Maciej Berek o "najbardziej wyrazistej sytuacji patologicznej, jaką można sobie wyobrazić" w RCL za czasów PiS

Źródło:
TVN24
Maciej Berek o "najbardziej wyrazistej sytuacji patologicznej, jaką można sobie wyobrazić" w RCL za czasów PiS
Maciej Berek o "najbardziej wyrazistej sytuacji patologicznej, jaką można sobie wyobrazić" w RCL za czasów PiSTVN24
wideo 2/7
Maciej Berek o "najbardziej wyrazistej sytuacji patologicznej, jaką można sobie wyobrazić" w RCL za czasów PiSTVN24

- To nie było funkcjonowanie, jakiego należało oczekiwać od jednostki, która wydaje środki publiczne - powiedział w "#BezKitu" przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek, odnosząc się do działań Rządowego Centrum Legislacji za czasów Prawa i Sprawiedliwości Krzysztofa Szczuckiego. Wskazał "najbardziej wyrazistą sytuację patologiczną, jaką można sobie wyobrazić".

Donald Tusk poinformował we wtorek, że były szef Rządowego Centrum Legislacji Krzysztof Szczucki od wczesnego lata do zimy ubiegłego roku zatrudnił sześciu pracowników, którzy nie świadczyli żadnej pracy. - Ani w RCL, ani w żadnej podległej instytucji. Nie logowali się nawet na komputerach - powiedział premier. Jak wskazał, tych sześciu pracowników organizowało Szczuckiemu kampanię wyborczą. - W ciągu tych kilku miesięcy wypłacono im 900 tysięcy złotych - powiedział, dodając, że w tej sprawie skierowano wniosek do prokuratury.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Prawniczy mózg PiS", "kolejny z profesorów, którymi Kaczyński tak lubi się otaczać"

Szczucki w rozmowie z TVN24 zaprzeczył słowom Tuska i zapowiadał złożenie zawiadomienia do prokuratury. "Nie zgadzam się na zniesławianie mnie i formułowanie wobec mnie fałszywych oskarżeń" - napisał na X.

Krzysztof Szczucki był szefem Rządowego Centrum Legislacji za czasów rządu PiS, od września 2020 roku do listopada 2023 roku. Obecnie jest posłem PiS, kandyduje również w wyborach do PE.

CZYTAJ WIĘCEJ: Donald Tusk o Krzysztofie Szczuckim i Rządowym Centrum Legislacji: w kilka miesięcy 900 tysięcy na kampanię

"To nie było funkcjonowanie, jakiego należało oczekiwać od jednostki, która wydaje środki publiczne"

Sprawę w "#BezKitu" komentował przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek, minister - członek Rady Ministrów. We wtorek w mediach społecznościowych opublikował wpis, w którym dołączył audyt wybranych aspektów funkcjonowania Rządowego Centrum Legislacji w latach 2015-2023.

Sprawozdanie z przeprowadzonego zadania audytowego nt. Analiza wybranych aspektów funkcjonowania Rządowego Centrum Legislacji w latach 2015–2023

- Wszystkie osoby, które pełnią jakieś funkcje publiczne, muszą się poruszać w ramach prawnych. To jest jednoznaczne i jasne dla każdego, kto pełni funkcję publiczną, ale oczekuje się od nich też takiej szczególnej staranności, szczególnej uczciwości i rzetelnego podejścia - powiedział.

- I w mojej ocenie ten materiał, który został upubliczniony, który pokazuje funkcjonowanie Rządowego Centrum Legislacji w tym okresie, kiedy kierował ją Krzysztof Szczucki, obecnie poseł Prawa i Sprawiedliwości, to nie było funkcjonowanie takie, jakiego należało oczekiwać od jednostki, która wydaje środki publiczne - mówił Berek.

