"Duży niepokój budzi to, co się dzieje w województwie śląskim i mazowieckim"

Źródło:
TVN24, PAP
Andrusiewicz: zestawienia tygodniowe dalej budzą nasz niepokój
Andrusiewicz: zestawienia tygodniowe dalej budzą nasz niepokójTVN24
wideo 2/22
Andrusiewicz: zestawienia tygodniowe dalej budzą nasz niepokójTVN24

Jeżeli chcemy tej wiosny poczuć jakiekolwiek poluzowanie, to niestety te najbliższe tygodnie powinniśmy spędzić w izolacji społecznej – powiedział na konferencji prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Odnosząc się do najnowszych danych epidemicznych, dodał, że "duży niepokój budzi to, co się dzieje w województwie śląskim i mazowieckim".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o 16 741 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Resort przekazał też informację o śmierci 396 osób, u których stwierdzono SARS-CoV-2. W Polsce koronawirusa potwierdzono dotychczas u 2 089 869 osób, z których 49 761 zmarło. W porównaniu z poniedziałkiem przez pacjentów z COVID-19 zajętych jest prawie 1,5 tysiąca więcej łóżek.

Andrusiewicz: zestawienia budzą niepokój

Do najnowszych danych epidemicznych odniósł się na konferencji prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

- Mimo dzisiejszego niedużego, jak na ostatnie dni, wzrostu (...), to nie jest to jeszcze żadna oznaka, że epidemia w naszym kraju spowalnia – powiedział.

- Najważniejsze są zestawienia tygodniowe, a one dalej budzą nasz niepokój. Jesteśmy na pułapie średnio 22,5 tysiąca zakażeń dziennie – dodał.

Zwracał uwagę, że "tylko ostatniej doby przybyło nam ponad 1400 zajętych łóżek, co musi budzić niepokój nas wszystkich, nie tylko ministra zdrowia". - Na szczęście cały czas udaje nam się budować bufor łóżkowy i wyprzedzać tę codzienną liczbę zajętych łóżek Tylko ostatniej doby stworzyliśmy bufor 1580 nowych łóżek dla pacjentów covidowych. Widać, że cały czas jesteśmy przed szczytem fali – stwierdził Andrusiewicz.

"Szczyt trzeciej fali jeszcze jest przed nami"

- Ostatniej doby przybyło ponad 90 pacjentów pod respiratorami, ale udało nam się jednak zwiększyć bufor o prawie 70 respiratorów – dodał rzecznik resortu zdrowia.

Rzecznik Ministerstwa Zdorwia zapowiedział, że w następnych dniach nadal tworzone będą dodatkowe łóżka covidowe i respiratory, zwiększy się również liczba dostępnych karetek i zespołów ratownictwa medycznego. Ocenił, że "szczyt trzeciej fali jeszcze jest przed nami".

Andrusiewicz: zestawienia tygodniowe dalej budzą nasz niepokój
Andrusiewicz: zestawienia tygodniowe dalej budzą nasz niepokójTVN24

"Drastyczny wzrost"

Andrusiewicz mówił że "duży niepokój budzi to, co dzieje się w województwie śląskim i mazowieckim. - Widzimy drastyczny wzrost szczególnie po stronie województwa śląskiego. Nadzieję, że restrykcje przyniosą efekt, budzi sytuacja na Warmii i Mazurach – powiedział.

- Mamy 75 procent zajętych łóżek w Polsce, najbardziej dramatyczna sytuacja jest na Mazowszu, gdzie zajętych ponad 80 procent łóżek – przekazał.

- Czynimy usilne starania, żeby zwiększać bazę łóżkową, ale proszę się nie dziwić, że pacjenci są wywożeni poza Warszawę, bo to rzecz naturalna i mówiliśmy już o tym – nie możemy dopuścić do sytuacji, w której jeżeli w danym mieście brakuje łóżek, to pacjent czeka. Zamiast czekać w karetce na podjeździe szpitala 4-5 godzin, to koordynator ratownictwa medycznego znajduje karetce pierwszy wolny szpital – tłumaczył rzecznik resortu zdrowia.

- Rozumiemy, że czasem dojazd do tego szpitala trwa dwie godziny, ale w ciągu tych dwóch godzin pacjent jest zaopiekowany i w szpitalu. Sam fakt, że część pacjentów trafia poza Warszawę świadczy o tym, że ten system koordynacji ratownictwa działa bardzo sprawnie – przekonywał Andrusiewicz.

"Najbliższe tygodnie powinniśmy spędzić w izolacji"

Andrusiewicz odniósł się także do niedawno wprowadzonych obostrzeń na terenie całego kraju. Jak mówił dalej rzecznik resortu zdrowia, "czas, żeby te obostrzenia mogły wpłynąć na wyhamowanie epidemii, to jest mniej więcej dwa tygodnie".

- To są dwa tygodnie naszej pełnej odpowiedzialności, w których, o co naprawdę apeluje minister z premierem, wszyscy powinniśmy przejść na pracę zdalną. Jeżeli firmy mają możliwości, by wprowadzić prace zdalną u siebie, to tak, jak to było na wiosnę ubiegłego roku, ta praca zdalna powinna być jak najszybciej wprowadzona – zaapelował rzecznik MZ.

- Jeżeli chcemy tej wiosny poczuć jakiekolwiek poluzowanie, to niestety te najbliższe tygodnie powinniśmy spędzić w izolacji społecznej. Każdy z nas powinien ograniczyć kontakty społeczne, żeby nasza przyszłość rysowała się w jaśniejszych barwach – powiedział.

Andrusiewicz: w najbliższych dniach będą tworzone kolejne łóżka covidowe, kolejne respiratory
Andrusiewicz: w najbliższych dniach będą tworzone kolejne łóżka covidowe, kolejne respiratoryTVN24

Andrusiewicz: poczekajmy na efekty aktualnych obostrzeń

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia był pytany na konferencji prasowej, czy brany jest pod uwagę scenariusz wprowadzenia całkowitego lockdownu w Polsce. O takiej możliwości, w przypadku przekroczenia poziomu 30 tysięcy nowych zakażeń dziennie, powiedział w poniedziałek główny doradca premiera do spraw COVID-19 profesor Andrzej Horban.

Andrusiewcz mówił, że w sobotę zostały wprowadzone nowe obostrzenia w całym kraju. - Rozumiem niecierpliwość i pewne wywieranie presji, że coś się powinno w najbliższych dniach zmienić, ale poczekajmy aż te restrykcje, obostrzenia będą przynosić rezultaty – powiedział rzecznik MZ.

- Jeżeli sytuacja rzeczywiście zaogniłaby się pod kątem liczby zakażeń, jeżeli obserwowalibyśmy bardziej dynamiczne wzrosty, to na pewno będzie to czas do podejmowania działań. Na dzień dzisiejszy tych działań jeszcze nie ma, czekamy na to, co się wydarzy w następstwie podjętych decyzji, które weszły w życie w sobotę – mówił Andrusiewicz.

- Jeżeli ta dynamika nabierałaby tempa, na pewno będzie reakcja – zapewnił.

Andrusiewicz: będzie możliwość automatycznego wystawiania skierowań na test 

Andrusiewicz podczas wtorkowego briefingu mówił, że rośnie zainteresowanie formularzem umożliwiającym wykonanie testu na koronawirusa. Poinformował jednocześnie o wprowadzeniu pewnych zmian w tym zakresie.

- Do piątku konsultanci obdzwaniają i odbierają telefony do godziny 21. Ale w piątek wprowadzamy nową możliwość automatycznego wystawiania skierowania na test przez profil zaufany – powiedział.

Mówił, że zaleca założenie profilu zaufanego. Podkreślił również, to można go wyrobić tymczasowo. - Jeśli oczywiście nie mamy profilu zaufanego, nadal możemy skorzystać z tych możliwości, które mamy dotychczas, ale polecam założenie profilu zaufanego – powiedział.

Andrusiewicz poinformował też, że test na koronawirusa będzie można wykonać raz na siedem dni. Jak mówił, MZ obserwuje, że "dość duża grupa osób" stara się wykonywać testy co trzy dni. - Chcielibyśmy, by ten test robiło jak najwięcej osób, a nie jak najczęściej. Chcemy, by dużo osób nowych, które mają problem chociażby z dodzwonieniem się do podstawowej opieki zdrowotnej, mogło otrzymać skierowanie za pośrednictwem domowej opieki medycznej – podkreślił. Dodał, że "na dziś jest tam zarejestrowanych 67 tysięcy osób".

Rzecznik MZ poinformował też, że blisko 55 tysięcy osób skorzystało z pulsoksymetrów w ramach domowej opieki medycznej. - Zainteresowanie domową opieką medyczną zdecydowanie rośnie – powiedział.

Andrusiewicz poinformował też, że w granicach 70 procent zakażeń koronawirusem w całym kraju to zakażenia wariantem brytyjskim.

Rzecznik MZ: nie ma problemów ze zwolnieniami lekarzy rezydentów

W czasie wtorkowego briefingu rzecznik resortu zdrowia pytany był o kwestie rezydentów.

Andrusiewicz podkreślił, że "rezydenci zachowują się bardzo odpowiedzialnie i stoją przy łóżkach pacjentów". - Nie odnotowujemy w żadnym regionie problemów ze zwolnieniami młodszego personelu medycznego – lekarzy rezydentów. Mamy sygnały ze szpitali, mamy sygnały z oddziałów NFZ, że jest pełna odpowiedzialność po stronie młodych lekarzy – to są lekarze trzydziestoletni. Jest pełna odpowiedzialność po ich stronie, za którą im dziękujemy – oświadczył rzecznik resortu zdrowia.

Zapewnił, że "czas na rozmowy przyjdzie". Oświadczył, że "minister zdrowia jest otwarty na rozmowy z każdą grupą zawodową". - Biorąc choćby pod uwagę fakt, że trwają rozmowy w komisji trójstronnej na temat wzrostu wynagrodzeń, w których to uczestniczą lekarze rezydenci, to jest świadectwo tego, że zawsze jest pole do rozmowy i ta odpowiedzialność, którą okazują rezydenci, jest świadectwem tego, że do tej rozmowy na pewno dojdzie – powiedział Andrusiewicz. Zaznaczył, że "teraz jest czas, w którym wszyscy walczymy z epidemią".

- Zapytajcie się starszych lekarzy, konsultantów krajowych, tych, którzy kształcą nowe kadry – dlaczego ten egzamin jest tak ważny i dlaczego ten egzamin powinien się odbyć. To nie jest żadna animozja na linii z Ministerstwem Zdrowia. My wykonujemy te zalecenia, które wskazują m.in. konsultanci krajowi – zwrócił się do dziennikarzy. Jak mówił, "jeżeli są animozje, to nie mogą one dotyczyć egzaminu na specjalizację".

Zwrócił uwagę, że personel medyczny został zaszczepiony. - Spośród lekarzy rezydentów, którzy będą zdawali egzamin – co jest w komunikacie – ponad 80 procent osób jest zaszczepionych. Konsultanci krajowi przygotowują te egzaminy w ścisłym reżimie sanitarnym, więc nie widzimy tu przeszkód – powiedział. - Nie widzą tu przeszkód ci, którzy te egzaminy organizują – dodał Andrusiewicz.

Zaapelował o "mniej emocji, a więcej poważnej rozmowy".

Pytany o lekarzy z zagranicy, rzecznik resortu zdrowia powiedział, że "personel jest delegowany przez wojewodów". - Staramy się pozyskiwać personel z zagranicy i wbrew opinii, choćby pana przewodniczącego Naczelnej Izby Lekarskiej – to nie jest personel, który wziął się znikąd, to nie jest personel, który nie ma doświadczenia zawodowego. To jest personel z 20-letnim doświadczeniem, mający specjalizacje, dość dobrze władający językiem polskim – wskazał Andrusiewicz.

- Jeżeli minister zdrowia wydaje zgodę na podjęcie pracy w Polsce, to jest to zgoda po opinii krajowych konsultantów, czyli po uzyskaniu opinii ekspertów – oświadczył.

Andrusiewicz o braku lekarzy w Warszawie

Podczas wtorkowego briefing prasowego Andrusiewicz odniósł się także do sytuacji związanej z brakiem personelu medycznego w szpitalach, zwłaszcza w Warszawie.

Mówił, że liczy, iż samorząd miasta będzie w stanie dojść do porozumienia z wojewodą w tej sprawie. - Mamy w Polsce 16 województw, a taki problem występuje tylko w jednym województwie, i tylko w jednym mieście – mówił Andrusiewicz.

Zwrócił uwagę, że Warszawa jest miejscem, gdzie jest najwięcej lekarzy w Polsce. - Więc nie sądziłbym, że tutaj wpływ na to ma liczba lekarzy – dodał.

W poniedziałek rzecznik rządu Piotr Mueller przypominał na konferencji prasowej, że szpital tymczasowy zorganizowano w obiekcie Szpitala Południowego na mocy decyzji wojewody nałożonej na miasto. "W ostatnich tygodniach wielokrotnie spotykamy się z działaniami ze strony ratusza, które spowalniają efektywne działanie tego szpitala ze względu na brak współpracy w zakresie skierowania dodatkowych lekarzy do pomocy właśnie w tym szpitalu rezerwowym" – stwierdził.

W poniedziałek po spotkaniu wojewoda mazowiecki poinformował, że zwrócił się do wiceprezydent Warszawy o niezwłoczne uruchomienie pełnej bazy łóżkowej w Szpitalu Południowym. - Oczekuję podjęcia bardziej intensywnych działań przez Miasto Stołeczne Warszawa – organ założycielski Szpitala Solec, który jest szpitalem patronackim dla Szpitala Południowego – w celu zatrudnienia większej liczby personelu, co umożliwi uruchomienie pełnej liczby łóżek w tej placówce – dodał wojewoda.

Rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka poinformowała we wtorek na Twitterze, że w ostatnich dniach w procesie rekrutacji do Szpitala Południowego zgłosiło się 200 osób. "Aktualnie weryfikujemy kandydatów i prowadzimy rozmowy kwalifikacyjne. Szpital podpisał do tej pory ponad 190 umów" – zaznaczyła.

Szpital tymczasowy zorganizowany w Szpitalu Południowym został otwarty 15 lutego. Docelowo placówka ma zapewnić 300 miejsc dla pacjentów covidowych, w tym 80 miejsc respiratorowych.

Autorka/Autor:mjz/kab

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24