"Tylko powiedz to każdemu". Ludzie Kościoła po stronie ofiar pedofilii

Ofiara księdza, który molestuje dzieci, swoje rany leczy całe życie. Radzi sobie jeszcze gorzej, kiedy z ust duchownych - mówiących do polityków i telewizyjnych kamer - słyszy słowa podobne do tych, które wypowiedział o. Tadeusz Rydzyk.

- To, że ksiądz zgrzeszył, no zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże – stwierdził redemptorysta.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Według ojca Pawła Gużyńskiego na takie skandaliczne słowa trzeba zareagować z odpowiednią stanowczością i siłą. Według niego nie ma tu miejsca na milczenie, przeczekanie, bo każdy, kto duchownym jest z powołania, niezależnie od pozycji w kościelnej hierarchii, powinien wyrazić sprzeciw.

- Przestańmy się zachowywać jak wytresowane w seminariach zwierzęta. Zacznijmy się zachowywać jak ludzie Ewangelii, zdolni do tego, żeby skonfrontować się z całym światem, nawet wtedy, kiedy spotkają mnie za to konsekwencje – mówi dominikanin o. Paweł Gużyński.

Wsparcie dla ofiar księży pedofilów ojciec Gużyński wyraził w klipie, w którym "zwykli duchowni" cytują Ewangelię. Do udziału w kampanii dominikanin zaprosił duchownych, którzy podpisali się pod "Apelem zwykłych księży" - gdzie jasno mówią, że sprzeciwiają się między innymi wykorzystywaniu religii do celów politycznych.

Wśród nich jest ksiądz Wojciech Lemański - były proboszcz parafii w Jasienicy, który krytykował ostre wypowiedzi biskupów o in vitro i postulował potrzebę dialogu polsko-żydowskiego. Za taką działalność arcybiskup Henryk Hoser zawiesił go na cztery lata. - Tym apelem dołączamy do matek, do nauczycielek, które powiadomione przez dzieci, informowały plebanie, kurie o tym, że taki ksiądz-drapieżnik się ujawnił i często wracały z niczym do domów – zwraca uwagę ksiądz Wojciech Lemański.

Ojciec Gużyński nie wierzy w szczerość późniejszych przeprosin Tadeusza Rydzyka - i podkreśla jak ważne w walce z pedofilią w Kościele są media. Dlatego w tytule klipu - "Tylko powiedz to każdemu" - nawiązuje do nagradzanego filmu braci Sekielskich.

- Ja bym to nazwał Kościołem dwóch mentalności. Jedna to jest mentalność korporacyjna, fałszywa lojalność i obrona swoich. No i jest ten kościół, który wciąż jest w mniejszości, to jest kościół instytucjonalny, który dostrzega potrzebę rozliczenia się i pomocy ofiarom – uważa reżyser filmu "Tylko nie mów nikomu" Tomasz Sekielski.

O tym, jak istotny dla ofiar pedofilii w Kościele jest sygnał, że są duchowni, którzy ich wspierają, najlepiej wiedzą ci, których w dzieciństwie skrzywdzili księża - daje im nadzieję, że kiedyś po ich stronie staną też sąsiedzi, rodzina, parafia. - Czuję tę atmosferę nienawiści skierowanej do mnie. I gdyby ten ksiądz, proboszcz właśnie włączył się w taką akcję, którą zapoczątkował ojciec Gużyński, to myślę, że pewnie gdzieś tam bym przełamał tę barierę – mówi ofiara księdza, Mariusz Milewski.

Ksiądz Piotr Studnicki, kierownik biura delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. ochrony dzieci i młodzieży podkreśla, że "ogromnie ważną rolę odgrywają tutaj duchowni jako liderzy opinii". - To znaczy, taki głos duchownego, który jednoznacznie mówi: chcę stanąć po stronie osób pokrzywdzonych – wyjaśnia.

Biuro delegata do spraw ochrony dzieci i młodzieży właśnie uruchomiło stronę internetową z instrukcjami, gdzie zgłosić molestowanie przez księdza. Na specjalny adres mailowy można pisać w przypadku zaniechań urzędników kościelnych.

Maria Mikołajewska