Grzesiowski: taką szczepionkę, jeśli okaże się skuteczna, można produkować szybko i w nieograniczonych ilościach

Źródło:
TVN24
Grzesiowski: szczepionkę można produkować - jeśli okaże się skuteczna i bezpieczna - właściwie w nieograniczonych ilościach w bardzo szybkim tempie
Grzesiowski: szczepionkę można produkować - jeśli okaże się skuteczna i bezpieczna - właściwie w nieograniczonych ilościach w bardzo szybkim tempieTVN24
wideo 2/23
"Szczepionkę można produkować właściwie w nieograniczonych ilościach w bardzo szybkim tempie"

To jest bardzo dobra wiadomość, ale to pierwszy krok - tak w "Faktach po Faktach" doktor Paweł Grzesiowski, immunolog z Naczelnej Rady Lekarskiej komentował informację Pfizera o stworzeniu szczepionki przeciwko koronawirusowi, według koncernu skutecznej w ponad 90 procentach. - Można ją produkować, jeśli tylko okaże się, że jest skuteczna i bezpieczna, właściwie w nieograniczonych ilościach w bardzo szybkim tempie - dodał. Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Marcin Jędrychowski ocenił zaś, że możliwość zaszczepienia się będziemy mieli za "kilka, kilkanaście miesięcy".

Amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował w poniedziałek, że rozwijany przez niego projekt szczepionki przeciwko COVID-19 ma ponad 90 procent skuteczności. Firma ogłosiła, że do końca 2020 roku jest w stanie wyprodukować 50 milionów dawek szczepionki, a w 2021 roku liczba ta może wzrosnąć do 1,3 miliarda dawek. Projekt szczepionki jest rozwijany we współpracy z niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Grzesiowski: szczepionkę można produkować, jeśli tylko okażę się, że jest skuteczna i bezpieczna, właściwie w nieograniczonych ilościach w bardzo szybkim tempie

Pojawienie się potencjalnej szczepionki komentowali w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Paweł Grzesiowski, immunolog z Naczelnej Rady Lekarskiej oraz Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Prezes NRL podkreślił, że po tej informacji na jego twarzy jest "zdecydowanie więcej" uśmiechu. Jego zdaniem "to jest bardzo dobra wiadomość".

- To jest pierwszy krok do pozyskania szczepionki, która notabene jest szczepionką syntezy chemicznej. Czyli nie potrzebujemy do jej wyprodukowania żadnych hodowli, co zawsze opóźnia i utrudnia cały proces. W związku z tym można ją produkować, jeśli tylko okaże się, że jest skuteczna i bezpieczna, właściwie w nieograniczonych ilościach w bardzo szybkim tempie - mówił Grzesiowski.

CZYTAJ TAKŻE: "Chcemy mieć co najmniej dwadzieścia kilka milionów szczepionek" >>>

Grzesiowski: szczepionkę można produkować - jeśli okaże się skuteczna i bezpieczna - właściwie w nieograniczonych ilościach w bardzo szybkim tempie
Grzesiowski: szczepionkę można produkować - jeśli okaże się skuteczna i bezpieczna - właściwie w nieograniczonych ilościach w bardzo szybkim tempieTVN24

"Szybko w przypadku nowej szczepionki to oznacza kilka, kilkanaście miesięcy"

Jędrychowski mówił natomiast o tym, kiedy możemy mieć możliwość zaszczepienia się. - Musimy mieć świadomość jednej rzeczy, szybko w przypadku nowej szczepionki to oznacza kilka, kilkanaście miesięcy. A my musimy poradzić sobie z sytuacją, z którą mamy do czynienia tu i teraz - powiedział.

- Nawet jeżeli ta szczepionka przejdzie ostateczne testy i zacznie się jej produkcja, to sam moment dystrybucji tej szczepionki, a następnie podania poszczególnym grupom (…), to tak naprawdę prawie cały następny rok i to przy bardzo dobrych rokowaniach - mówił dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Jędrychowski: szybko w przypadku nowej szczepionki to oznacza kilka, kilkanaście miesięcy
Jędrychowski: szybko w przypadku nowej szczepionki to oznacza kilka, kilkanaście miesięcyTVN24

Immunolog o mechanizmie działania szczepionki

Na kwestię oczekiwania na szczepionkę wskazywał także Grzesiowski. - Ja powiedziałem o pierwszym roku, a tych kroków jest jeszcze niemało - zaznaczył. Zwrócił uwagę, że "muszą najpierw zostać ostatecznie zakończone badania trzeciej fazy, to ma nastąpić do końca roku, i złożone dokumenty do rejestracji".

Immunolog podkreślił, że "tu rozmawiamy o szczepionce, której jeszcze nigdy nie było na świecie". - To jest technologia oparta o kwas rybonukleinowy, czyli o kawałki genów wirusa, która mają w naszym organizmie wniknąć do naszych komórek – trochę tak, jak to wirus robi – i wyprodukować białka – wyjaśniał.

Według niego "to jest bardzo złożona technologia, która wymaga naprawdę wielkiej precyzji i oceny przede wszystkim bezpieczeństwa".

- Bo ludzkość boi się nowego i może pojawić się mnóstwo jakichś ostrzeżeń, czy wręcz mogą nas straszyć antyszczepionkowcy, że ta szczepionka jest niebezpieczna i efekty tej szczepionki poznamy za kilka bądź kilkanaście lat na podstawie jakichś strasznych działań niepożądanych. Więc my musimy mieć pewność, że ta szczepionka jest bezpieczna, a tę pewność można uzyskać tylko analizując bardzo drobiazgowo i przy pełnej transparentności wyniki badań trzeciej fazy - mówił.

Zdaniem eksperta z NRL "to nie będzie kwestia kilku dni". - Nie robi się takich analiz przez kilka dni - podkreślił.

"Obserwujemy od dłuższego czasu pewnego rodzaju zniechęcenie"

Resort zdrowia potwierdził w poniedziałek 21 713 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Przekazano też informację o śmierci 173 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. Łącznie w Polsce zakażenie potwierdzono u ponad 568 tysięcy osób. Jednak przez kilka dni, do soboty, odnotowywano dobowe bilanse powyżej 27 tysięcy zakażeń.

Jak ocenił dyrektor krakowskiego szpitala, "trend, który obserwujemy, czyli trend mówiący o tym, że po weekendzie tych zachorowań jest zdecydowanie mniej, jest trendem, który wynika z prostego faktu".

- Mianowicie z faktu, że w weekendy możliwość skonsultowania się i dostania zlecenia od lekarza rodzinnego (…) na wymaz jest mocno ograniczona - zauważył.

- Poza tym dodatkowo obserwujemy od dłuższego czasu pewnego rodzaju zniechęcenie. Ludzie, którzy do tej pory stali czasami w kilkugodzinnych w kolejkach, a potem przez kilka dni, prawie do połowy okresu kwarantanny, w izolacji oczekiwali na wyniki badań, mówią wprost: ja prawdopodobnie mam koronawirusa, ale nie badam się – dodał Jędrychowski.

Według niego "jakimś światełkiem w tunelu" w tej sytuacji jest wykonywanie testów antygenowych. Podkreślił jednak, że "niezależnie, czy będziemy wykonywać testy PCR, czy antygenowe, każdy z tych testów ma pewnego rodzaju okienko diagnostyczne". - Okienko, które powoduje, że w specyficznych warunkach ten wirus może, ale nie musi być wykryty – mówił gość TVN24.

Grzesiowski: przegrywamy z pandemią wtedy, kiedy szpitale są zablokowane pacjentami covidowymi

- Może powiem coś, co jest bardzo kontrowersyjne, ale mnie naprawdę nie interesuje, czy jest 100 tysięcy chorych, czy jest 120. Mnie interesuje, ile osób spośród tych chorych trafi do szpitali - komentował natomiast Grzesiowski.

- My przegrywamy z pandemią nie dlatego, że ktoś w domu przeżywa lekką postać COVID-19, tylko my przegrywamy z pandemią wtedy, kiedy szpitale są zablokowane pacjentami covidowymi i nie ma już więcej miejsca dla pacjentów covidowych i niecovidowych - wskazywał.

Jak mówił immunolog, wtedy "zaczyna się tragedia ludzi, którzy nie mogą dzisiaj uzyskać pomocy na czas". - To już widzimy w niektórych szpitalach w niektórych regionach, gdzie pacjenci czekają kilka, kilkanaście godzin w karetkach, zanim zostaną przyjęci do szpitala. To jest niestety dowód na zablokowanie systemu i bardzo się niepokoję, bo akurat tu nie widzimy spadku - kontynuował gość TVN24.

CZYTAJ O DRAMATYCZNYCH NAGRANIACH Z KARETEK: "No to trudno. Pacjentka umrze, bo szpital nie ma tlenu" >>>

- To, czy będzie 20, czy 30 tysięcy (zakażonych – red.) jutro, moim zdaniem nie ma znaczenia. Najważniejsze jest, ile ludzi trafi do szpitala jutro, ilu będzie wymagało respiratorów - mówił Grzesiowski. Według niego, "jeśli ta liczba będzie dalej rosła w takim tempie, to nam zagraża blokada ochrony zdrowia".

- I będą dziać się rzeczy niedobre, takie jak chociażby w Hiszpanii czy we Włoszech w marcu, gdzie pacjenci nie mogli znaleźć miejsca w szpitalu i musieli czekać na karetki wiele godzin w domach i też nie było gwarancji, że zostaną przyjęci - dodał.

Grzesiowski: przegrywamy z pandemią wtedy, kiedy szpitale są zablokowane pacjentami covidowymi
Grzesiowski: przegrywamy z pandemią wtedy, kiedy szpitale są zablokowane pacjentami covidowymiTVN24

Autorka/Autor:akr/dap

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Federalne Biuro Śledcze potwierdziło ostatecznie, że podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii Donald Trump został raniony kulą. "To, co trafiło byłego prezydenta Trumpa w ucho, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu zmarłego" - głosi opublikowane w piątek oświadczenie FBI. Trump zapowiedział, że zorganizuje kolejny wiec w Butler, mieście, w którym doszło do zamachu.

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Władze Meksyku oczekują od Stanów Zjednoczonych przekazania szczegółowego raportu z zatrzymania dwóch szefów kartelu narkotykowego z Sinaloa - Ismaela Zambady Garcii "El Mayo" i Joaquina Guzmana Lopeza, syna przebywającego w więzieniu "El Chapo". Zarzuca się im między innymi handel fentanylem. - Nadal nie wiemy, czy (zatrzymanie - red.) nastąpiło wskutek dobrowolnego oddania się tych osób w ręce władz USA - powiedziała Icela Rodriguez, szefowa Sekretariatu ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Obywatelskiej.

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Źródło:
PAP

Zostało mało czasu, ale wiceprezydent Kamala Harris wciąż może wygrać wyścig o Biały Dom - pisze "Economist". Dziennik wskazuje na elementy strategii, na które kandydatka demokratów powinna zwrócić uwagę.

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Źródło:
PAP

Zapłonął olimpijski znicz w Paryżu. Przeprowadzono ataki na infrastrukturę kolejową we Francji. Na warszawskim basenie doszło do zatrucia chlorem. Uruchomiono procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski. Sejm odwołał dwie członkinie komisji do spraw pedofilii. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Źródło:
PAP, TVN24

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24