Uniwersytet Jagielloński zainaugurował 659. rok akademicki. Rozpoczęcie było poprzedzone przemarszem profesorów najstarszej polskiej uczelni ulicami Krakowa. Rektor uniwersytetu, profesor Jacek Popiel, podczas uroczystości zwracał uwagę na problemy, z jakimi w sezonie 2022/2023 będzie mierzyć się placówka. To między innymi kwestie finansowe. Podobne problemy sygnalizują także inne szkoły wyższe, rozpoczynające kolejny rok nauczania.
Najstarsza polska uczelnia zainaugurowała w sobotę 659. rok akademicki. Podczas inauguracji dokonana została immatrykulacja studentów reprezentujących wszystkie wydziały Uniwersytetu Jagiellońskiego, czyli włączenie ich do uniwersyteckiej społeczności. Przed uroczystością ulicami Krakowa odbył się przemarsz profesorów.
Rektor UJ: świat nas po raz kolejny strasznie zaskoczył
Podczas inaugurującego rok akademicki przemówienia rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, profesor Jacek Popiel, wymienił szereg problemów, z jakimi mierzy się zarówno uczelnia, jak i cały kraj. Przypomniał, że ostatnie lata były trudne ze względu między innymi na pandemię COVID-19, a gdy sytuacja związana z koronawirusem zaczęła się poprawiać, Rosja zaatakowała Ukrainę.
- Do tego dnia żyliśmy w przekonaniu, że w XXI wieku w tej części świata niemożliwa jest wojenna tragedia. Świat nas po raz kolejny strasznie zaskoczył i obalił wszystkie pewniki, którymi w samozadowoleniu żyli politycy, ale i mieszkańcy - zaznaczył profesor. Podkreślił, że społeczność akademicka pomogła uchodźcom, między innymi udostępniając im ponad 700 miejsc noclegowych, organizując zbiórki i kursy językowe.
Pracuje na uczelni prawie pół wieku. Tak trudnego okresu nie pamięta
Uczelnie wyższe szykują się na nadchodzącą zimę. Radość z sobotniego rozpoczęcia roku akademickiego przyćmiła niepewność najbliższych miesięcy, które - ze względu między innymi na kryzys energetyczny - będą dla rektorów szczególnie trudne. Niektóre placówki decydują się na obniżenie temperatury w pomieszczeniach, inne zamykają część obiektów lub rozważają nauczanie zdalne.
Rektor UJ przekazał, że przez dwa ostatnie lata uniwersytet nie zanotował strat, ale ten rok akademicki może być inny.
Zdaniem naukowca to "problem całego środowiska akademickiego, związany z niskim wzrostem wysokości subwencji, stanowiącej podstawę funkcjonowania uczelni, z inflacją, a przede wszystkim ogromnym wzrostem cen źródeł energii, i tym samym kosztów utrzymania i funkcjonowania szkół". - Pracuję w uniwersytecie 45 lat, ale nie pamiętam, żeby rektorzy tak dramatycznie przedstawiali najbliższy okres w funkcjonowaniu podległych im szkół - przyznał.
Jacek Popiel mówił o wzroście kwot na rachunkach za prąd, i to o nawet 700 procent. - Dla nas ta decyzja była przerażająca - stwierdził już wcześniej w programie "Tak jest" na antenie TVN24. W sobotę ponownie podkreślił, że uczelnia musi "jak najszybciej opracować program oszczędnościowy".
Obniżenie temperatury w budynkach, chłodniejsza woda
Oszczędności planują również inne uczelnie, w tym Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
- Będziemy chcieli ograniczyć zużycie mediów. To jest obniżenie temperatury w budynkach, zwłaszcza w ciągach komunikacyjnych, obniżenie podgrzewania wody (...), rezygnacja z oświetlenia budynków, które mają charakter iluminacji. Już podejmujemy takie decyzje, żeby budynki uniwersyteckie były wyłączane z eksploatacji na dłuższy czas, na przykład na cały weekend - powiedziała w rozmowie z TVN24 profesor Bogumiła Kaniewska, rektor poznańskiej uczelni.
"Wołanie o opamiętanie"
Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego zaapelował podczas uroczystości o przeciwstawianie się polaryzacji postaw i podziałów.
- Ze środowiska akademickiego najstarszej polskiej uczelni musi wybrzmieć wołanie o opamiętanie. To naukowcy posiadający wiedzę historyczną, ekonomiczną, ekologiczną, ale niezależni politycznie, nieuwikłani w doraźne interesy polityczne i związane z nimi kariery, powinni ostrzegać, że funkcjonujemy już na niebezpiecznej granicy, poza którą czeka nas... I tu stawiam znak zapytania - powiedział Popiel.
Podsumowując przemówienie, naukowiec podkreślił jednak, że patrzy w przyszłość z optymizmem. - Wierzę, że wspólnie uda się nam pokonać przeciwności i poprzez nasze osiągnięcia dydaktyczne, badawcze, organizacyjne zapisać kolejną godną kartę w wielowiekowej historii naszej uczelni - powiedział.
Problemy studentów z mieszkaniami
Reporter TVN24 Wojciech Sidorowicz rozmawiał w sobotę ze studentami Uniwersytetu Jagiellońskiego, pytając między innymi o to, czy trudno było im znaleźć zakwaterowanie na nowy rok akademicki.
Jak dowiedział się nasz dziennikarz, niektórzy studenci za mieszkanie muszą zapłacić około 20 procent więcej niż w ubiegłym roku. O ile w ogóle znajdą lokal, bo zdarza się, że podpisanie umowy graniczy z cudem.
- Jest bardzo ciężko coś znaleźć. Ja bardzo długo szukałam i nie znalazłam nic, i dojeżdżam. Na szczęście wychodzi to troszkę taniej niż mieszkanie czy akademik, bo mieszkam w miarę blisko - powiedziała jedna ze studentek.
- Na szczęście udało mi się znaleźć (kwaterę - red.) w takich pieniądzach "dość, dość", ale wiadomo, że warunki nie są jakieś ekskluzywne - przyznała inna.
Źródło: PAP, TVN24