"Wybierali sobie nas jak na targu". Nadużycia seksualne i "żywy handel" w seminarium w Orchard Lake

Źródło:
TVN24
"KRÓLestwo" i przypadki nadużyć w Kościele katolickim
"KRÓLestwo" i przypadki nadużyć w Kościele katolickimTVN24
wideo 2/3
"KRÓLestwo" i przypadki nadużyć w Kościele katolickimTVN24

Po głośnym "Don Stanislao" reporter "Czarno na białym" Marcin Gutowski kontynuuje poszukiwanie prawdy o roli, jaką otoczenie Jana Pawła II - i on sam - odgrywało w procederze tuszowania przypadków nadużyć seksualnych w Kościele katolickim. W reportażu "KRÓLestwo" opowiada o polonijnym seminarium w Orchard Lake, gdzie miało dochodzić do napastowania seksualnego oraz do - jak mówią rozmówcy dziennikarza - "żywego handlu". Rektorem placówki i obiektem zarzutów byłych seminarzystów i pracowników jest ksiądz Mirosław Król, nazywany protegowanym kardynała Stanisława Dziwisza.

"KRÓLestwo" to pierwszy odcinek cyklu materiałów "Bielmo", które odsłonią kolejne przypadki procederu tuszowania przemocy seksualnej w Kościele.

ZOBACZ CAŁY REPORTAŻ "KRÓLestwo" w TVN24 GO >>>

Detroit w stanie Michigan – stolica amerykańskiej motoryzacji – metropolia, która kiedyś była symbolem bogactwa i sukcesu. Dziś jest synonimem upadku i rozkładu. Na przedmieściach, w malowniczo położonym miasteczku Orchard Lake znajduje się seminarium duchowne, w którym od XIX wieku kształcą się polscy klerycy.

Niegdyś, jak nieodległe Detroit, cieszyło się dobrą sławą - a nawet uznaniem i opieką samego Jana Pawła II - ale dziś odbierane jest jako obraz upadku i spustoszenia. - Tam trafiłem z Katowic, ale pracując już trzy lata wcześniej w USA – mówi ksiądz Tomasz Seweryn, który przed czterema laty ubiegał się o stanowisko rektora seminarium.

Przyznaje, że wówczas "nie do końca sprawdził, czym jest Orchard Lake". Dziś mówi, że placówka ta jest "skandalem Kościoła katolickiego". Pytany o szczegóły ksiądz Seweryn nie odpowiada, bo nie może. Po tym, gdy tuż przed finałem konkursu na rektora został nagle zwolniony, podpisał dokumenty zobowiązujące go do milczenia na temat wewnętrznych spraw seminarium.

Na kampusie naukowym w Orchard Lake znajdują się trzy placówki – seminarium duchowne, do którego trafiają głównie kandydaci z Polski, katolicka szkoła średnia dla chłopców oraz Misja Polska – instytucja, której zadaniem jest propagowanie polskiego dziedzictwa i kultury w Stanach Zjednoczonych. Wszystkie te instytucje podlegają kanclerzowi – księdzu Mirosławowi Królowi.

Orchard Lake SchoolsOrchard Lake Schools

"Zwerbował ich ze względu na potencjał seksualnej służby Królowi"

Obejmując w 2017 roku ośrodek w Orchard Lake, ksiądz Mirosław Król miał za sobą skomplikowany i pełen zwrotów akcji życiorys. Studiował w co najmniej trzech seminariach. Na początku lat 90. był w Gdańsku, ale tego seminarium nie ukończył. Po trzech latach – w 1994 roku - trafił do Stanów Zjednoczonych i właśnie do seminarium w Orchard Lake. Według informatorów "Czarno na białym", wyjechał stamtąd ze względu na problemy dyscyplinarne i etyczne, choć on sam temu zaprzecza.

W 2006 roku ksiądz Król wrócił do Orchard Lake w roli wicerektora i dziekana do spraw studiów. – Człowiekowi ze znaną, ciągnącą się za nim problematyczną historią powierzono opiekę nad seminarzystami – mówi Christine Christlieb, dziennikarka katolickiego portalu Church Militant. Pięć lat później Mirosław Król ponownie wrócił do New Jersey. – On nie został wydalony, ale awansował, dostał posadę w fundacji – dodaje dziennikarka. Mowa o objęciu funkcji prezesa w Fundacji Przyjaciół Jana Pawła II "Nie Lękajcie Się".  

Stanowisko kanclerza Orchard Lake ksiądz Król otrzymał w 2017. Trzy lata później spadły na niego zarzuty o napaści seksualne na podwładnych. Dziennikarz Marcin Gutowski dotarł do ofiar duchownego – mężczyzn, którzy ze szczegółami wyznali, co miało się dziać za murami Orchard Lake. Dwóch byłych bliskich współpracowników księdza wniosło przed amerykańskim sądem federalnym pozew cywilny przeciwko Królowi i Orchard Lake Schools.

 - Ksiądz kanclerz położył mi swoją prawą rękę na kolanie i zaczął przesuwać w stronę mojego rozporka. Złapałem go za rękę i zacząłem odsuwać, a on swoją lewą rękę wsadził w swoje spodnie i zaczął się masturbować przy mnie – opowiada były świecki pracownik seminarium, którego ksiądz Mirosław Król zatrudnił.

Mężczyzna, który jest jednym z głównych oskarżycieli, wspomina, jak następnego dnia ksiądz miał pretensje, że ten nie podszedł do niego do komunii. – Wyszedłem i pomyślałem sobie: "ty chamie, ty draniu. Wieczór wcześniej widziałem, jak te plugawe łapska pchałeś sobie do rozporka i teraz chcesz włożyć mi do buzi hostię?" – dodaje. To tylko jedna z wielu relacji, do których dotarł i w swoim reportażu przedstawił Marcin Gutowski.

Po tym, jak powodowie przybyli do OLS, obaj szybko zdali sobie sprawę, że Król zwerbował ich nie ze względu na ich potencjał do służenia OLS, ale ze względu na ich potencjał seksualnej służby Królowi. (…) Każdy z powodów doświadczył rażącego molestowania seksualnego – w tym napaści na tle seksualnym. Każdy powód poniósł również konsekwencje zawodowe i odwet z powodu odmowy poddania się niechcianym zalotom seksualnym Króla.

Do nadużyć, o których mowa w pozwie przeciw księdzu Królowi i Orchard Lake Schools, miało dochodzić między 2018 a początkiem 2020 roku.

Znajomość z kardynałem Dziwiszem

Wśród gości honorowych uroczystości objęcia stanowiska kanclerza Orchard Lake przez księdza Króla w 2017 roku był między innymi prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak, ale tuż obok Króla znajdował się także ksiądz Czesław Bogdał – bliski osobisty współpracownik kardynała Stanisława Dziwisza, który sam nazywa się jego kapelanem. To Dziwisz, wedle niemal wszystkich źródeł dziennikarza "Czarno na białym", jest głównym protektorem i promotorem Króla.

Dzięki kontaktom Króla i na jego zaproszenie w sierpniu 2020 roku, z okazji odsłonięcia pomnika Jana Pawła II we wsi Stawisza w Beskidzie Śląskim, skąd pochodzi kanclerz Orchard Lake - zjawili się między innymi parlamentarzyści, samorządowcy, biskupi, rektor KUL, kapelan prezydenta Andrzeja Dudy z upominkiem od głowy państwa i sam kardynał Stanisław Dziwisz w asyście swojego domniemanego kapelana.

Ksiądz Mirosław Król i kardynał Stanisław DziwiszNowy Dziennik Polish Weekly

Redaktor naczelna "Polish Weekly" Alicja Karlic zwraca także uwagę, że Fundację Przyjaciół Jana Pawła II "Nie Lękajcie Się" Król założył wspólnie ze Stanisławem Dziwiszem. – Arcybiskup bywał u niego w New Jersey – dodaje.

Ksiądz Król zapytany, jak trafił na arcybiskupa Dziwisza, odpowiada, że "był (Król - red.) znany z działalności wśród Polonii w New Jersey, a potem w seminarium, jak był wicerektorem". – Byłem odczytywany za patriotę. Polecono mnie. Kardynał zadzwonił – opowiada. Dziennikarz "Czarno na białym" dotarł jednak do zdjęcia z 2008 roku - czyli trzy lata przed powołaniem fundacji - na którym arcybiskup pozuje do zdjęcia z księdzem Królem.

Z informacji dziennikarza "Czarno na białym" wynika, że Król współpracował z Dziwiszem znacznie wcześniej, niż deklaruje – choćby przy powołaniu krakowskiej filii seminarium w Orchard Lake. Alicja Karlic mówi, że w 2008 roku była ona już zarejestrowana w Krakowie. - Trwały podróże i rozmowy księdza Króla z Dziwiszem, czy jeszcze z kimś innym w Krakowie, przez ponad rok – dodaje.

Polska filia seminarium w Orchard Lake mieści się w sanktuarium Jana Pawła II w Krakowie, które zostało zbudowane z inicjatywy kardynała Stanisława Dziwisza, wieloletniego osobistego sekretarza polskiego papieża. To właśnie na budowę sanktuarium pieniądze zbierała fundacja kierowana przez księdza Mirosława Króla.

Rektorem krakowskiego oddziału seminarium jest ksiądz Mariusz Gajewski, niedoszły jezuita, usunięty z zakonu tuż przed święceniami – wyświęcony później, choć na stronie archidiecezji krakowskiej brakuje informacji kiedy. Na terenie nowego sanktuarium nie sposób znaleźć informacji o seminarium. Próbując odnaleźć choćby ślad filii, dziennikarz "Czarno na białym" natknął się na kardynała Stanisława Dziwisza. Zapytany o księdza Króla duchowny przyznał, że go zna. – Przecież przyjeżdżał tutaj. Tam w Orchard Lake to przed Królem jeszcze byłem – wspomina Dziwisz.

Rozmowie Marcina Gutowskiego z kardynałem przysłuchiwał się ksiądz Tomasz Szopa, były osobisty sekretarz kardynała, a dziś kustosz sanktuarium i prezes centrum Jana Pawła II. Zapytany o seminarium mówi, że "wynajmują przestrzeń". – Kilka pokoi. Korespondencja jest tutaj dla nich przechowywana w biurze centrum Jana Pawła II – dodaje.

Sanktuarium Jana Pawła II w KrakowieTVN24

"Jest to tak zwany układ"

Ksiądz Mirosław Król zapytany o wsparcie finansowe na budowę sanktuarium stwierdza, że "pieniądze były przesyłane z konta, ale nie duże pieniądze". – Około 2 milionów (dolarów) razem – zdradza. – Mamy wpis, mamy wszystko udokumentowane – zapewnia. Na pisemną prośbę "Czarno na białym" o udostępnienie dokumentów ksiądz Król nie odpowiedział.

W 2013 roku Król otrzymał w Krakowie z rąk kardynała Stanisława Dziwisza honorowy tytuł kanonika. Cztery lata później został wybrany kanclerzem w Orchard Lake w niecodziennych okolicznościach. – Nie wyjaśnię tego, ponieważ jedyna odpowiedź, jaka się ciśnie na usta, to jest to tak zwany układ – mówi ksiądz Tomasz Seweryn, który ubiegał się o to stanowisko. – Układ władzy – precyzuje.

Sam Król zapewnia, że jego nominacja nie ma nic wspólnego z dobrymi relacjami z krakowskim hierarchą. Dziennikarz "Czarno na białym" dotarł jednak do oficjalnego dokumentu, który poddaje w wątpliwość słowa księdza – to pismo, jakie w trakcie wyłaniania nowego kanclerza kardynał Stanisław Dziwisz skierował do prezesa zarządu w Orchard Lake.

Uprzejmie proszę, abyście odłożyli głosowanie na kanclerza i rektora na czas po spotkaniu z przedstawicielami Polonii.

"W Krakowie łączyli się w grupy homoseksualne"

Jeden z byłych kleryków, który do seminarium w Orchard Lake trafił, gdy Mirosław Król był tam wicerektorem, w rozmowie z Marcinem Gutowskim odsłania kolejne poważne zarzuty pod adresem władz polonijnego seminarium. Kontrowersje budzi nie tylko to, co dzieje się w Orchard Lake, ale również to, skąd i na jakich zasadach trafiają tam seminarzyści – a trafiają właśnie ze stworzonej filii seminarium w Krakowie, nierzadko niechciani w innych placówkach.

– Przyjechałem do Orchard Lake w 2010 roku z grupą 17 innych seminarzystów z Krakowa. Tylko dwóch nas przyjechało z własnej woli. Reszta to byli seminarzyści, którzy albo zostali wyrzuceni z kilku seminariów w Polsce, albo mieli jakieś kłopoty i zostali wyrzuceni. Były to problemy z alkoholem, problemy z nauką. Nie ma co ukrywać, niektórzy z nich byli po prostu homoseksualistami, którzy szukali ucieczki i którzy już w Krakowie łączyli się w pewne grupy homoseksualne i przyjeżdżali tutaj do Orchard Lake – mówi były kleryk.

Inny mężczyzna twierdzi, że ksiądz Król "sprowadzał do Ameryki kleryków, księży, którzy mu coś byli winni". – Na przykład to, że ich sprowadził do Ameryki, że im pomógł, że są księżmi. Ale oni teraz się boją, bo wiedzą, że on może ma jakiś haczyk na nich – dodaje.

Ksiądz Król odpiera te zarzuty.

"To był tak zwany żywy handel"

- Tam chyba wszyscy są z księdza Króla towarzystwa. Z nas dwóch, którzy przyjechali z własnej woli, to ja nie skończyłem, bo zacząłem stwarzać problemy. A drugi mój kolega, który zobaczył, co się dzieje, odszedł na własną prośbę – mówi były kleryk.

Były pracownik Orchard Lake opowiada, że przywożonym tam mężczyznom robiono "pięknie na początku zdjęcie". – To było wysyłane gdzieś w jakichś materiałach do Polonii. "Mamy nowych seminarzystów z Polski". Polonia dawała pieniądze, utrzymywała, wierząc temu wszystkiemu. Archidiecezje kontraktowały. Jeżeli biskup powie, że ja cię wyświęcę i przyjmę cię do mojej diecezji, wtedy Orchard Lake wie, że głowa sprzedana – podkreśla.

Za każdego wyświęconego księdza Orchard Lake miało dostawać od amerykańskiego Kościoła spore pieniądze. – Kleryk, który przyjeżdża do Orchard Lake, nie jest przypisany do żadnej diecezji. Przyjeżdżają tak zwani ojcowie powołaniowi, nazwijmy ich, headhunterzy, z innych diecezji amerykańskich – tłumaczy były kleryk. – Chociaż głównie byli to znajomi wicerektora, którzy przyjeżdżali tutaj i wybierali sobie nas jak na targu. "O, ten mi się podoba, ten mi się podoba, ten mi się nie podoba" - opowiada.

Za każdego wyświęconego księdza Orchard Lake miało dostawać od amerykańskiego Kościoła spore pieniądzeTVN24

Inny kleryk wspomina, że "jeden z rektorów kiedyś nawet wyraził się na temat seminarzystów, którzy właśnie przyjeżdżali z Polski: 'a, polskie śmieci'". – Wielu z tych biednych chłopaków, którzy mieli powołanie i marzyli, żeby zostać kapłanami... oni byli traktowani jako towar – zwraca uwagę mężczyzna.

- Ja już miałem skończone pięć lat seminarium w Polsce, tutaj chciałem przyjechać dokończyć ostatni rok, więc byłem z tych, którzy mieli największe doświadczenie, byli najwyżej. Może dlatego też Orchard Lake wycenił mnie na 130 tysięcy (dolarów - red.) na sprzedaż do diecezji – wspomina były kleryk. Tę kwotę seminarium miało zainkasować - po zaledwie trzech miesiącach pobytu kleryka z Polski w Stanach – oficjalnie za jego wykształcenie. Za tych po pełnej formacji miało dostawać więcej.

- Z tego, co ja słyszałem, to około 250 tysięcy dolarów płaci diecezja za każdego seminarzystę. Niestety, one (pieniądze - red.) nie widać, żeby były inwestowane w kampus. Dlatego że przez lata ten był doprowadzany wręcz do ruiny. Jak się przyjedzie na kampus, to popękane fundamenty, nieszczelne, popękane okna i tak dalej – wymienia były kleryk.

- Myśmy ich transferowali do Stanów Zjednoczonych i może to bardzo głupio zabrzmi, ale to był tak zwany żywy handel, bo za każdego kleryka biskupi amerykańscy płacili – przyznaje ksiądz Tomasz Seweryn. Niejasności tego procederu wzmaga jeszcze zagmatwana struktura własnościowa kampusu i seminarium Orchard Lake, zawieszonych w instytucjonalnej próżni.

Zawiła sieć zależności i rozproszona odpowiedzialność

Ksiądz Mirosław Król, podległy arcybiskupowi Newark w New Jersey, gdzie został wyświęcony, jest kanclerzem Orchard Lake Schools i rektorem seminarium. Co do tego, kto jest właścicielem szkół, istnieją sprzeczne ekspertyzy prawne. Według jednej należą one do Polonii, według drugiej: do rady regentów, grupy kierowanej przez wpływowych amerykańskich mieszkańców Orchard Lake.

Seminarium, jak mówią rozmówcy, choć powołane specjalnym dekretem Watykanu, terytorialnie podlega biskupowi Detroit (który jednak ma własne seminarium), ale ponieważ część formacji odbywa się w Polsce, podlega także metropolicie krakowskiemu, który formalnie związki z Orchard Lake odziedziczył po poprzedniku, kardynale Dziwiszu. Ta zawiła sieć zależności i rozproszona odpowiedzialność sprawia, że trudno wskazać, kto tak naprawdę sprawuje nadzór nad tym, co dzieje się w Orchard Lake.

"Jak oni mogą spokojnie spać wieczorem"?

W sprawie zarzutów wobec księdza Mirosława Króla trwa proces przygotowawczy przed amerykańskim sądem federalnym. Zbierane są dowody i zeznania świadków. Śledztwo prowadzi też Biuro Stanowego Prokuratora Generalnego. Jak się dowiedział dziennikarz "Czarno na białym", w kwietniu - niedługo po jego wizycie w Orchard Lake - władze kampusu zatrudniły prawnika, który na ich zlecenie prowadzi śledztwo w sprawie nadużyć. Zdecydowano się na to dopiero po niemal 1,5 roku od ich zgłoszenia.

Ksiądz Król początkowo przystał - po autoryzacji - na publikację swoich wypowiedzi w materiale przygotowywanym przez Marcina Gutowskiego, ale później zmienił zdanie – jednak uczynił to po terminie, a interes społeczny nakazuje wyemitowanie jego wypowiedzi. Wcześniej Król odsyłał dziennikarzy do swojego prawnika i do zastępcy Orchard Lake – pierwszy odmówił rozmowy, drugi nawet nie odpowiedział na zaproszenie. Do stawianych mu zarzutów Król nie przyznaje się.

- Gdzie są ich sumienia? I czy oni sobie zdają sprawę z tego, jak mnie krzywdzą? Jeden jest księdzem. Jak oni mogą spokojnie spać wieczorem?  – mówi o mężczyznach, których - według treści pozwu - miał napastować seksualnie. Zapewnia, że żadnego z mężczyzn ani razu nie skrzywdził.

Autorka/Autor:Marcin Gutowski

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Wyborcza rywalizacja między Kamalą Harris i Donaldem Trumpem jest niezwykle zacięta. Amerykanie w ostatnich latach przyzwyczaili się do bardzo wyrównanych wyścigów prezydenckich. W 2000, 2016 i 2020 roku o wyniku decydowały zaledwie dziesiątki tysięcy głosów. Jak przewiduje CNN, wszystko wskazuje na to, że tegoroczne wybory wpiszą się w ten trend. W noc wyborczą warto zatem obserwować przede wszystkim te stany, w których żaden z kandydatów nie może być pewny zwycięstwa. Oto kilka kluczowych rzeczy, na które warto zwrócić uwagę podczas wtorkowego wieczoru i najbliższych dni.

Do Białego Domu przez "niebieski mur" czy przez "pas słońca"? Możliwe scenariusze

Do Białego Domu przez "niebieski mur" czy przez "pas słońca"? Możliwe scenariusze

Źródło:
CNN

Doszło do pierwszych starć wojsk ukraińskich z żołnierzami z Korei Północnej, więc można mówić o początku formalnego udziału Pjongjangu w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie - przekazał we wtorek minister obrony Ukrainy Rustem Umerow.

Ukraińcy już walczą z żołnierzami Kima. Minister: Korea Północna przystąpiła do wojny

Ukraińcy już walczą z żołnierzami Kima. Minister: Korea Północna przystąpiła do wojny

Źródło:
PAP

Licząca sześcioro mieszkańców wioska Dixville Notch w stanie New Hampshire, zgodnie z tradycją, rozpoczęła i zakończyła głosowanie w wyborach prezydenckich jako pierwsza w kraju. Wynik odzwierciedla zaciętą rywalizację między Donaldem Trumpem i Kamalą Harris w skali kraju. Oboje kandydaci otrzymali bowiem tę samą liczbę głosów.

Oddali głosy pod osłoną nocy. Wyniki ogłoszono natychmiast

Oddali głosy pod osłoną nocy. Wyniki ogłoszono natychmiast

Źródło:
PAP

Standardy debaty upadły w USA jeszcze niżej niż u nas w okresie kampanii wyborczej. Mówię to z całą odpowiedzialnością: nie ma takiej rzeczy, którą może zrobić czy powiedzieć Donald Trump, która odstraszy jego wyborców. Ja ich nazywam wyznawcami - mówił w TVN24 amerykanista doktor Karol Szulc. Europeistka doktor habilitowana Anna Pacześniak oceniła, że "bardziej odpowiedzialny za obniżenie poziomu dyskursu jest kandydat republikanów", a "narracja Kamali Harris jest mniej agresywna".

Podzielona Ameryka. "Wydaje się, że jeśli wygra kontrkandydat, będzie koniec świata"

Podzielona Ameryka. "Wydaje się, że jeśli wygra kontrkandydat, będzie koniec świata"

Źródło:
TVN24

Stolica ma nową mieszkankę. Przyszła na świat w nietypowych okolicznościach - urodziła się w taksówce. Na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego, który zajął się dziewczynką i jej mamą. Obie trafiły do szpitala.

W taksówce odeszły jej wody i rozpoczął się poród

W taksówce odeszły jej wody i rozpoczął się poród

Źródło:
tvnwarszawa.pl

72-letni ksiądz prałat Lech Lachowicz ze Szczytna, który został brutalnie pobity w minioną niedzielę na plebanii, jest w stanie krytycznym. Rzecznik prasowy Archidiecezji Warmińskiej ksiądz kanonik Marcin Sawicki zaapelował do wiernych o modlitwę w intencji duchownego.

Brutalne pobicie księdza na plebanii. Nowe informacje

Brutalne pobicie księdza na plebanii. Nowe informacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Umorzono śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu (woj. dolnośląskie) w sprawie pozbawienia wolności Izabeli P. Postępowanie zostało umorzone ze względu na "braku ustawowych znamion czynu zabronionego". Kobieta zaginęła 9 sierpnia 2024 roku na autostradzie A4.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

Donald Trump nie wykluczył zakazu niektórych szczepionek, jeśli zostanie wybrany na prezydenta - informuje NBC News. Republikański kandydat tuż przed zakończeniem kampanii udzielił wywiadu tej stacji.

Zakaz niektórych szczepionek? Zaskakujący wywiad z Trumpem tuż przed wyborami

Zakaz niektórych szczepionek? Zaskakujący wywiad z Trumpem tuż przed wyborami

Źródło:
NBC News, CNN, Guardian

Przedwyborczą noc w USA rozświetliła plejada gwiazd muzyki i telewizji, wspierających Kamalę Harris. Na wiecach wyborczych kandydatki demokratów pojawili się między innymi Ricky Martin, Katy Perry, Lady Gaga czy Oprah Winfrey.

Finał kampanii w blasku gwiazd estrady. Występy na wiecach Kamali Harris

Finał kampanii w blasku gwiazd estrady. Występy na wiecach Kamali Harris

Źródło:
TVN24, ABC News, Hollywood Reporter

Kioski Ruchu do likwidacji. Obecnie ajenci otrzymują wypowiedzenia umów - podał Orlen, który jest właścicielem spółki. Niektórzy decydują się na odkupienie kiosku i prowadzenie działalności "we własnym zakresie". 

Koniec kiosków Ruchu. Komunikat

Koniec kiosków Ruchu. Komunikat

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Funkcjonariusze ABW zatrzymali w Zgorzelcu obywatela Niemiec, który jest podejrzany o założenie organizacji terrorystycznej o charakterze neonazistowskim. W wyniku działań na terenie Niemiec, Austrii i Polski zatrzymano łącznie osiem osób.

23-latek jest podejrzany o założenie organizacji terrorystycznej o charakterze neonazistowskim. Został zatrzymany w Polsce

23-latek jest podejrzany o założenie organizacji terrorystycznej o charakterze neonazistowskim. Został zatrzymany w Polsce

Źródło:
tvn24.pl, abw.gov.pl

Wszystkie badania pokazują, że Rafał Trzaskowski ma największe szanse na wygraną z PiS - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 wiceszef MON Cezary Tomczyk. Jak mówił, "wiele osób uważa, że te wybory mogą być łatwiejsze". - Uważam, że to jest wierutna bzdura - dodał. Odniósł się także do efektów dotychczasowej pracy komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich. - Jeżeli jest tak, że Mariusz Błaszczak jako minister obrony narodowej nie podjął żadnych działań, żeby zabezpieczyć Polskę, to to jest naprawdę zdrada stanu - stwierdził.

Tomczyk: Wiele osób uważa, że te wybory będą łatwiejsze. To wierutna bzdura

Tomczyk: Wiele osób uważa, że te wybory będą łatwiejsze. To wierutna bzdura

Źródło:
TVN24

Hurtowe ceny energii są w Polsce jednymi z najwyższych w Europie, z kolei ceny dla gospodarstw domowych są jedne z najniższych - zauważa we wtorkowym wydaniu dziennik "Rzeczpospolita". Jednocześnie resort klimatu chce stopniowo odchodzić od mrożenia cen prądu.

Ceny prądu w Polsce. "Taki dzień to tylko wyjątek"

Ceny prądu w Polsce. "Taki dzień to tylko wyjątek"

Źródło:
PAP
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tragiczny wypadek w Słupsku (województwo pomorskie). W nocy z soboty na niedzielę 20-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w sześć osób, które szły chodnikiem. Na miejscu zginął 24-letni żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej, a pięć osób trafiło do szpitala. W poniedziałek kierujący usłyszał zarzuty. Badanie wykazało, że znajdował się pod wpływem środków odurzających.

Wjechał w sześć osób na chodniku, jedna z nich nie żyje. Może trafić do więzienia nawet na 20 lat

Wjechał w sześć osób na chodniku, jedna z nich nie żyje. Może trafić do więzienia nawet na 20 lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, pap

Policjanci odnaleźli ośmiolatka z Kolna (woj. podlaskie), który wyjechał rowerem do szkoły, ale nie dotarł na miejsce. Chłopiec siedział sam na placu zabaw. Trząsł się z zimna. Na szczęście nic mu się nie stało. 

Ośmiolatek wyjechał rowerem z domu i nie dotarł do szkoły. "Pełna mobilizacja policji"

Ośmiolatek wyjechał rowerem z domu i nie dotarł do szkoły. "Pełna mobilizacja policji"

Źródło:
tvn24.pl

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24

986 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Rosjanie zbombardowali supermarket w Charkowie, raniąc co najmniej 14 osób. Pierwsi wojskowi z Korei Północnej znaleźli się pod ostrzałem w obwodzie kurskim. Szef NATO Mark Rutte po spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w Berlinie powiedział, że Niemcy są największym europejskim darczyńcą pomocy wojskowej dla Ukrainy. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

"Wasze wsparcie ratuje życie". Szef NATO wskazał największego europejskiego darczyńcę

"Wasze wsparcie ratuje życie". Szef NATO wskazał największego europejskiego darczyńcę

Źródło:
PAP

Zarówno Donald Trump, jak i Kamala Harris na finiszu kampanii zapowiadają zwycięstwo. O tym, kto ostatecznie wygra ten wyjątkowo zacięty wyścig zdecydują Amerykanie. Na ich werdykt Donald Trump oczekiwał będzie w Palm Beach na Florydzie, a Kamala Harris na Uniwersytecie Howarda w Waszyngtonie, swojej macierzystej uczelni.

Gdzie Harris i Trump spędzą wieczór wyborczy

Gdzie Harris i Trump spędzą wieczór wyborczy

Źródło:
PAP

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Uroczystą premierę najnowszej odsłony "Listów do M." można podsumować jednym hasłem: niemożliwe nie istnieje, bo przecież nierealne wydawało się, aby szósta część popularnej serii bardziej podobała się widzom niż wszystkie poprzednie. Recenzje po pokazie okazały się jednak wyjątkowo entuzjastyczne.

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Źródło:
TVN24

Do Kuby zbliża się burza tropikalna Rafael i zdaniem ekspertów wkrótce zmieni się w huragan. Lokalne władze zdecydowały się na ewakuację ponad 70 tysięcy mieszkańców tej karaibskiej wyspy. Największe zagrożenie mają stanowić obfite opady deszczu.

Ewakuują 70 tysięcy osób. "Nie damy rady odzyskać wszystkiego, co stracimy"

Ewakuują 70 tysięcy osób. "Nie damy rady odzyskać wszystkiego, co stracimy"

Źródło:
PAP, Reuters, tvnmeteo.pl

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Unia Europejska powinna mieć nadzieję na zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA - ocenia na portalu Politico Mujtaba Rahman, szef think tanku Eurasia Group. Jego zdaniem wspólnota utraciła swój cel i - co zaskakujące - powrót byłego prezydenta do Białego Domu może być tym, co ten cel przywróci. Politico pisze też na swojej stronie, że europejscy liderzy już dzisiaj szykują się na to, co "najlepszy przyjaciel Trumpa", czyli premier Węgier Viktor Orban może próbować zrobić w przypadku wygranej byłego prezydenta.

Wygrana Trumpa pomoże Unii? "Ożywczy efekt, jaki może wywołać szok"

Wygrana Trumpa pomoże Unii? "Ożywczy efekt, jaki może wywołać szok"

Źródło:
PAP
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Sześć osób zginęło, a dziewięć zostało rannych w wyniku rosyjskiego ostrzału wymierzonego w miasto Zaporoże na południu Ukrainy - przekazał we wtorek szef władz obwodu zaporoskiego Iwan Fedorow.

Rosjanie ostrzelali Zaporoże. Zginęło sześć osób

Rosjanie ostrzelali Zaporoże. Zginęło sześć osób

Źródło:
PAP

Policjanci ze Sławna (woj. zachodniopomorskie) zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę, który nie miał zapiętych pasów. Nerwowe zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia mundurowych - badanie wykazało, że był pod wpływem narkotyków.

Wpadł, bo nie miał zapiętych pasów. Kierował pod wpływem narkotyków i miał je w mieszkaniu

Wpadł, bo nie miał zapiętych pasów. Kierował pod wpływem narkotyków i miał je w mieszkaniu

Źródło:
tvn24.pl, KPP Sławno

Nieznani sprawy ostrzelali stadion miejski w Krakowie, podczas meczu Wisły Kraków z GKS-em Tychy. Sprawą zajmuje się policja, która wstępnie wykluczyła, że użyto broni z ostrą amunicją. - Mogło dojść do wystrzału nabojów śrutowych - informuje rzecznik Komendy Miejskiej.

Na stadionie trwał mecz, w tym czasie ktoś go ostrzelał

Na stadionie trwał mecz, w tym czasie ktoś go ostrzelał

Źródło:
tvn24.pl

Pod Makowem Mazowieckim działała narkotykowa linia produkcyjna. W ręce policjantów trafiła blisko tona klofedronu, mefedronu i marihuany. Czarnorynkową wartość wszystkich substancji oszacowano na ponad 43 miliony złotych. Trzy osoby zostały zatrzymane.

Linia produkcyjna zlikwidowana. Policjanci znaleźli prawie tonę narkotyków

Linia produkcyjna zlikwidowana. Policjanci znaleźli prawie tonę narkotyków

Źródło:
PAP

Mróz chwycił we wtorek nocą oraz o poranku na terenie niemal całego kraju. W najzimniejszym miejscu było -6 stopni Celsjusza. Kolejne noce i poranki też w niektórych regionach zapowiadają się bardzo zimno.

Dzisiaj było -6 stopni. Następne poranki też będą lodowate

Dzisiaj było -6 stopni. Następne poranki też będą lodowate

Źródło:
tvnmeteo.pl

Nawet 50 tysięcy złotych grzywny będzie grozić tym pracodawcom, którzy spóźniają się z wypłatą pracownikom wynagrodzeń przez co najmniej trzy miesiące - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Taką maksymalną wysokość sankcji zakłada najnowsza wersja projektu ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę przygotowana przez resort rodziny i pracy.

Kara może sięgnąć 50 tysięcy złotych. Jest projekt

Kara może sięgnąć 50 tysięcy złotych. Jest projekt

Źródło:
"Dziennik Gazeta Prawna"

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl