Marszałek Marek Kuchciński zdecydował o pokryciu kosztów przelotów członków swojej rodziny rządowymi samolotami - przekazał w piątek dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka. Dodał, że pieniądze te zostaną przekazane na cel charytatywny. Wcześniej CIS informowało, że dodatkowi pasażerowie nie wiążą się z wyższymi kosztami.
CZYTAJ TAKŻE: Lot marszałka Kuchcińskiego rządowym samolotem do Rzeszowa. KONKRET24 zapytał o szczegóły
Poseł klubu Platformy Obywatelskiej - Koalicji Obywatelskiej Sławomir Nitras mówił na czwartkowej konferencji prasowej, że "marszałek Sejmu (Marek Kuchciński) właściwie każdego tygodnia korzysta z rządowego samolotu Gulfstream do celów absolutnie prywatnych, latając do Rzeszowa i z Rzeszowa do Warszawy".
- Zazwyczaj nie podróżuje sam, tylko podróżuje z innymi pasażerami, kilkoma - pięcioma, sześcioma, dwoma, trzema - których łączy jedna rzecz: wszyscy mają nazwisko Kuchciński - wskazywał Nitras.
CIS: dodatkowe osoby to nie dodatkowe koszty
Poseł Platformy powołał się na dokumenty z nagłówkami Gabinetu Marszałka Sejmu. Są to - jak mówił - "kopie zamówień, zleceń, które kancelaria pana marszałka każdego tygodnia wysyła do dysponentów rządowych samolotów, które kupiliśmy za grube miliardy złotych".
Tego samego dnia Centrum Informacyjne Sejmu zapewniło, że każda podróż Marka Kuchcińskiego samolotem rządowym miała charakter służbowy, a "obecność dodatkowych osób na pokładzie nie wpływa w żadnej mierze na koszt przelotu".
"Pieniądze zostaną przeznaczone na cele charytatywne"
W piątek dyrektor CIS poinformował, że "marszałek Sejmu (Marek Kuchciński) podjął decyzję o pokryciu kosztów przelotu członków rodziny, o których jest mowa w przestrzeni medialnej". - Pieniądze zostaną przeznaczone na cele charytatywne - oświadczył Andrzej Grzegrzółka.
Jak dowiedziało się RMF FM, informacje o lotach marszałka Kuchcińskiego z rodziną "oburzyły" prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Podano, że to jego osobista decyzja zadecydowała o tym, aby pokryć koszty przelotów. "(Kaczyński) stwierdził, że takie sytuacje są niedopuszczalne i nie mogą się nigdy powtórzyć" - pisze RMF. Mniej więcej w tym samym czasie pojawiło się w tej sprawie oświadczenie CIS.
Dyrektor CIS wyjaśnił, że "kwota zostanie oszacowana na podstawie umowy Kancelarii Sejmu z PLL LOT".
"Zgodnie z nią koszty przelotów poselskich są zryczałtowane na poziomie 572,40 zł (przelot dla jednej osoby w jedną stronę) i w ten sposób zostanie ustalona wysokość przelewu" - przekazał we wpisie na Twitterze.
Grzegrzółka stwierdził jednocześnie, że marszałek, "będący drugą osobą w państwie i realizujący szereg zadań w kraju i poza jego granicami, ma prawo do korzystania z samolotów rządowych".
Zapewnił też, że wszystkie przeloty marszałka Sejmu "zawsze były związane z pełnieniem obowiązków służbowych: były to oficjalne podróże w żaden sposób nie stojące w sprzeczności z obowiązującymi przepisami".
W piątek, w związku z doniesieniami o lotach marszałka Sejmu i jego rodziny, klub parlamentarny PO-KO złożył wniosek o odwołanie Kuchcińskiego z funkcji.
Autor: akw//rzw / Źródło: PAP, TVN24