Do okna życia w Koszalinie trafiła w poniedziałek kilkutygodniowa dziewczynka. "My cieszymy się, że dzieciątko jest bezpieczne i z naszej strony chcemy wyrazić szacunek dla rodziców, którzy dali mu szansę, zadbali o jego przyszłość" - powiedziała siostra Natalia Frączek, kierowniczka Domu Samotnej Matki "Dar Życia" imienia świętego Józefa.
W poniedziałek o godzinie 14.20 w oknie życia znajdującym się w Domu Samotnej Matki "Dar Życia" imienia świętego Józefa w Koszalinie, rozległ się sygnał alarmowy. Jak poinformowano w komunikacie na stronie Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej, "opiekujące się placówką Caritas siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zgodnie z procedurą sprawdziły powód otwarcia okna przez kogoś z zewnątrz". Na miejscu znalazły dziecko.
- Kiedy weszłam do pomieszczenia to, ku mojemu zaskoczeniu ze względu na porę dnia, okazało się, że w oknie jest dzieciątko: malusieńka dziewczynka. Oceniłam ją na dwa, najwyżej trzy tygodnie życia - powiedziała siostra Natalia Frączek, kierowniczka DSM cytowana w komunikacie.
- To radość, szczęście, pokój, że dziecko jest ocalone, że ktoś zdecydował się poszukać miejsca, które w całkowicie bezpieczny sposób daje szansę dziecku na dalsze życie, ochronę zdrowia, adopcję - dodała.
Dziecko w stanie dobrym, o jego losie zdecyduje sąd
Jak przekazano, lekarz ocenił stan dziecka jako dobry. Dziewczynka trafiła do szpitala na badania.
Nadkomisarz Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej w Koszalinie, poinformowała TVN24, że dziewczynka była zdrowa, zadbana, a na ciele nie miała oznak przemocy. - O dalszych losach dziecka zadecyduje, powiadomiony przez policję, sąd rodzinny - przekazała.
- My cieszymy się, że dzieciątko jest bezpieczne i z naszej strony chcemy wyrazić szacunek dla rodziców, którzy dali mu szansę, zadbali o jego przyszłość - powiedziała siostra Frączek. Podkreśliła, że "rodzice dziecka pozostawiający je w oknie życia nie ponoszą konsekwencji prawnych".
Okno życia funkcjonuje w Koszalinie od 17 czerwca 2009 roku. Trafiło tu dotychczas troje dzieci: dwie dziewczynki i chłopiec. Ostatnie z nich, dziewczynkę, pozostawiono tu 14 czerwca 2021 roku.
Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24