"Kolejny organ mówi nam: nie tą drogą, bo ta droga prowadzi donikąd"

Maciej Gutowski i Mikołaj Małecki o opinii Komisji Weneckiej na temat nowelizacji ustaw sądowych
Gutowski o opinii Komisji Wenckiej w sprawie nowelizacji ustaw sądowych
Źródło: TVN24

Będziemy postrzegani na świecie jako kraj, który dąży do przełamania trójpodziału władzy i podporządkowania sądów sile politycznej. To akcentuje bardzo silnie Komisja Wenecka, naprawdę warto się nad tym zastanowić - powiedział w TVN24 dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu profesor Maciej Gutowski, komentując opinię Komisji Weneckiej na temat nowelizacji ustaw sądowych. Doktor Mikołaj Małecki z Uniwersytetu Jagiellońskiego ocenił, że obserwujemy "bezprecedensowy atak władz wykonawczej i ustawodawczej na sądowniczą".

- Komisja Wenecka w wydanej w czwartek opinii rekomenduje, by nie przyjmować nowelizacji ustaw sądowych w obecnym kształcie

- Zdaniem KW przepisy mogą być postrzegane jako podważanie niezależności sądownictwa

- Według KW wpływ Ministra Sprawiedliwości na postępowania dyscyplinarne jest większy

- Zdaniem Komisji ustawa powoduje, że sędziowie mogą być narażeni na postępowanie dyscyplinarne, jeśli będą stosować wyroki TSUE

- Komisja postuluje powrót do wyboru członków KRS przez sędziów, a nie parlament - Komisja postuluje zmianę składu i struktury "superizb" w Sądzie Najwyższym

- Komisja postuluje powrót do poprzedniego systemu wyboru Pierwszego Prezesa SN

CZYTAJ: PRZETŁUMACZONE PODSUMOWANIE OPINII KOMISJI WENECKIEJ >>>

Komisja Wenecka rekomenduje, żeby nie przyjmować zapisów ustawy represyjnej
Źródło: TVN24

Opinię organu doradczego Rady Europy w sprawie nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym komentował w czwartek w TVN24 dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu profesor Maciej Gutowski. - To jest kolejny moment, w którym jeszcze jest czas na odrobinę rozsądku - powiedział.

 - Jeśli kolejny organ, złożony tak naprawdę z bardzo dobrych fachowców, wskazuje, że zagrożeń w tak zwanej ustawie kagańcowej dla wymiaru sprawiedliwości jest mnóstwo: że jest to prawo, które ma ograniczyć możliwości sędziowskiego orzekania, prawo obywatelskie do sądu, bo sądy nie będą mogły oceniać prawidłowości składów sędziowskich, tak naprawdę eliminuje możliwość działania w sposób zgodny ze wskazaniami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ogranicza samorząd sędziowski, przydając większą wagę osobom desygnowanym przez ministra sprawiedliwości (…) - to nad czym tu dalej myśleć? - pytał.

Dodał, iż "wszyscy wokół mówią, że trzeba reformować polski wymiar sprawiedliwości, ale droga, którą obrano, robiona na siłę z perspektywy silniejszego, bez rozważenia pozycji obywatela przed sądem, to nie jest ta droga, którą powinniśmy podążać". - Kolejny organ mówi nam: nie tą drogą, bo ta droga prowadzi donikąd - powiedział Gutowski.

Profesor przestrzegał, że "w istocie będziemy postrzegani na świecie jako kraj, który dąży do przełamania trójpodziału władzy i podporządkowania sądów sile politycznej". - To akcentuje bardzo silnie Komisja Wenecka, naprawdę warto się nad tym zastanowić - dodał gość TVN24.

Małecki: obserwujemy bezpardonowy, bezprecedensowy atak władz wykonawczej i ustawodawczej na sądowniczą

Doktor Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego mówił natomiast, że "aktualnie obserwujemy bezpardonowy, bezprecedensowy atak władz wykonawczej i ustawodawczej na władzę sądowniczą". Zauważył, że zarówno Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak i Komisja Wenecka zwracają uwagę, że dochodzi "do naruszenia niezależności sądownictwa".

Małecki: obserwujemy bezpardonowy, bezprecedensowy atak na władzy wykonawczej i ustawodawczej na władzę sądowniczą
Źródło: TVN24

Małecki wyjaśniał, że "co innego jest być sędzią, a co innego jest być sądem". - To, z czym mamy obecnie do czynienia, i będzie to weryfikował niedługo Sąd Najwyższy, to jest kwestia tego, czy mamy do czynienia w Polsce z sądami, które są niezależne i niezawisłe - dodał. - Nawet jeżeli byśmy przyjęli, że Krajowa Rada Sądownictwa i pan prezydent powołują sędziów, którzy stają się sędziami w rozumieniu konstytucyjnym (…), to co innego jest mieć status sędziego, a co innego jest tworzyć niezależny sąd w rozumieniu konstytucyjnym i konwencyjnym - dodał Małecki.

Czytaj także: