Podczas gdy prezes PiS Jarosław Kaczyński mówi, że "z punktu widzenia traktatów nie mamy żadnych obowiązków, żeby słuchać Unii w sprawie wymiaru sprawiedliwości" w kontekście europejskich środków z Krajowego Planu Odbudowy, premier Mateusz Morawiecki zapewnia, że pieniądze prędzej czy później trafią do Polski. - Oni z jednej strony by chcieli te pieniądze, z drugiej by ich nie chcieli - skomentował to poseł Lewicy Włodzimierz Czarzasty. - Prezes i premier muszą po prostu wybalansować w odpowiedni sposób nasze wspólne stanowisko - odpowiada poseł PiS Piotr Kaleta.
Jarosław Kaczyński podczas swoich spotkań z wyborcami w całej Polsce jest pytany między innymi o unijne pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. - Mówię tutaj, w tej chwili, swoje indywidualne zdanie, bo decyzji partyjnej nie ma, ale to zdanie jest krótkie: no koniec tego dobrego. Myśmy, proszę państwa, wykazali maksimum dobrej woli, z punktu widzenia traktatów nie mamy żadnych obowiązków, żeby słuchać Unii w sprawie wymiaru sprawiedliwości. Żadnych - mówił w Płocku. Później w Poznaniu stwierdził, że "robimy to, czego byśmy nie zrobili, gdyby nie Unia i Unia w odpowiedzi zamiast po prostu dać nam to, co nam się należy absolutnie jak każdemu innemu państwu, to nie daje. No to..., to w takim razie koniec". Z kolei premier Mateusz Morawiecki zapewnia, że pieniądze z KPO "prędzej czy później zaczną do Polski płynąć".
Czarzasty: Kaczyński moim zdaniem jest oderwany od życia
Potencjalny rozdźwięk w partii rządzącej komentowali w poniedziałek politycy. - To jest po prostu totalny bałagan. Oni z jednej strony by chcieli te pieniądze, z drugiej by ich nie chcieli. Jeden chce, drugi nie chce - mówił współprzewodniczący Nowej Lewicy i wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.
- Ten, który jest rozsądniejszy i widzi, że Polska bez tych pieniędzy nie pójdzie do przodu, inflacja bez tych pieniędzy nie spadnie, a ludzie nie odetchną, to mówi: te pieniądze są nam potrzebne. A ten, który jest oderwany od życia, a Kaczyński moim zdaniem jest oderwany od życia, po prostu mówi: "nie będzie Niemiec pluł nam w twarz". Jest z tego jeden marny wniosek: nic to dla Polek i Polaków dobrego nie niesie - dodał.
Gowin: bez środków z KPO ten zły scenariusz jest nie do zapanowania
Poseł Jarosław Gowin, lider Porozumienia, przypomniał, że "to jest grubo ponad 100 miliardów złotych, których Polska gospodarka, a przede wszystkim polskie rodziny, bardzo potrzebują". - Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli być jedynym krajem unijnym, czy jednym z dwóch, obok Węgier, krajów unijnych, które tych środków nie otrzymują - dodał.
- To by oznaczało wielki regres i oznaczałoby, że polska gospodarka spowolni. I tak mamy bardzo trudną sytuację gospodarczą, ogromną inflację. W przyszłym roku może okazać się, że tej inflacji towarzyszyć będzie recesja. Bez środków z KPO ten zły scenariusz jest nie do zapanowania - mówił poseł.
Kaleta: prezes i premier muszą po prostu wybalansować w odpowiedni sposób nasze wspólne stanowisko
Piotr Kaleta, poseł PiS, stwierdził, że nie dostrzega sporu między prezesem partii a premierem. - Chodzi nam przede wszystkim o to, żeby było jak najlepiej w naszej ojczyźnie, a to, że jest jakiś spór między prezesem, a premierem - ja tego nie widzę i myślę, że tak na dobrą sprawę trudno mi sobie wyobrazić, żeby to był jakiś spór, który miałby decydować o zupełnie innej wizji spojrzenia Prawa i Sprawiedliwości i spojrzenia rządu, którego Prawo i Sprawiedliwość jest zapleczem politycznym - powiedział.
- Prezes i premier muszą po prostu wybalansować w odpowiedni sposób nasze wspólne stanowisko i to się dzieje. To, że to się odbywa w formie dyskusji, czasami mocniejszej, czasami nie, to dobrze - ocenił Kaleta.
Dariusz Piontkowski z PiS, wiceminister edukacji i nauki, powiedział, że nie słyszał, "żebyśmy rezygnowali z jakichkolwiek środków unijnych". - Czekamy na uruchomienie tych środków, a w tej chwili rozpoczyna się realizacja KPO ze środków krajowych, tak jest to w tym programie - dodał.
Źródło: TVN24