61. Naukowcy z Centrum Badań nad Wielorybami poinformowali o śmierci młodego ssaka kilkanaście dni po przyjściu na świat. Jego matką jest orka J35, która w 2018 roku przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem. Zdaniem obserwatorów J35 również teraz nie potrafi rozstać się ze swoim dzieckiem.

"Śmierć J61 jest szczególnie druzgocąca"

"Śmierć J61 jest szczególnie druzgocąca"

Źródło:
ENEX, Center for Whale Research

Policjanci z komendy wojewódzkiej w Katowicach zatrzymali 29-latka, który podczas nocy sylwestrowej, zamieścił w mediach społecznościowych nagranie, w którym pokazał nóż i przedmiot przypominający broń palną, sugerując ich użycie wobec swoich wrogów. Mężczyzna jest związany ze środowiskiem pseudokibiców jednego ze śląskich klubów sportowych.

Nagrał i wrzucił do sieci "życzenia noworoczne grożąc swoim wrogom". W rękach miał nóż i pistolet

Nagrał i wrzucił do sieci "życzenia noworoczne grożąc swoim wrogom". W rękach miał nóż i pistolet

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek wieczorem kierująca seatem potrąciła w Żyrardowie na przejściu kobietę i odjechała. Jeszcze tego samego dnia została zatrzymana. To nie był jedyny wypadek z udziałem pieszego w tym mieście. Dwie godziny później doszło do potrącenia 17-latka. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR.

Na pasach potrąciła pieszą i odjechała. Po dwóch godzinach została zatrzymana

Na pasach potrąciła pieszą i odjechała. Po dwóch godzinach została zatrzymana

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ministerstwo Finansów opublikowało raport dotyczący ubiegłorocznych rozliczeń PIT. Pokazuje on między innymi, z których ulg podatkowych korzystaliśmy najczęściej.

Fiskus pokazuje dane. 10 najpopularniejszych ulg

Fiskus pokazuje dane. 10 najpopularniejszych ulg

Źródło:
tvn24.pl

W piątek odbędzie się uroczysta inauguracja polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Zaproszonych zostało wielu dyplomatów. Na liście zaproszonych nie ma jednak ambasadora Węgier. - Ministerstwo Spraw Zagranicznych dało jasny sygnał, że ambasador Węgier nie jest mile widziany dzisiaj w teatrze - mówiła wiceminister do spraw europejskich Magdalena Sobkowiak-Czarnecka. Ma to związek z udzieleniem azylu Marcinowi Romanowskiemu.

"Jasny sygnał" z MSZ. "Ambasador Węgier nie jest mile widziany"

"Jasny sygnał" z MSZ. "Ambasador Węgier nie jest mile widziany"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2024 roku wzrosły w ujęciu rocznym o 4,8 procent, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,2 procent - podał w szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny.

Najnowsze dane o wzroście cen

Najnowsze dane o wzroście cen

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W piątek w centrum Warszawy będą protestować rolnicy. Manifestacja jest zaplanowana w godzinach 14.00-23.00. Autobusy komunikacji miejskiej pojadą trasami objazdowymi.

Protest rolników w centrum. Autobusy pojadą objazdami

Protest rolników w centrum. Autobusy pojadą objazdami

Źródło:
PAP

W nocy i we wczesnych godzinach porannych w wielu miejscach w Polsce spadł śnieg. Prognozy wskazują jednak, że to dopiero początek fali niosącej opady. Do Polski zmierza front wtórny znad Danii, który sprawi, że w niektórych miejscach pokrywa śnieżna wzrośnie do 5-6 centymetrów.

Śniegu dziś jeszcze dosypie - i to sporo. Front wtórny idzie znad Danii

Śniegu dziś jeszcze dosypie - i to sporo. Front wtórny idzie znad Danii

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

Każdy ze stu najlepiej opłacanych szefów kanadyjskich firm zarobił średnio 13,2 miliona dolarów kanadyjskich w ciągu roku. To oznacza, że średnio każdy z nich otrzymał wynagrodzenie 210 razy większe niż przeciętnie zarabiający pracownik – wynika z opublikowanego w czwartek raportu think tanku Canadian Centre for Policy Alternatives (CCPA).

Zarobili w 10 godzin tyle, ile przeciętny pracownik przez rok

Zarobili w 10 godzin tyle, ile przeciętny pracownik przez rok

Źródło:
PAP

System rozliczeniowy Elixir, obsługujący przelewy międzybankowe w złotych, w poniedziałek (6 stycznia) będzie miał przerwę w standardowym funkcjonowaniu - poinformowała Krajowa Izba Rozliczeniowa. Przelewy, które zlecimy w piątek 3 stycznia po godzinie 16:00, trafią na konta odbiorców we wtorek, 7 stycznia.

Przerwa w realizacji przelewów. Ważny komunikat

Przerwa w realizacji przelewów. Ważny komunikat

Źródło:
tvn24.pl

Zwłoki niemowlęcia znaleziono w oknie życia działającym na terenie kościoła św. Jana Chrzciciela w Bari na południu Włoch. Proboszcz parafii poinformował, że nie dotarło do niego powiadomienie o otwarciu okna życia, które powinien automatycznie otrzymać. Wszczęte zostało śledztwo, w ramach którego ma zostać wyjaśnione, czy dziecko było żywe, gdy je pozostawiono.

Martwe niemowlę w oknie życia. Alarm miał nie zadziałać

Martwe niemowlę w oknie życia. Alarm miał nie zadziałać

Źródło:
Il Messaggero, La Gazzetta del Mezzogiorno, Corriere della Sera, tvn24.pl

Ewakuowano 29 osób, a 7 trafiło do szpitala wskutek nocnego pożaru, który wybuchł na klatce schodowej kamienicy w Starogardzie Gdańskim. To, czy budynek będzie nadawał się do ponownego zamieszkania, oceni biegły.

Pożar kamienicy w Starogardzie Gdańskim. Siedem osób w szpitalu

Pożar kamienicy w Starogardzie Gdańskim. Siedem osób w szpitalu

Źródło:
TVN24

W związku z wypadkiem, do którego w piątek nad ranem doszło na autostradzie A11 w kierunku Berlina, przejście graniczne w Kołbaskowie będzie zamknięte co najmniej do godziny 13. Zmotoryzowani są kierowani przez niemieckie służby objazdem na przejście graniczne w Rosówku. Ciężarówka po poślizgu stanęła w poprzek jezdni.

Zamknięte przejście graniczne w Kołbaskowie. Duże utrudnienia po wypadku

Zamknięte przejście graniczne w Kołbaskowie. Duże utrudnienia po wypadku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że wojska Władimira Putina może zatrzymać jedynie Donald Trump. Stwierdził, że Kreml nie chce dialogu z Kijowem i szuka sposobów, by niknąć bezpośrednich rozmów na temat zakończenia wojny.

Zełenski: myślę, że Putin się go boi

Zełenski: myślę, że Putin się go boi

Źródło:
PAP

Włosi poszukiwali 26-latka Europejskim Nakazem Aresztowania. Jest on podejrzany o udział w handlu ludźmi. Zatrzymali go na Bemowie stołeczni policjanci. Został tymczasowo aresztowany.

Włosi szukali go w sprawie handlu ludźmi

Włosi szukali go w sprawie handlu ludźmi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z informacji podanych przez Federalne Biuro Śledcze (FBI) wynika, że sprawca zamachu terrorystycznego w Nowym Orleanie działał sam. Agencja Reutera ujawniła nagrania, na których widać atak przeprowadzony przez Shamsuda-Din Jabbara.

Ujawniono nagranie z ataku w Nowym Orleanie

Ujawniono nagranie z ataku w Nowym Orleanie

Źródło:
PAP

Kierowcą tesli, która eksplodowała przed Trump International Hotel w Las Vegas, był 37-letni Matthew Livelsberger - potwierdziły władze. Był czynnym żołnierzem armii z Colorado Springs. Policja przekazała, że działał sam.

