Łódzkie lotnisko deklaruje gotowość przejęcia lotów z i do Warszawy, które miałyby się nie odbyć w związku z kryzysem w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. - Możemy też przejąć loty czarterowe, które wyleciały z Warszawy, ale będą miały problem z powrotem - zapewnia Artur Fraj, dyrektor handlowy łódzkiego portu. Gotowość przyjmowania dodatkowych połączeń także przez poznańskie lotnisko zgłasza jego rzecznik.
We wtorek odbywa się kolejna tura rozmów kierownictwa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej ze Związkiem Zawodowym Kontrolerów Ruchu Lotniczego (ZZ KRL). Czasu na porozumienie jest coraz mniej, bo z końcem kwietnia poza PAŻP-em ma się znaleźć kolejnych 136 kontrolerów. Wcześniej, czyli 31 marca, odeszło ich 44. To oznacza, że z 216 kontrolerów obszaru i zbliżania w warszawskim porcie mogło zostać zaledwie 36, czyli co szósty. Zagrożone są dwie trzecie połączeń lotniczych. Największe lotnisko w Polsce - Lotnisko Chopina w Warszawie - od początku maja będzie pracować w ograniczonym zakresie. Według przepisów, które mają wejść w życie 1 maja, lotniska w Warszawie i Modlinie będą działały od godz. 9.30 do 17.00.
Gotowość przejęcia części ruchu deklarują inne polskie lotniska.
Łódź: "trzymają kciuki", ale rozmawiają z przewoźnikami
Artur Fraj, dyrektor handlowy Łódzkiego Portu Lotniczego, zapewnił przed kamerą TVN24, że port nie ma problemów z obsadą na wieży i może przyjmować samoloty przez 16 godzin na dobę. Przekazał, że trwają już rozmowy z przewoźnikami w związku ze spodziewanym paraliżem na warszawskim niebie. - Będziemy mogli na przykład obsłużyć połączenia czarterowe sprzed maja. Osoby wracające do kraju będą mogły wylądować u nas. Jesteśmy w stanie też obsłużyć odwołane loty z Modlina czy Warszawy - oświadczył Fraj.
Czytaj także: Lista priorytetowych połączeń. Co to oznacza?
Zaznaczył przy tym, że w Łodzi trzymają kciuki, by kontrolerzy doszli do porozumienia z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej.
Poznań gotów na "wielu dodatkowych pasażerów"
Podobnie rzecz wygląda w Poznaniu. Tutaj też liczą na to, że samoloty będą mogły startować i lądować - według rozkładu - na zaplanowanych wcześniej lotniskach. Jeżeli jednak okazałoby się to niemożliwe, to w stolicy Wielkopolski zapewniają, że port jest świetnie skomunikowany i może obsłużyć wielu dodatkowych pasażerów:
- Mamy dobrze skomunikowany trakt pomiędzy lotniskami w Poznaniu i Warszawie, a więc to jest rozwiązanie, które mogłoby być dobre dla pasażerów - deklaruje Błażej Patryn, rzecznik lotniska w Poznaniu.
Kryzys w PAŻP
Kryzys w PAŻP zaczął się dwa lata temu po wprowadzeniu na szerszą skalę tzw. trybu pojedynczego kontrolera (SPO - Single Person Operations). W tvn24.pl i na antenie TVN24 informujemy o tym, jak ten tryb może wpływać na bezpieczeństwo na polskim niebie: - w lutym 2021 roku informowaliśmy o incydencie na Lotnisku Chopina - kontroler przez dwie minuty nie odpowiadał na pytania pilota podchodzącego do lądowania oraz o tym, że system SPO był wprowadzony bez koniecznych szkoleń; - również w lutym 2021 roku pisaliśmy o pracującym w trybie SPO kontrolerze w Katowicach, który wydał pozwolenie na lądowanie, mimo że na pasie pracowała ekipa remontowa; - w marcu 2021 roku opublikowaliśmy informację o pracowniku PAŻP, który zasnął na dyżurze i przez dziewięć minut nie odpowiadał na wezwanie pilota, godzinę później zasnął jeszcze raz; - również w marcu 2021 roku opisaliśmy sprawę związkowców z PAŻP, którzy alarmowali o zagrożeniu dla bezpieczeństwa i zostali dyscyplinarnie zwolnieni z pracy; - w maju 2021 roku zajmowaliśmy się sprawą pijanego kontrolera, który uciekł z wieży, po zatrzymaniu przez policję okazało się, że miał w organizmie dwa promile alkoholu; - w czerwcu 2021 roku pisaliśmy o apelu szefa ULC do ministra infrastruktury o działanie "ze względu na bezpieczeństwo operacji lotniczych"; - w grudniu 2021 roku informowaliśmy o zdarzeniu na lotnisku w Krakowie, gdzie kontroler ratował nieprzytomnego kolegę, ale nie wstrzymano ruchu na lotnisku i w trakcie akcji ratunkowej wystartował samolot z premierem na pokładzie; - w styczniu 2022 roku opisaliśmy list pracowników PAŻP do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym pytali oni szefa rządu, "czy musi dojść do katastrofy"; - w marcu 2022 roku opublikowaliśmy informację o początku masowych odejść z PAŻP; - w kwietniu 2022 roku przedstawiliśmy zarzuty stawiane PAŻP przez Najwyższą Izbę Kontroli, która potwierdziła nasze wcześniejsze ustalenia dotyczące wprowadzenia systemu SPO.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź