Można oczekiwać, że szczepionka przeciwko koronawirusowi pojawi się pod koniec tego roku. Pytanie, czy ona będzie skuteczna i na ile zapewni odporność. To jest pytanie, na które w danej chwili nie da się udzielić odpowiedzi, ale myślę, że te informacje są bardzo optymistyczne - mówił na antenie TVN24 profesor Zbigniew Gaciong z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Zgodnie ze stanem na sobotę na godzinę 10 rano, w Polsce potwierdzono 3503 zakażenia koronawirusem, a 73 osoby zmarły. Jak wynika ze statystyk, co szósty zakażony to pracownik służby zdrowia. O tym, dlaczego tak się dzieje, mówił w sobotę w TVN24 profesor nauk medycznych Zbigniew Gaciong z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. - Oni częściej mają szansę na spotkanie z wirusem (...) Niestety, zwłaszcza w początkowym okresie epidemii, nie byliśmy (na to - red.) przygotowani. Liczba środków zabezpieczenia osobistego: maseczek, fartuchów, przyłbic, była niedostateczna - mówił. - W szpitalu częstość występowania zakażenia jest większa, w związku z tym szansa zakażenia się jest bez wątpienia większa, niż w odniesieniu do sytuacji życia codziennego - wskazywał profesor.
- Obawiam się, że ten wczesny etap zakażania się był trudny do uniknięcia, chociaż przestrzeganie procedur pewnie w wielu miejscach pozwoliłoby ograniczyć zakres szkód - przyznał Gaciong.
Jak dodał, '"na szczęście - przynajmniej do tej pory udało się tego uniknąć - nikt spośród personelu medycznego nie dostał najcięższych powikłań".
"Coraz większa liczba szpitali będzie potrzebowała dostępu do testów"
Lekarz z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego mówił o tym, czy w najbliższym czasie pracownicy służby zdrowia mogą być jeszcze bardziej narażeni na zakażenie. Zwracał uwagę na fakt, że "chory czy podejrzani o zakażenie będą coraz częściej trafiali do szpitali nieprzeznaczonych dla pacjentów zakażonych wirusem". - W związku z tym coraz większa liczba szpitali będzie potrzebowała dostępu do testów i - co istotne - nie tylko zwiększenia ich liczby, ale także skrócenia czasu oczekiwania na wynik - mówił.
"Można oczekiwać, że taka szczepionka pojawi się pod koniec tego roku"
Profesor Gaciong pytany był również o prace nad lekiem i szczepionką przeciwko koronawirusowi.
- Co do leków, w tej chwili na świecie toczą się dwa duże projekty międzynarodowe z udziałem różnego rodzajami leków, a także kombinacjami leków. Można oczekiwać, że wyniki pojawią się bardzo szybko. Wyliczono, że wystarczy włączyć tysiąc zakażonych chorych z objawami, poddać ich terapii jednym lekiem, żeby móc ocenić, czy ten lek jest skuteczny, czy nie. I to z dużą dozą pewności, że lek rzeczywiście działa - tłumaczył. Jak dodał, dane o skuteczności badanych leków mogą być znane "pewnie w czasie wakacji".
"Można oczekiwać, że taka szczepionka pojawi się pod koniec tego roku"
Mówiąc o szczepionce, profesor Gaciong wskazywał, że w tej chwili prowadzone są nad nią "bardzo intensywne prace". - Jest przynajmniej kilkanaście projektów, gdzie czołowe ośrodki naukowe pracują nad różnego rodzaju typami szczepionek. Można oczekiwać, że taka szczepionka pojawi się pod koniec tego roku. Pytanie, czy ona będzie skuteczna i na ile zapewni odporność przed infekcją. To jest pytanie, na które w danej chwili nie da się udzielić odpowiedzi, ale myślę, że te informacje są bardzo optymistyczne. Skuteczna szczepionka się pojawi - mówił gość TVN24.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24