Berek o tym, czym jest Rządowe Centrum Legislacji

Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek wyjaśniał, na czym polega rola Rządowego Centrum Legislacji. - RCL czuwa nad rządowym procesem legislacyjnym, koordynuje, kreuje te projekty, odpowiada za obsługę tego całego procesu, zgłasza uwagi, pilnuje projektów przygotowywanych przez wszystkie ministerstwa. Jest takim ważnym uczestnikiem tego procesu od samego początku, bo ten rządowy proces jest pewnie mniej znany niż parlamentarny, ale trochę tak jak parlamentarny, jest ułożony w etapach - tłumaczył.

- Są etapy, z jednego przechodzimy do drugiego. Na każdym z tych etapów RCL istnieje, funkcjonuje, musi wyrazić swoją opinię w zwykłej, dobrze ułożonej procedurze, po to, żeby projekt mógł trafić na rząd, by go ostatecznie mógł przyjąć i wysłać - mówił.

"Najbardziej wyrazista sytuacja patologiczna, jaką można sobie wyobrazić" 

Odnosząc się do działalności RCL pod rządami Prawa i Sprawiedliwości, Berek wyraził opinię, że "po pierwsze nie do końca dobrze realizowało swoje zadanie, do którego jest powołane, czyli nie stało na straży tego procesu legislacyjnego". - Natomiast jeszcze istotniejsze jest to, że znaczną część swojej aktywności poświęciło na rozwiązania, które w ogóle nie były związane z tym, po co jest powołane RCL - dodał.

- I ten audyt właśnie to pokazuje. Mieliśmy do czynienia, w moim przekonaniu, z taką chyba najbardziej wyrazistą sytuacją patologiczną, jaką sobie można wyobrazić. Prezes RCL-u wydaje udokumentowane polecenie, albo SMS-ami, albo mailami, utworzenia komórki organizacyjnej, wskazuje osoby, które mają być w tej komórce zatrudnione, określa wysokość ich wynagrodzenia - mówił gość TVN24.

Maciej Berek o "najbardziej wyrazistej sytuacji patologicznej, jaką można sobie wyobrazić" w RCL za czasów PiS
Maciej Berek o "najbardziej wyrazistej sytuacji patologicznej, jaką można sobie wyobrazić" w RCL za czasów PiSTVN24

Jak kontynuował, "robi to wszystko z pominięciem zwykłych, normalnych procedur, w których powinien uczestniczyć na przykład dyrektor tej struktury, w której ci ludzie mają pracować". - On nie miał tam zupełnie nic do powiedzenia. Otrzymał informację, kogo ma zatrudnić, na jakich warunkach - powiedział.

- Co jeszcze ciekawe, ten dyrektor tej struktury był w ogóle pominięty przy zarządzaniu tymi pracownikami. Nie miał wpływu na to, co oni robią. Oni byli zadaniowani bezpośrednio przez prezesa RCL-u i zajmowali czymś, co można najogólniej nazwać promocją pana Krzysztofa Szczuckiego - dodał Berek.

Berek: obsługiwali Szczuckiego jako kandydata na posła

Jak mówił gość TVN24, "Szczucki z jakiegoś powodu uznał, że RCL funkcjonuje w dwóch miejscach". - W Warszawie i w takiej części Polski, która, jak się okazało później, pewnie zupełnym przypadkiem, była okręgiem wyborczym, w którym pan Krzysztof Szczucki, jako kandydat PiS-u, startował na posła - mówił.

- To, co jest pokazane w audycie i udokumentowane, pokazuje, że ten obszar, który był przyszłym okręgiem wyborczym, był obszarem szczególnie intensywnych wyjazdów pana prezesa. (…) To były wyjazdy z użyciem samochodów służbowych, wyjazdy z wykorzystaniem pracowników, którzy zostali zatrudnieni. Co robili na miejscu? Wspierali pana prezesa w przedsięwzięciach, które można opisać w taki sposób: wizyty gospodarskie, czyli spotykamy się z prezesem firmy, przecinamy wstęgę, odwiedzamy proboszcza, (spotykamy się - red.) z prezydentem miasta, z burmistrzem, z wójtem. Pracownicy RCL asystowali prezesowi, część z tych zadań robili też sami, ale przeważnie asystowali w tych czynnościach prezesowi, który tam jeździł, ale jest jeszcze lepiej, dlatego że pracownicy, będąc zatrudnieni w tym RCL-u w czasie kampanii wyborczej, obsługiwali Krzysztofa Szczuckiego już jako kandydata na posła, prowadząc mu konferencje prasowe, rozdając jego ulotki wyborcze - mówił dr Berek.

Berek: Pracownicy RCL w czasie kampanii wyborczej obsługiwali Krzysztofa Szczuckiego jako kandydata na posła
Berek: Pracownicy RCL w czasie kampanii wyborczej obsługiwali Krzysztofa Szczuckiego jako kandydata na posłaTVN24

Gość TVN24 powiedział, że słyszał taką wypowiedź z ostatnich godzin Szczuckiego, w której były prezes RCL został zapytany o koszty wynajmu. - Koszty związane z obsługą podróży służbowych polegały także na potrzebie wynajmu samochodu, co samo z siebie nie jest niczym nagannym. Każdy urząd musi dysponować jakąś flotą samochodów, ale ja bardzo mocno usłyszałem, jak pan prezes powiedział, że do końca nie wie, o co chodzi. Być może był wynajęty jakiś bus, by woził pracowników na jakieś wydarzenia. To był samochód, który był klasy takiej, jaką jeździł prezes, który był w długotrwałym wynajmie trwającym prawie cały rok. To nie najem jest problemem, bo samochód można kupić, wydzierżawić, wyleasingować. Problem jest w tym, do czego ten samochód jest używany. Jak słyszę posła Szczuckiego, który nie przypomina sobie tej sytuacji w audycie (…), to myślę, że jest jakiś kłopot z pamięcią - stwierdził Berek.

Audyt funkcjonowania RCL

We wnioskach sprawozdania z audytu "Analiza wybranych aspektów funkcjonowania Rządowego Centrum Legislacji w latach 2015-2023" czytamy, że "za naganne należy uznać działania Prezesa RCL w latach 2022-2023, polegające na wykorzystywaniu zasobów Centrum w celu realizacji promocji własnej osoby, w konsekwencji prowadzenia kampanii wyborczej jako kandydata na posła na Sejm".

Wśród nich wymieniono:

- "stworzenie w strukturach Departamentu Prawa Ustrojowego i Edukacji Wydziału Edukacji i Komunikacji, który, jak wynika z przeprowadzonych badań, stał się autonomiczną jednostką podlegającą i zarządzaną bezpośrednio przez Prezesa RCL, pracownicy Wydziału, w ramach zatrudnienia w RCL, realizowali zadania niemieszczące się w celach definiowanych ustawowo dla Centrum";

- "wykorzystanie samochodów służbowych RCL w celach nienależących do zadań statutowych RCL";

- "kierowanie na delegacje służbowe (rozliczane i finansowane w RCL) pracowników Wydziału Edukacji i Komunikacji, którzy w trakcie delegacji realizowali obowiązki służbowe nienależące do zadań statutowych RCL, a które - jak wynika z przeprowadzonych analiz i badań - były zadaniami wykonywanymi na rzecz Prezesa RCL jako kandydata na posła";

- "decyzję Prezesa RCL o pozbawieniu Dyrektora Departamentu Prawa Ustrojowego i Edukacji realnego nadzoru nad pracownikami Wydziału Edukacji i Komunikacji, która skutkowała m.in. dysfunkcją systemu kontroli w obszarze przestrzegania przez tych pracowników dyscypliny pracy, wynikającej z przepisów obowiązującego w RCL Regulaminu Pracy";

- "zaangażowanie pracowników Wydziału Edukacji i Komunikacji w działania Prezesa RCL jako kandydata na posła, co skutkowało zmniejszeniem ich dyspozycyjności w realizację zadań ustawowych Departamentu Prawa Ustrojowego i Edukacji i w konsekwencji w zdecydowany sposób zaburzało to prawidłową realizację zadań departamentu".

Jak napisano, "tylko w 2023 roku, w którym odbywały się wybory do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej - a urzędujący Prezes RCL był jednocześnie kandydatem na posła w obszarze okręgu wyborczego nr 5 w wyborach do Sejmu, z budżetu RCL w stosunku do średnich wydatków z lat poprzednich wydatkowano blisko 400 tys. zł więcej, i to tylko w przypadku wybranych 4 pozycji rodzajowych".

Pytanie o grudzień i Trybunał Konstytucyjny. "Odpowiedź nie jest prosta"

Podczas programu pytanie gościowi TVN24 zadał między innymi Mikołaj Gniadzik ("Młodzi o Polityce"). - Panie ministrze, pan wspominał, że zajmuje się legislacją, dlatego chciałbym zadać pytanie o Trybunał Konstytucyjny. W grudniu urzędowanie w Trybunale skończy między innymi Julia Przyłębska, Piotr Pszczółkowski, ale również Mariusz Muszyński, który według sejmowej uchwały został wybrany nielegalnie na miejsce już obsadzone - powiedział.

- Co planują państwo jako koalicja rządowa zrobić, kiedy przyjdzie w Sejmie wybierać następcę pana Muszyńskiego? I czy wyobraża pan sobie taką sytuację, w której ponownie zostanie przegłosowana kandydatura jednego z trzech sędziów, którzy nie odebrali ślubowania od prezydenta, który ich nie zaprosił na to ślubowanie od dziewięciu lat? - zapytał.

Berek przyznał, że to sprawa, o której "w zupełnie innym gronie" rozmawiał wczoraj wieczorem, "zastanawiając się nad tym, co będzie w grudniu, jeśli byłoby tak, że do grudnia nic by się nie zadziało". - Z Trybunałem Konstytucyjnym mamy problem, który znamy, to znaczy mamy trzy osoby, które są nieuprawnione do orzekania. Po tej uchwale, którą Sejm podjął, już właściwie jest to w sensie prawnym bezdyskusyjne - powiedział.

Jednocześnie przyznał, że "odpowiedź nie jest właśnie taka prosta". - Dlatego, że proszę zobaczyć, co robi Trybunał. Zaczął zbierać się w składach, jak mówimy potocznie, niedublerskich, czyli z sędziami, co do wyboru których żadnych wątpliwości nie zgłaszano. Ale sposób, w jaki korzysta ze swoich kompetencji, przekracza wyobraźnię prawników i przekracza ramy prawne, w których do tej pory Trybunał się poruszał - mówił Berek.

Pytanie o grudzień i Trybunał Konstytucyjny. Berek: odpowiedź nie jest prosta
Pytanie o grudzień i Trybunał Konstytucyjny. Berek: odpowiedź nie jest prostaTVN24

- Starając się odpowiedzieć wprost na pana pytanie: to jest tak skomplikowane i tak dynamiczne, że ta perspektywa do grudnia jest perspektywą, która nie pozwala na to, żeby dziś powiedzieć, jak na pewno będzie zrobione. Moim zdaniem, gdyby doszło do takiej sytuacji, że w grudniu Sejm podejmuje decyzję o tym, żeby dokonywać wyboru trzech sędziów na te zwakowane miejsca, to trzeba by było uznać, że dokonuje wyboru na dwa miejsca, które są opuszczane przez sędziów wybranych i jedno miejsce, które jest cały czas tak naprawdę prawidłowo nieobsadzone - kontynuował gość TVN24.

Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów mówił, że trzej sędziowie, od których prezydent nie odebrał ślubowania (Roman Hauser, Krzysztof Ślebzak i Andrzej Jakubecki) "to są prawnicy z dużym dorobkiem, doświadczeniem, z nazwiskami, które w świecie prawa naprawdę wiele znaczą". - I dla nich ta sytuacja była bardzo trudna. Czy któryś z nich decydowałby się ponownie kandydować? Nie wiem, trzeba by ich spytać, ale jakbym miał się kierować intuicją, nie spodziewałbym się - dodał.

Autorka/Autor:pp/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański / PAP

Pozostałe wiadomości

Szefowa Straży Przybrzeżnej USA została odwołana tuż po objęciu władzy przez Donalda Trumpa. Teraz admirał Linda Fagan dostała trzy godziny na wyprowadzkę z mieszkania w Waszyngtonie - informuje NBC News.

Media: komendantka Straży Przybrzeżnej USA dostała trzy godziny na wyprowadzkę

Media: komendantka Straży Przybrzeżnej USA dostała trzy godziny na wyprowadzkę

Źródło:
NBC, Reuters

Niemieccy śledczy prowadzą dochodzenie w sprawie kilkuset przypadków wandalizmu. Ponad 270 samochodów zostało zniszczonych poprzez umieszczenie w ich rurach wydechowych pianki montażowej. Szyby aut oklejono wizerunkiem jednego z kandydatów na stanowisko kanclerza Niemiec. Początkowo o serię ataków podejrzewano radykalnych aktywistów klimatycznych. Zdaniem dziennikarzy tygodnika "Der Spiegel" tropy prowadzą jednak w innym kierunku. Za akcję ma odpowiadać Rosja. Federalny Urząd Ochrony Konstytucji już od tygodni ostrzega przed potencjalną ingerencją obcych mocarstw w prowadzoną w Niemczech kampanię wyborczą.

Setki aut w Niemczech zniszczonych pianką montażową. "Spiegel": za tą akcją stoi Rosja

Setki aut w Niemczech zniszczonych pianką montażową. "Spiegel": za tą akcją stoi Rosja

Źródło:
Der Spiegel, Süddeutsche Zeitung

Bułgaria, Rumunia, Austria i Węgry wysyłają na granicę bułgarsko-turecką wspólną jednostkę straży granicznej. Utworzenie międzynarodowego kontyngentu było jednym z warunków wycofania austriackiego weta w sprawie pełnego udziału Bułgarii i Rumunii w strefie Schengen.

Bułgaria, Rumunia, Austria i Węgry wysyłają wspólne siły na granicę z Turcją

Bułgaria, Rumunia, Austria i Węgry wysyłają wspólne siły na granicę z Turcją

Źródło:
BTA, ENEX, PAP, tvn24.pl

- Jeśli ktoś popełnił przestępstwo, musi się liczyć z konsekwencjami bez względu na to, czy pracował w Pałacu Prezydenckim, w kancelarii premiera, w Sejmie - powiedział szef KPRM Jan Grabiec, komentując zatrzymanie przez agentów CBA byłego rzecznika prasowego prezydenta Błażeja Spychalskiego w związku ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum. - Sprawa dotyczy nieuczciwych ludzi, którzy chcieli otrzymać dyplomy bez odbycia studiów. Bez względu na to, jaka jest opcja polityczna, powinno być to potępione i rozliczone - mówił poseł PiS Dariusz Piontkowski.

"Zaskoczenie", "jedna z większych afer PiS-u". Komentarze po zatrzymaniu byłego rzecznika prezydenta

"Zaskoczenie", "jedna z większych afer PiS-u". Komentarze po zatrzymaniu byłego rzecznika prezydenta

Źródło:
TVN24

Ustaliliśmy, że pracownik Trybunału Konstytucyjnego osobiście złożył kopertę w sekretariacie zastępcy prokuratora generalnego Michała Ostrowskiego - powiedziała rzeczniczka prokuratora generalnego Anna Adamiak. Przekazała, że Ostrowski nie prowadzi tego postępowania, bo nie zostało ono zarejestrowane. - Prokurator Ostrowski nie mógłby prowadzić tego postępowania, ponieważ był najbliższym współpracownikiem pana Bogdana Święczkowskiego (...), a także ma z nim prywatne relacje - dodała rzeczniczka PG.

Prokuratura: kopertę osobiście dostarczył pracownik TK 

Prokuratura: kopertę osobiście dostarczył pracownik TK 

Źródło:
TVN24, PAP

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

Izba niższa Kongresu Filipin przegłosowała wszczęcie procedury impeachmentu wiceprezydentki Sary Duterte. Polityczka jest w otwartym sporze z prezydentem kraju, z którym wspólnie w 2022 roku wygrała wybory prezydenckie. Jednym z kierowanych w jej stronę zarzutów jest grożenie prezydentowi śmiercią po tym, jak publicznie stwierdziła, że wynajęła już do tego płatnego zabójcę.

Wiceprezydentka oskarżona o próbę zabójstwa prezydenta. "Nie ustawaj, dopóki ich nie zabijesz"

Wiceprezydentka oskarżona o próbę zabójstwa prezydenta. "Nie ustawaj, dopóki ich nie zabijesz"

Źródło:
Reuters, CNN

W czwartek policja poinformowała o zatrzymaniu podejrzanego o strzelanie w kierunku autobusu na Mokotowie. Na nagraniu z monitoringu udostępnionym przez funkcjonariuszy widać, że mężczyzna jechał autobusem. W pewnym momencie wyciągnął broń, wysiadł na przystanku i oddał strzały.

Wstał z miejsca, wysiadł, wymierzył. Nagranie z ostrzelania autobusu

Wstał z miejsca, wysiadł, wymierzył. Nagranie z ostrzelania autobusu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali Błażeja Spychalskiego, byłego rzecznika prasowego prezydenta, sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta - przekazał w czwartek rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. Zatrzymanie ma związek ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości Collegium Humanum.

Były rzecznik prezydenta zatrzymany przez CBA

Były rzecznik prezydenta zatrzymany przez CBA

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Pożar hali na gdańskiej Przeróbce jest opanowany. Spłonęło 1500 rowerów miejskich, w tym 1300 elektrycznych, 1000 akumulatorów oraz sprzęt medyczny i estradowy. Straty wstępnie oszacowano na 13 milionów złotych. Wszczęte zostało śledztwo dotyczące sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać pożaru.

Kilkanaście milionów strat po pożarze hali w Gdańsku, śledztwo prokuratury

Kilkanaście milionów strat po pożarze hali w Gdańsku, śledztwo prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvn24.pl

Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski prowadzi w sondażu prezydenckim zrealizowanym przez pracownię Opinia24 dla Radia ZET z poparciem 32 procent badanych. 24 procent deklaruje poparcie dla kandydata PiS Karola Nawrockiego, a 15 procent dla Sławomira Mentzena z Konfederacji.

Najnowszy sondaż prezydencki

Najnowszy sondaż prezydencki

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W jednej ze szkół podstawowych w Inowrocławiu (województwo kujawsko-pomorskie) w środę nie podano dzieciom obiadów. Powód? Zła jakość posiłków dostarczanych przez firmę cateringową. Zastępca prezydenta Inowrocławia Aleksandra Sibora zobowiązała dyrektorów placówek miejskich do przeprowadzenia oceny jakości posiłków.

Dzieci w szkole nie dostały obiadów, "ze względów bezpieczeństwa i zdrowia"

Dzieci w szkole nie dostały obiadów, "ze względów bezpieczeństwa i zdrowia"

Źródło:
tvn24.pl

Sprawa posła PiS Dariusza Mateckiego została skierowana do komisji etyki poselskiej - przekazał marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Chodzi o piątkowy incydent w Sejmie, w którym brał udział poseł Matecki oraz dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski.

Sprawa Mateckiego skierowana do komisji etyki

Sprawa Mateckiego skierowana do komisji etyki

Źródło:
PAP

W czwartek minęło 130 dni od wyborów parlamentarnych w Austrii. Od września nie wiadomo kiedy ani czy w ogóle powstanie nowa koalicja. To rekordowy czas, w którym Austria pozostaje bez rządu.

Rozmowy nadal "w trudnej fazie", a oni już pobili rekord z 1962 roku 

Rozmowy nadal "w trudnej fazie", a oni już pobili rekord z 1962 roku 

Źródło:
PAP

Źle zapisane nazwisko zabójcy z Southport w rządowej bazie potencjalnych terrorystów mogło utrudnić wskazanie go jako możliwego masowego mordercy - informują brytyjskie media. Z rządowego sprawozdania wynika, że 18-latek, skazany za zabójstwo trojga dzieci, przed atakiem kilka razy był pod lupą programu przeciwdziałającego terroryzmowi.

Nie powstrzymano nożownika przez błąd w nazwisku? Nowe informacje po ataku na dzieci w Southport

Nie powstrzymano nożownika przez błąd w nazwisku? Nowe informacje po ataku na dzieci w Southport

Źródło:
Sky News, BBC, tvn24.pl

Wierni żołnierze Zbigniewa Ziobry, czyli Bogdan Święczkowski oraz pan Michał Ostrowski, realizują bardzo konkretne polityczne zadania - powiedział minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do zawiadomienia prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego o "uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa" przez obecną władzę. Minister sprawiedliwości, prokurator generalny dodał, że o sprawie dowiedział się z mediów, a "jedyne, co dostał, to bardzo skromne jednolinijkowe pismo od pana Ostrowskiego".

"Wierni żołnierze Ziobry realizują konkretne polityczne zadania"

"Wierni żołnierze Ziobry realizują konkretne polityczne zadania"

Źródło:
TVN24, PAP

Pierwszą ofiarą ewentualnej nadchodzącej wojny handlowej są inwestycje - mówi Andrzej Dycha, prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. Widać już to w liczbach. Łączna wartość inwestycji spadła o około 25 procent w ostatnim kwartale 2024 roku - poinformowali na konferencji przedstawiciele PAIH.

"Efekt Trumpa" w Polsce. Rządowa agencja widzi pierwsze "ofiary"

"Efekt Trumpa" w Polsce. Rządowa agencja widzi pierwsze "ofiary"

Źródło:
PAP

Przeciętna polisa zdrożała o 23 procent w porównaniu do poziomu przed rokiem - wynika z danych Rankomat.pl. W ciągu dwóch lat aż o 41 procent. - Nic nie wskazuje na to, aby wzrosty cen OC miały się zatrzymać. Po trzech kwartałach 2024 roku ubezpieczyciele w segmencie ubezpieczeń komunikacyjnych odnotowali stratę na poziomie 328,8 milionów złotych - mówi Grzegorz Demczyszak z Rankomat.pl.

Za OC trzeba zapłacić o jedną piątą więcej niż przed rokiem. Eksperci ostrzegają: to nie koniec podwyżek

Za OC trzeba zapłacić o jedną piątą więcej niż przed rokiem. Eksperci ostrzegają: to nie koniec podwyżek

Źródło:
tvn24.pl

Sławomir Ż. i Ryszard W., zatrzymani w środę przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w sprawie zakupu pojazdów dla Wojsk Obrony Terytorialnej, usłyszeli zarzut płatnej protekcji - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prokurator Norbert Antoni Woliński. O księdzu Ż. było w przeszłości głośno po tym, jak media ujawniły, że jako proboszcz jednej z wrocławskich parafii sprzedał atrakcyjną działkę Mateuszowi Morawieckiemu.

Znany ksiądz i działacz PiS z zarzutami

Znany ksiądz i działacz PiS z zarzutami

Źródło:
PAP, Onet, TVN24

Członkowie administracji Donalda Trumpa nie byli zaznajomieni z ogłoszonym przez niego we wtorek planem "przejęcia kontroli nad Strefą Gazy" - informuje CNN, powołując się na rozmowy z urzędnikami. Z tych wynika, że nawet sekretarz stanu USA Marco Rubio "dowiedział się z telewizji". Teraz próbuje złagodzić pomysł prezydenta, podobnie jak sekretarz prasowa Karoline Leavitt. Światowe media oceniły go jako "szalony" i "bezczelny", pokazujący "ekspansjonistyczne ambicje nowej administracji".

"Rubio dowiedział się z telewizji". Teraz łagodzi pomysł Trumpa na Strefę Gazy

"Rubio dowiedział się z telewizji". Teraz łagodzi pomysł Trumpa na Strefę Gazy

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Brwinowie koło Pruszkowa. Kierująca samochodem osobowym 19-latka straciła panowanie nad autem i uderzyła w drzewo. Kobieta oraz 21-letni pasażer, który z nią podróżował, nie żyją.

