Co prezes Pawlak z przewodniczącym Napieralskim robią w ogródku? Witają się z gąską i uprawiają politykę, kochają działkowców i bardzo liczą na ich głosy. Trudno się dziwić, bo działkowcy to potężna siła.
O sile działkowców Grzegorz Napieralski przekonał się w początkach września. - Stwierdzamy, że wokół nas się kręci - razem z rodzinami - 4 miliony osób, to jest 10 procent społeczeństwa polskiego - usłyszał wtedy.
To musi być potęga, skoro kongres działkowców urósł do politycznego wydarzenia dnia. Na którym wystąpił i Grzegorz Napieralski i wicepremier Waldemar Pawlak.
Wskazówka prezesa
- Byliśmy z wami kiedy była kampania wyborcza i byliśmy z wami, kiedy kampanii wyborczej nie było - mówił ten pierwszy. - Polskie Stronnictwo Ludowe jest niezawodnym przyjacielem i sojusznikiem działkowców! - zapewniał drugi.
Skutek? Gdy na mównicę wyszedł prezes Polskiego Związku Działkowców Eugeniusz Kondracki, udzielił obecnym pewnej wskazówki. - Wobec takiego stosunku partii do naszych spraw uważamy, że istnieją podstawy, aby udzielić poparcia dla Polskiego Stronnictwa Ludowego i Sojuszu Lewicy Demokratycznej - powiedział.
Każdy dba o swoje
- Potrzebni jesteśmy, prawda? Żeby głosy oddawać. W związku z tym starają się o nas! - komentuje działkowiczka Elżbieta Rakowska.
Działkowcy powoli przygotowują się już na zimę. To był ciężki sezon, ale owoce całorocznego trudu już dojrzewają. I na działce - jak w polityce: każdy o swoje poletko dba.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN