Nie sądzę, żeby wystąpienie Jarosława Gowina miało zwiastować koniec koalicji czy rządu - stwierdził w "Faktach po Faktach" polityk PiS, szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Łukasz Schreiber. W ocenie posłanki Koalicji Obywatelskiej Izabeli Leszczyny słowa Gowina z sobotniej konwencji Porozumienia były natomiast sygnałem "wyjścia z koalicji".
W sobotę odbyła się krajowa konwencja Porozumienia, podczas której partia przedstawiła postulaty programowe, dotyczące między innymi gospodarki i przebudowy systemu ochrony zdrowia po epidemii. Szef Porozumienia Jarosław Gowin mówił, że "w pewnym sensie trzeba będzie od nowa wymyślić Polskę, polską centroprawicę". Przekonywał, że jego ugrupowanie jest partią dialogu i "przekraczania podziałów między rządem a opozycją".
O konwencji i jej możliwym znaczeniu dla obozu rządzącego dyskutowali w "Faktach po Faktach" politycy, szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Łukasz Schreiber (PiS) i posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna.
Schreiber: mamy trochę problemów do rozwiązania
Łukasz Schreiber przyznał, że faktem jest, iż zdarzają się różnice w obozie Zjednoczonej Prawicy, której politycy mają "trochę problemów do rozwiązania". - Nie sądzę, żeby dzisiejsze wystąpienie pana (wice)premiera Jarosława Gowina miało zwiastować koniec koalicji czy rządu - dodał jednak.
- Faktem jest, że oczekiwalibyśmy od naszych partnerów trochę więcej przewidywalności, zwłaszcza w tak trudnym czasie, w którym jesteśmy, i w którym nie ma miejsca i niespecjalnie jest czas na to, by prowadzić polityczne gry - powiedział.
Leszczyna: zapraszamy Gowina
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki w tekście opublikowanym w "Gazecie Wyborczej" ocenił, że "przed liderami całej opozycji stoi historyczny moment rozegrania 'batalii' tak, aby rządy Zjednoczonej Prawicy nie trwały ani dnia dłużej".
Komentując te słowa, Izabela Leszczyna powiedziała: - Nasi wyborcy nie wybaczą nam, jeśli rzucimy koło ratunkowe PiS-owi, który dzisiaj jest w sytuacji, delikatnie mówiąc, skonfliktowania wewnętrznego.
Posłanka powiedziała, że słowa Gowina z konwencji "odebrała jednoznacznie". - Jako wyjście z koalicji - wyjaśniła.
- Jeśli premier Gowin mówi o państwie ze sprawną administracją, o proeuropejskości, jeśli mówi o współpracy z samorządami i nowoczesnym konserwatyzmie, o powrocie do konserwatyzmu, czyli rozumiem, że do chadecji europejskiej, to znaczy, że chce być dokładnie tam, gdzie Platforma (Obywatelska) - uznała. - Zapraszamy premiera Gowina - dodała. - Czy jesteśmy gotowi? Oczywiście, że jesteśmy gotowi - oświadczyła. Jej zdaniem Jarosław Gowin widzi, że "PiS jest rządem bardzo szkodliwym dla Polski".
Na słowa posłanki zareagował Schreiber. - Chyba pani sama nie wierzy w to, co pani mówi - skwitował.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24