Auto na drzewie. Nie żyją dwie osoby: 19-letnia kierująca i 21-letni pasażer

Auto na drzewie. Nie żyją dwie osoby: 19-letnia kierująca i 21-letni pasażer

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie zakupu przez Daniela Obajka i jego partnerkę Paulinę Salę 187-metrowego luksusowego apartamentu, za który mieli zapłacić cenę o milion złotych niższą od rynkowej - donosi w czwartek Onet. Cztery lata temu prowadząca w tej sprawie czynności prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, uznając, że brak w niej czynów noszących znamiona przestępstwa.

Apartament z milionową zniżką dla Obajtka. Prokuratura znów bada sprawę

Apartament z milionową zniżką dla Obajtka. Prokuratura znów bada sprawę

Źródło:
Onet, tvn24.pl

Jak wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów, "Najbardziej opiniotwórcze media w Polsce" stacja TVN24 była najbardziej opiniotwórczym tytułem mediowym w 2024 roku. W ciągu 12 miesięcy ubiegłego roku TVN24 zacytowano łącznie 44,5 tysiąca razy.

TVN24 najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce

TVN24 najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce

Źródło:
IMM

Prezydent Władimir Putin podpisał dekrety o mianowaniu wiceministra transportu Dmitrija Bakanowa na szefa agencji kosmicznej Roskosmos i odwołaniu jego poprzednika Jurija Borysowa. Według rozmówcy rosyjskiego portalu RBK, przetasowania mogą być związane z budową Narodowego Centrum Kosmicznego w Moskwie, którego rosnące koszty budziły kontrowersje. RBK podał, że "większość pracowników państwowej korporacji dowiedziała się o zmianie kierownictwa dopiero w czwartek rano".

"Wszystko wydarzyło się w jeden wieczór". Putin podjął decyzję

"Wszystko wydarzyło się w jeden wieczór". Putin podjął decyzję

Źródło:
RBK, Wiedomosti, The Moscow Times, PAP

Mieszkańcy Brazylii zmagają się z falą gorąca. Na południowym wschodzie kraju temperatura maksymalna w ostatnich dniach wynosi około 35 stopni Celsjusza. Z powodu upału wiele osób korzysta z plaż w nocy, gdy skwar nie jest tak dokuczliwy.

Tłumy na plażach w nocy. W ciągu dnia panuje ekstremalny upał

Tłumy na plażach w nocy. W ciągu dnia panuje ekstremalny upał

Źródło:
Reuters
Tusk o liście nazwisk, politycy KO w szoku. Kulisy zamkniętego posiedzenia

Tusk o liście nazwisk, politycy KO w szoku. Kulisy zamkniętego posiedzenia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Liczba treści przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci była w zeszłym roku ponad siedem razy wyższa niż rok wcześniej - wskazują najnowsze dane ministerstwa cyfryzacji. Martyna Różycka, kierowniczka działu Dyżurnet.pl w NASK, która w czwartek była gościem "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24, zaapelowała o reagowanie na wszelkie przykłady nielegalnych treści. Wskazała też, jak najłatwiej to zrobić. I skąd takie zdjęcia i filmy biorą się w internecie.

Siedmiokrotny wzrost treści z seksualnym wykorzystywaniem dzieci. Skąd się biorą w internecie

Siedmiokrotny wzrost treści z seksualnym wykorzystywaniem dzieci. Skąd się biorą w internecie

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Open'er Festival 2025 to jedno z największych wydarzeń muzycznych w Polsce. Organizatorzy ogłosili kolejnych wykonawców, którzy wystąpią w lipcu w Gdyni. To dwie artystki - Doechii, zdobywczyni statuetki Grammy, oraz Lola Young, której utwór "Messy" w ostatnich tygodniach stał się hitem.

W niedzielę zdobyła Grammy, w lipcu wystąpi w Polsce

W niedzielę zdobyła Grammy, w lipcu wystąpi w Polsce

Źródło:
opener.pl