- Rzecznik Prokuratury Krajowej wytłumaczył, że w sprawie Wosia będzie to "ten sam zarzut" z sierpnia ubiegłego roku, jednak zmieniony został opis czynu.
- Zbigniew Ziobro podczas przesłuchania przed komisją śledczą przyznał, że finalna decyzja o zakupie Pegasusa ze środków Funduszu Sprawiedliwości należała do Wosia.
- Woś złożył we wrześniu 2017 roku do resortu finansów wniosek o zmianę planu finansowego Funduszu Sprawiedliwości w celu przekazania środków na zakup Pegasusa.
- Nie jest to zmiana duża, jednak trzeba ją ogłosić - powiedział rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak na temat wezwania Michała Wosia do prokuratury w celu zmiany w zarzutach w sprawie zakupu Pegasusa.
Jak podkreślił Nowak, jest to "ten sam zarzut", który prokuratura przedstawiła Wosiowi w sierpniu ubiegłego roku, jednak zmieniony został opis czynu.
Zarzuty dla Wosia w sprawie Pegasusa
O wezwaniu na wtorek do prokuratury Woś informował w poniedziałek na platformie X. "Tusk znów robi spektakl 'Pegasus': dziś komisja ze Zbigniewem Ziobrą, a na jutro wezwali mnie do Prokuratury Krajowej! Ludzie zapowiadają, że będą na miejscu jako sprzeciw wobec represji" - napisał były wiceszef MS, nawiązując do poniedziałkowego przesłuchania Ziobry przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa, na którą były minister sprawiedliwości został - po decyzji sądu - doprowadzony przez policję.
Zbigniew Ziobro przyznał podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji śledczej, że to on był inicjatorem zakupu systemu Pegasus. Dodał, że finalna decyzja o zakupie systemu Pegasus ze środków Funduszu Sprawiedliwości należała do ówczesnego wiceszefa MS Michała Wosia, który jednak "znał jego kierunkową wolę" w tym zakresie.
W sierpniu minionego roku Woś usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, polegających na przekazaniu 25 milionów złotych ze środków FS na zakup oprogramowania Pegasus dla CBA. Woś, jako wiceszef MS, złożył we wrześniu 2017 roku do resortu finansów wniosek o zmianę planu finansowego FS w celu przekazania 25 milionów na zakup Pegasusa.
Śledztwo Prokuratury Krajowej dotyczące Funduszu Sprawiedliwości trwa od lutego 2024 roku. To postępowanie wielowątkowe i rozwojowe - toczy się między innymi w sprawie przekroczenia w ubiegłych latach uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości (funkcję tę pełnił obecny poseł PiS Zbigniew Ziobro) oraz urzędników resortu, którzy byli odpowiedzialni za pieniądze z funduszu.
Autorka/Autor: kkop/akw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Nowak/PAP