Wybuch tesli przed hotelem Trumpa. Kierowcą był żołnierz

Wybuch tesli przed hotelem Trumpa. Kierowcą był żołnierz

Źródło:
Reuters

Rozmawiałem z ministrem finansów Andrzejem Domańskim i wiem, że pracuje nad rozwiązaniem tego węzła gordyjskiego, który nam uplótł Sąd Najwyższy - powiedział w "Jeden na jeden" szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec w sprawie wypłaty pieniędzy dla PiS.

Grabiec: Rozmawiałem z ministrem Domańskim. Rozwiązanie, które przyjmie, będzie zgodne z prawem

Grabiec: Rozmawiałem z ministrem Domańskim. Rozwiązanie, które przyjmie, będzie zgodne z prawem

Źródło:
TVN24

Holenderskie archiwum opublikowało zdigitalizowaną listę blisko pół miliona nazwisk osób skazanych i podejrzanych o kolaborację z okupacyjnymi władzami nazistowskich Niemiec - poinformowała agencja Reutera. Po wojnie przed sądem stanęło około 20 procent tych, których nazwiska znalazły się na liście.

Opublikowali nazwiska podejrzanych o kolaborację z III Rzeszą

Opublikowali nazwiska podejrzanych o kolaborację z III Rzeszą

Źródło:
PAP

Ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze (DBR) prowadzi dochodzenie w sprawie nadużyć władzy i dezercji w brygadzie im. Anny Kijowskiej, częściowo szkolonej we Francji i zaopatrywanej tam w broń i sprzęt wojskowy. Według znanego ukraińskiego dziennikarza śledczego Jurija Butusowa, z brygady zdezerterowało około 1700 żołnierzy, większość z nich jeszcze przed wysłaniem jednostki na front, a 50 w trakcie szkolenia we Francji.

"Nadużycia władzy i dezercje". Śledczy badają sprawę ukraińskiej brygady

"Nadużycia władzy i dezercje". Śledczy badają sprawę ukraińskiej brygady

Źródło:
PAP

Dwie osoby zginęły, a 18 zostało rannych w wyniku katastrofy niewielkiego samolotu, który w czwartek spadł na magazyn w pobliżu lotniska w Fullerton w Kalifornii, około 40 kilometrów od Los Angeles. Z pobliskich firm ewakuowano kilkaset osób.

Katastrofa samolotu. Tuż po starcie spadł na magazyn

Katastrofa samolotu. Tuż po starcie spadł na magazyn

Źródło:
PAP

Dominikana deportowała w 2024 roku ponad 276 tysięcy Haitańczyków, przekazały władze tego kraju. Deportacje nasiliły się zwłaszcza w ostatnich miesiącach. Popularna wśród turystów Dominikana jest jedynym krajem mającym granicę lądową z pogrążonym w chaosie Haiti, którego mieszkańcy masowo uciekają w poszukiwaniu bezpieczeństwa i pracy.

Masowe deportacje z turystycznego raju. Ćwierć miliona osób wywieziono na granicę

Masowe deportacje z turystycznego raju. Ćwierć miliona osób wywieziono na granicę

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Siły Obronne Izraela poinformowały o operacji komandosów, której finałem było zniszczenie podziemnej irańskiej fabryki pocisków rakietowych w Syrii. W ataku uczestniczyły cztery ciężkie śmigłowce transportowe i dwa szturmowe, 21 myśliwców, pięć dronów oraz 14 samolotów szpiegowskich.

"Jedna z najbardziej śmiałych operacji sił specjalnych". Izrael pokazał nagranie

"Jedna z najbardziej śmiałych operacji sił specjalnych". Izrael pokazał nagranie

Źródło:
PAP
Miliarder dzieli i łączy. Pekin też stawia na Elona Muska. Co zrobi Trump?

Miliarder dzieli i łączy. Pekin też stawia na Elona Muska. Co zrobi Trump?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

Inauguracja polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej nastąpi w piątek w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w Warszawie. Na uroczystości głos zabiorą premier Donald Tusk oraz szef Rady Europejskiej Antonio Costa. Wcześniej wezmą udział w dwustronnym spotkaniu.

Tusk i Costa zainaugurują "prezydencję otwierającą"

Tusk i Costa zainaugurują "prezydencję otwierającą"

Źródło:
PAP

Jednostka południowokoreańskiej armii i ochrona uniemożliwiły śledczym aresztowanie zawieszonego w wykonywaniu obowiązków prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola. Po sześciu godzinach funkcjonariusze Biura Ścigania Korupcji wśród Wysoko Postawionych Urzędników wycofali się z rezydencji Juna. 64-letni Jun jest objęty dochodzeniem w sprawie buntu politycznego, którego miał się dopuścić - przestępstwo to jest zagrożone karą śmierci.

Wojsko zablokowało aresztowanie prezydenta. Śledczy musieli się wycofać

Wojsko zablokowało aresztowanie prezydenta. Śledczy musieli się wycofać

Źródło:
PAP, Reuters, BBC

Co tak na prawdę wydarzyło się w Rumunii i kto za kim tam stał? Dziennikarskie śledztwo ujawnia kulisy zaskakującej kampanii prorosyjskiego kandydata na prezydenta. Kampania była zaskakująca, bo skuteczna, mimo że kandydat nieznany. Teraz zaskoczenia tylko się mnożą, a nie wszystkie swoje źródła mają na Kremlu. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Ślady prowadzą nie tylko na Kreml. "Intryga wymknęła się spod kontroli"

Ślady prowadzą nie tylko na Kreml. "Intryga wymknęła się spod kontroli"

Źródło:
TVN24

Ponad połowa Polaków (55 procent) deklaruje, że chciałaby się przenieść do innego kraju. Pytani o konkretne miejsce, respondenci najczęściej wskazywali Hiszpanię, wynika z badania ARC Rynek i Opinia. Jakie inne państwa wymieniali?

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Źródło:
PAP, arc.com.pl

1 stycznia na Svalbardzie, należącym do Norwegii archipelagu na Oceanie Arktycznym, zaczęły obowiązywać zaostrzone przepisy dotyczące ruchu turystycznego. Wśród nowych rozwiązań znalazło się ograniczenie liczby podróżujących na statkach, wymóg uzyskania zgody na biwakowanie, a także zakazy zbliżania się do niedźwiedzi polarnych czy używania dronów. 

Norwegia ogranicza turystykę w coraz popularniejszym regionie

Norwegia ogranicza turystykę w coraz popularniejszym regionie

Źródło:
PAP, High North News, tvn24.pl

Pan Wiesław z miejscowości Leniewo (Podlaskie) dostał telefon od sąsiada, że po polach spaceruje pokaźne stado żubrów. Od razu wziął rower i pojechał na miejsce. W stadzie naliczył około 30 osobników. Wysłał nam na Kontakt24 nagranie. 

Pojedyncze żubry widuje często, tym razem zobaczył całe stado. "Naliczyłem ich około 30" 

Pojedyncze żubry widuje często, tym razem zobaczył całe stado. "Naliczyłem ich około 30" 

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Policja podejrzewa, że za kierownicą siedział 23-latek, który ma na koncie dwa aktywne zakazy kierowania pojazdami. Na prostym odcinku drogi w Wólce Dobryńskiej (woj. lubelskie) auto, którym podróżował, zjechało na pobocze, uderzyło w metalową barierkę i betonowy przepust, a na koniec wylądowało w rowie. Dwie osoby trafiły do szpitala. W aucie były narkotyki.

Uderzyli w przepust, wylądowali w rowie. W aucie mieli narkotyki

Uderzyli w przepust, wylądowali w rowie. W aucie mieli narkotyki

Źródło:
tvn24.pl

Ważący ponad 500 kilogramów metalowy pierścień spadł z nieba na kenijską wioskę Mukuku w hrabstwie Makueni. Wydarzeniu towarzyszył olbrzymi huk, który był słyszalny z odległości 50 kilometrów. Kenijska Agencja Kosmiczna przekazała, że tajemniczy obiekt był najprawdopodobniej fragmentem rakiety kosmicznej, który nie spłonął w ziemskiej atmosferze.

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Źródło:
PAP, KSA