W wyborach sołtysa zdobył prawie wszystkie głosy. "Nas nie interesuje, jakiej jest orientacji"

Łukasz Włodarczyk wziął ślub w Szkocji
Łukasz Włodarczyk wziął ślub w Szkocji
Źródło: tvn24
Wieś Bobrowniki w gminie Damnica na Pomorzu liczy niespełna ośmiuset mieszkańców. Od niedawna ma nowego sołtysa - homoseksualistę. Łukasz Włodarczyk w Szkocji wziął ślub ze swoim partnerem Łukaszem, wesele wyprawił we wsi. Materiał magazynu "Czarno na białym".
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Mężczyźni poznali się cztery lata temu przez internet. Dzieliło ich 700 km, dlatego bardzo szybko zamieszkali razem, nie patrząc na to, co ludzie powiedzą.

- Wydaje mi się, że z biegiem czasu ludzie zaczęli się domyślać, że jesteśmy ze sobą - mówi sołtys Bobrownik.

"Obawiałem się, co może z tego wyniknąć"

Wszyscy we wsi znają ich bardzo dobrze. Kiedy w sierpniu Bobrowniki musiały wybrać nowego sołtysa, mieszkańcy sami namówili Łukasza Włodarczyka, żeby kandydował. Wygrał. Zdobył prawie wszystkie głosy.

- Obawiałem się, co może z tego wyniknąć - przyznaje Włodarczyk.

- Nas nie interesuje, jakie ma życie, jakiej jest orientacji. Aby był normalnym i dobrym człowiekiem - mówi sprzedawczyni w miejscowym sklepie.

- Jest bardzo uprzejmy, wykształcony, miły - mówi kolejna kobieta, z którą rozmawiał reporter "Czarno na białym". Miejscowi mężczyźni mają podobne zdanie.

Grzegorz Jaworski, wójt gminy Damnica, podkreśla, że doskonale rozumie, dlaczego mieszkańcy wsi wybrali Włodarczyka. - Społeczeństwo nie patrzyło na niego jako na osobę o innej orientacji seksualnej, tylko jak na osobę, która im w tym sołectwie pomoże - mówi.

Łukasz Włodarczyk cieszy się też dużym szacunkiem wśród mieszkańców wsi. Jak mówią, od dawna tyle się nie działo. Na placu zabaw stanął grill, a na wiejskiej tablicy ogłoszeń mieszkańcy mogą znaleźć zestawienia budżetowe i telefon do sołtysa.

"W Polsce jesteśmy dla siebie obcymi"

Łukasz Włodarczyk, pytany czy wzoruje się na Robercie Biedroniu, przyznał, że częściowo tak. Podkreśla jednak, że nie chce kopiować prezydenta Słupska. - Każdy jest indywidualnością i robi różne rzeczy po swojemu - zaznacza.

Ślub z partnerem wziął w Edynburgu. We względów finansowych na uroczystości byli tylko świadkowie.

- Pod koniec ceremonii urzędniczka powiedziała, że teraz jesteśmy mężami. To najbardziej uderzyło, bo ktoś pierwszy raz powiedział, że jesteśmy mężami, że jesteśmy rodziną - mówi. We wsi urządzili wesele. Było na nim 40 osób. Wójt gminy Damnica podkreśla, że nie doszło do żadnych incydentów.

W świetle polskiego prawa Łukasz Włodarczyk jest jednak kawalerem. - My nie mamy żadnych praw - mówi. - W Polsce niestety jesteśmy dalej osobami dla siebie obcymi - dodaje.

Autor: js/ib / Źródło: tvn24

Czytaj także: