O szacunkach dotyczących szczytu zakażeń koronawirusem w Polsce mówił we "Wstajesz i weekend" wirusolog profesor Tomasz Wąsik. Przekazał, że według modeli matematycznych "rzeczywistych przypadków" zachorowań na COVID-19 "będziemy mieli z 95-procentowym prawdopodobieństwem między 350 a 800 tysięcy przypadków dziennie".
Profesor Tomasz Wąsik, kierownik Katedry i Zakładu Mikrobiologii i Wirusologii ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego mówił we "Wstajesz i weekend" w TVN24 o sytuacji epidemicznej w Polsce.
Powiedział, że przeglądał w ostatnim czasie modele matematyczne dla Polski, autorstwa ośrodków MOCOS, ICM i Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), które przewidują liczbę "rzeczywistych przypadków" w szczycie epidemii COVID-19. - Nie tych głoszonych codziennie nam przez ministerstwo, bo ta liczba jest znacznie zaniżona. Powinno się ją przemnożyć razy pięć, niektórzy nawet mówią, że razy osiem, żeby wiedzieć, ile jest rzeczywistych przypadków - mówił.
- W szczycie pandemii szacuje się, że w Polsce będziemy mieli z 95-procentowym prawdopodobieństwem między 350 a 800 tysięcy przypadków dziennie - powiedział wirusolog.
Ochrona przed omikronem. Ekspert o znaczeniu liczby dawek szczepionki
Ekspert wskazywał też, że "omikron jest potwornie zakaźny". Prof. Wąsik dodał, że według jego szacunków, "ale także innych wirusologów, wynika, iż wszyscy będziemy mieli z tym wirusem kontakt do połowy marca i nie unikniemy tego".
- Od nas zależy w dużej mierze, jakie będą konsekwencje tego kontaktu. Jeżeli jesteśmy wyszczepieni trzecią dawką, to przed omikronem, przed hospitalizacją i ciężkim przebiegiem jesteśmy chronieni w 90 procentach. Jeżeli mamy tylko dwie dawki, bądź pełne szczepienie jednodawkową szczepionką, ta ochrona spada względem omikronu do 40 procent - mówił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24