Marszałek Sejmu: nie ma planów przesunięcia wyborów prezydenckich

Hermeliński: byłoby to pozbawienie praw wyborczych osób, które będą w trakcie kwarantanny
Hermeliński: byłoby to pozbawienie praw wyborczych osób, które będą w trakcie kwarantanny
Źródło: TVN24

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek przekazała w środę, że nie ma planów przesunięcia wyborów prezydenckich. Data 10 maja tego roku jest niezagrożona - mówiła marszałek. Państwo dołoży wszelkich starań, by wybory odbyły się terminowo i z zachowaniem standardów bezpieczeństwa - zapewniła.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę wieczorem, że w Polsce potwierdzono łącznie 287 przypadków zarażenia koronawirusem, 5 osób zmarło.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

Witek: nie ma planów zmiany terminu wyborów prezydenckich

Marszałek Sejmu zapytana została, czy w związku z epidemią koronawirusa planowane jest przesunięcie wyborów prezydenckich. - Nie ma takich planów, data 10 maja 2020 roku pod tym kątem jest niezagrożona. Rząd wprowadził stan zagrożenia epidemicznego, a to nie wyklucza przeprowadzenia wyborów prezydenckich - oświadczyła Witek.

Jak zaznaczyła, obecna sytuacja w kraju w związku z epidemią jest na bieżąco monitorowana przez najważniejsze urzędy. Podkreśliła, że "rząd sprawnie działa, gdyż ma ku temu odpowiednie narzędzia, takie jak wprowadzona ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, ale również dzięki solidarnej współpracy ze społeczeństwem". Witek dodała, że "otrzymane ze strony społeczeństwa zrozumienie jest w obecnej sytuacji bardzo ważne".

- Państwo polskie dołoży wszelkich starań, aby wybory odbyły się terminowo oraz z zachowaniem wszelkich standardów bezpieczeństwa wobec obywateli - zapewniła marszałek Sejmu.

"Nie zanosi się, aby stan nadzwyczajny miał być wprowadzony"

Pytana, co musiałoby się stać, aby wybory prezydenckie zostały odwołane z daty 10 maja, zaznaczyła, że musiałby być wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej, a to - jak zaznaczyła - "wiązałoby się ze znacznym ograniczeniem praw obywatelskich".

- Tak stanowi konstytucja. Wówczas wybory mogłyby się odbyć nie wcześniej niż 90 dni po zakończeniu stanu nadzwyczajnego - zwróciła uwagę Witek. Podkreśliła, że "na chwilę obecną takiej sytuacji w kraju nie mamy i nie zanosi się, aby stan nadzwyczajny miał być wprowadzony".

Marszałek Sejmu powiedziała, że "najważniejsze osoby w państwie 24 godziny na dobę monitorują sytuację związaną z koronawirusem i podejmują adekwatne do sytuacji decyzje".

W środę po posiedzeniu Rady Gabinetowej premier Mateusz Morawiecki przedstawił filary pakietu antykryzysowego, który ma być odpowiedzią na kryzys w związku z epidemią koronawirusa. Złożyły się na niego: obrona przed utratą miejsc pracy, wsparcie dla służby zdrowia, bezpieczeństwo systemu finansowego, wsparcie dla przedsiębiorców i inwestycje publiczne. Szacunkowa wartość pakietu to ok. 212 mld zł.

Epidemia koronawirusa w Polsce

Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce odnotowano 4 marca.

Od 15 marca zawieszona została działalność wszystkich restauracji, pubów, klubów, barów i kasyn na 14 dni z możliwością przedłużenia. Nie mogą się także odbywać zgromadzenia powyżej 50 osób. Obywatelom polecono pozostanie w domach.

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusa
Infolinia NFZ dotycząca koronawirusa
Źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Czytaj także: