Koszenie głosów w ogródku

"Taki zakus na te działki, że nam skóra cierpnie"
"Taki zakus na te działki, że nam skóra cierpnie"
Źródło: Fakty TVN

Co prezes Pawlak z przewodniczącym Napieralskim robią w ogródku? Witają się z gąską i uprawiają politykę, kochają działkowców i bardzo liczą na ich głosy. Trudno się dziwić, bo działkowcy to potężna siła.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

O sile działkowców Grzegorz Napieralski przekonał się w początkach września. - Stwierdzamy, że wokół nas się kręci - razem z rodzinami - 4 miliony osób, to jest 10 procent społeczeństwa polskiego - usłyszał wtedy.

To musi być potęga, skoro kongres działkowców urósł do politycznego wydarzenia dnia. Na którym wystąpił i Grzegorz Napieralski i wicepremier Waldemar Pawlak.

Wskazówka prezesa

- Byliśmy z wami kiedy była kampania wyborcza i byliśmy z wami, kiedy kampanii wyborczej nie było - mówił ten pierwszy. - Polskie Stronnictwo Ludowe jest niezawodnym przyjacielem i sojusznikiem działkowców! - zapewniał drugi.

Skutek? Gdy na mównicę wyszedł prezes Polskiego Związku Działkowców Eugeniusz Kondracki, udzielił obecnym pewnej wskazówki. - Wobec takiego stosunku partii do naszych spraw uważamy, że istnieją podstawy, aby udzielić poparcia dla Polskiego Stronnictwa Ludowego i Sojuszu Lewicy Demokratycznej - powiedział.

Każdy dba o swoje

- Potrzebni jesteśmy, prawda? Żeby głosy oddawać. W związku z tym starają się o nas! - komentuje działkowiczka Elżbieta Rakowska.

Działkowcy powoli przygotowują się już na zimę. To był ciężki sezon, ale owoce całorocznego trudu już dojrzewają. I na działce - jak w polityce: każdy o swoje poletko dba.

Źródło: Fakty TVN

Czytaj także: