Aleksander Kwaśniewski wylądował w Kijowie około 2.00 w nocy. Choć wczoraj w programie TVN "Teraz My" zapowiadał, że nie będzie mediował między stronami ukraińskiego sporu, to dziś prawdopodobnie spotka się zarówno z prezydentem Wiktorem Juszczenką, jak i premierem Wiktorem Janukowyczem.
Informacja, że były prezydent RP wybiera się na Ukrainę pojawiła się w polskich mediach już wczoraj. Kwaśniewski powiedział jednak w TVN, że nie podjął jeszcze decyzji, kiedy pojedzie na Ukrainę. - To się właśnie w tej chwili decyduje - mówił były prezydent o godz. 23 w programie "Teraz My".
Wcześniej przedstawiciel Juszczenki Ołeksandr Czałyj podziękował zagranicznym politykom za propozycje międzynarodowej mediacji w ukraińskim konflikcie politycznym. - Nasi zagraniczni koledzy nie są na tym etapie gotowi do pośrednictwa. Uważają oni, że wszystko, co odbywa się na Ukrainie, jest jej wewnętrzną sprawą - powiedział Czałyj w rozmowie z dziennikarzami.
Już ponad tydzień na Ukrainie trwa kryzys polityczny. Wybuchł, kiedy prezydent Juszczenko ogłosił 2 kwietnia dekret o rozwiązaniu parlamentu i przedterminowych wyborach.
Aleksander Kwaśniewski był pośrednikiem w uregulowaniu konfliktu między ówczesnymi kandydatami na prezydenta Ukrainy, Juszczenką i Janukowyczem w 2004 roku, w czasach pomarańczowej rewolucji.
Źródło: PAP, APTN