Opozycyjni politycy krytycznie przyjęli odrzucenie przez Sejm weta Senatu do ustawy lex TVN. "Działanie wbrew polskiej racji stanu", "zagrożenie dla wolności słowa, interesów gospodarczych Polski, cios w polską politykę zagraniczną", "krok w kierunku kolejnego konfliktu, tym razem ze Stanami Zjednoczonymi" - to niektóre z komentarzy. W stronę prezydenta Andrzeja Dudy kierowane są apele o zawetowanie ustawy.
Lex TVN, czyli nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji, zostało w piątek przegłosowane w Sejmie. Odrzucono weto Senatu. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta. Wcześniej ustawą anty-TVN zajęła się niespodziewanie Komisja Kultury i Środków Przekazu. Zdaniem opozycji komisja została zwołana w "nieregulaminowym trybie".
Prezes PSL: ustawa jest niezgodna z konstytucją, z umowami międzynarodowymi
Wydarzenia te komentowali w piątek politycy opozycji. Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział na konferencji w Sejmie, że "grzyb atomowy lex TVN ma przykryć całą tę nieudolną władzę, ma przykryć drożyznę, ma przykryć zaniedbania bezpieczeństwa Polski, ma przykryć to, co doskwiera Polakom".
- Żądamy od prezydenta (Andrzeja) Dudy natychmiastowej deklaracji o zawetowaniu ustawy, która jest niezgodna z konstytucją, niezgodna z umowami międzynarodowymi, łamie umowę o wolnym handlu zawartą w 1990 roku między Polską a Stanami Zjednoczonymi - powiedział.
- Żądamy od premiera Mateusza Morawieckiego natychmiastowego wycofania się ze wszystkich ustaw, które godzą w interes nas, Polaków, i naszego bezpieczeństwa, bo godzą w relacje polsko-amerykańskie, polsko-europejskie - dodał lider ludowców.
Budka: to działanie wbrew polskiej racji stanu
Borys Budka z Koalicji Obywatelskiej napisał na Twitterze, że "w obecnej sytuacji międzynarodowej, zwłaszcza w obliczu możliwej eskalacji agresji rosyjskiej na Ukrainie i ciągłych prowokacji Łukaszenki, trzeba być skrajnie nieodpowiedzialnym, by rozpętać konflikt ze Stanami Zjednoczonymi".
"To działanie wbrew polskiej racji stanu" - dodał.
Budka udostępnił wpis, który opublikował charge d'affaires ambasady USA w Polsce Bix Aliu. "Stany Zjednoczone są skrajnie rozczarowane dzisiejszym przyjęciem ustawy medialnej przez Sejm RP. Oczekujemy, że Prezydent Duda będzie działać zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, aby wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i działalności gospodarczej" - czytamy we wpisie Aliu.
Budka ocenił też w Sejmie, że za piątkowe uchwalenie zmian w ustawie o radiofonii i telewizji politykom PiS grozi Trybunał Stanu. - Jest to zdrada naszych interesów, to jest działanie przeciwko naszemu bezpieczeństwu - powiedział.
Jego zdaniem prezes PiS Jarosław Kaczyński pokazał w ten sposób, że nie interesuje go bezpieczeństwo Polaków. - Jego w ogóle nie interesują relacje z innymi partnerami, chociażby ze Stanami Zjednoczonymi. Jego interesuje tylko władza, tylko jej utrzymanie, a wolne media mu w tym przeszkadzają, bo wolne media piętnują nadużycia władzy, pokazują złodziejstwo, korupcję, nepotyzm. I dzisiaj Kaczyński, wywołując tą totalną wojnę z wolnymi mediami, pokazuje, że nawet jest w stanie sprzedać bezpieczeństwo Polaków za utrzymanie swojej władzy - kontynuował. Polityk przyznał, iż liczy w tej sprawie na weto prezydenta Andrzeja Dudy. - To jest kwestia teraz decyzji prezydenta. Niewątpliwie te naciski dyplomatyczne będą, natomiast to już jest kwestia najbliższych dni. Zobaczymy, jakie będą reakcje międzynarodowe - zaznaczył Budka.
Koalicja Obywatelska zapowiada zawiadomienie do prokuratury
Posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba zapowiedzieli skierowanie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez przewodniczącego sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Piotra Babinetza z PiS. Komisja niespodziewanie została zwołana w piątek i zajęła się wrześniową uchwałą Senatu o odrzuceniu noweli. Zdaniem opozycji komisja była "nielegalna" i zwołana w "nieregulaminowym trybie".
- Pan przewodniczący świadomie złamał regulamin Sejmu, najważniejszy dokument, na bazie którego wszyscy pracujemy. Trzy dni wcześniej powinien był zwołać posiedzenie komisji, zwołał 15 minut wcześniej, przez co złamał regulamin, a my w poniedziałek rano składamy wniosek do prokuratury - powiedział Joński. Szczerba zwrócił uwagę, że zastrzeżenia do trybu zwołania posiedzenia komisji kultury miało w piątek Biuro Legislacyjne Sejmu. - To jest przekroczenie uprawnień, na to jest stosowny artykuł w Kodeksie karnym - mówił poseł KO.
Chodzi o art. 231 Kodeksu karnego, który przewiduje do trzech lat więzienia dla funkcjonariusza publicznego, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona czynu zabronionego określonego w art. 228.
Wcześniej posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus oceniła, że przewodniczący komisji poseł Piotr Babinetz i wiceszef komisji Marek Suski nadużyli swoich uprawnień i zapowiedziała złożenie zawiadomień do prokuratury.
Grodzki: to nie są standardy demokratycznego państwa
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO) wskazywał w rozmowie z reporterem TVN24, że nie pierwszy raz Sejm odrzucił weto izby wyższej. - Natomiast tryb, w jakim to zostało zrobione - komisja zwołana z terminem 25-minutowym, brak dopuszczenia głosów opozycji, szybkie głosowanie, szybkie wniesienia pod obrady Sejmu - to nie są standardy demokratycznego państwa - ocenił.
Jak mówił Grodzki, "TVN, TVN24 zostały praktycznie jedynymi dużymi kanałami informacyjnymi, które zachowują niezależność". - I to najwyraźniej tej władzy, ciążącej ku rządom dyktatorskim, przeszkadza. Tylko chciałem ich przestrzec: za komunizmu było 100 procent mediów w rękach komunistów, a i tak przegrali, więc oni też przegrają - dodał marszałek.
Kwiatkowski: to nie tylko zagrożenia dla wolności słowa, ale także cios w politykę zagraniczną
Robert Kwiatkowski z koła Polskiej Partii Socjalistycznej mówił, że "lex TVN to nie tylko zagrożenia dla wolności słowa, interesów gospodarczych Polski (...), ale to także, a może przede wszystkim, cios w polską politykę zagraniczną".
Ocenił, że mamy do czynienia z "atakiem na naszego amerykańskiego sojusznika w sytuacji, kiedy za naszą wschodnią granicą wrze". - Apelujemy do pana prezydenta, żeby stanął ponad partyjnymi sporami, wzniósł się ponad małostkowość właściwą rządzącym dzisiaj Polską funkcjonariuszom PiS i tę ustawę odesłał tam, gdzie ona być powinna, to znaczy odesłał do kosza - dodał.
Polska 2050: oczekujemy weta prezydenta jeszcze przed świętami
Również posłowie Polski 2050 zaapelowali do głowy państwa o zawetowanie ustawy medialnej. Hanna Gill-Piątek powiedziała, że ma nadzieję, iż prezydent Duda dotrzyma obietnicy i zawetuje "tę haniebną ustawę".
- Oczekujemy weta prezydenta, ale oczekujemy tego weta jeszcze przed świętami, Polacy zasługują na spokojne święta, zasługują na to, by spędzić święta przy stole wigilijnym wspólnie z bliskimi, a nie na ulicach, na kolejnych protestach - dodała Paulina Hennig-Kloska.
Poseł Paweł Zalewski mówił, że trzeba spojrzeć na kontekst międzynarodowy i konsekwencje lex TVN. - Ten krok należy odczytywać jako krok w kierunku kolejnego konfliktu, tym razem ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział.
Źródło: TVN24, PAP