Doradca rządu do spraw epidemii: miałem nadzieję, że liczby nie będą rosnąć tak szybko

Źródło:
TVN24
"Spodziewaliśmy się, że sytuacja pogorszy się mocno jesienią"
"Spodziewaliśmy się, że sytuacja pogorszy się mocno jesienią"TVN24
wideo 2/23
"Spodziewaliśmy się, że sytuacja pogorszy się mocno jesienią"TVN24

Resort zdrowia kierowany przez ministra Łukasza Szumowskiego ani razu nie zorganizował spotkania z zespołem dziewiętnastu ekspertów, który udzielał rekomendacji ministerstwu - powiedział w rozmowie z TVN24 profesor Tyll Krueger z Wydziału Elektroniki Politechniki Wrocławskiej, który jest członkiem zespołu doradzającego rządowi w sprawie pandemii COVID-19. Jak dodał, "rekomendowaliśmy bardzo łatwy dostęp do testów, nawet dla ludzi, którzy tylko się boją". Mówił także o tym, co trzeba zrobić, zanim dotrzemy do punktu, w którym pozostanie wprowadzenie "totalnego lockdownu".

Profesor Tyll Krueger z Wydziału Elektroniki Politechniki Wrocławskiej jest członkiem zespołu doradzającego rządowi w sprawie pandemii. Zajmuje się modelami matematycznymi prognozującymi rozwój epidemii. Rozmawiał z nim Łukasz Karusta. Oglądaj więcej w "Czarno na białym" w TVN24 we wtorek o 20.30.

Łukasz Karusta: Pan jest członkiem zespołu, który doradza Ministerstwu Zdrowia. Od jak dawna? Od kiedy pan doradza?

Profesor Tyll Krueger: Od początku, od kiedy zaczęła się epidemia, ówczesny minister poprosił różnych ekspertów w Polsce, żeby wysyłali do ministerstwa raporty albo prognozy, szacunki, jak rozwija się epidemia. I od tej pory, to (jest - red.) prawie sześć miesięcy, jesteśmy już w tych grupach ekspertów, które rekomendują ministerstwu różne strategie, szacują ryzyka albo robią prognozy. W nowym ministerstwie teraz (odkąd ministrem jest Adam Niedzielski - red.), od sierpnia też jesteśmy obecni.

KORONAWIRUS W POLSCE. NAJNOWSZE DANE NA PORTALU TVN24.PL >>>

Czyli grupa ekspertów wysyłała raporty? I co ministerstwo z tym robiło?

- Każda grupa swój własny raport pisała. 

Wtedy, na początku epidemii, ministerstwo czytało te raporty, brało je pod uwagę?

- Mam nadzieję. Na pewno jacyś ludzie czytali. Na ile tam ta informacja była dalej przekazywana do ministra Szumowskiego, to nie wiem. Bo wtedy, w ówczesnym ministerstwie nigdy nie mieliśmy na żywo, to znaczy na żywo w internecie, takich spotkań z ówczesnym ministrem czy reprezentantem ministerstwa, to zawsze szło przez parę osób. Inna jest teraz sytuacja w nowym ministerstwie, które dość otwarcie komunikuje się z nami. I mamy regularnie co tydzień spotkanie, w piątek, z ministerstwem, gdzie różne aspekty są dyskutowane. Możemy też nasze potrzeby dotyczące danych zgłaszać. I ministerstwo naprawdę próbuje nam pomóc, w tym sensie, że mamy dostęp do aktualnych danych. I o wiele lepiej funkcjonuje ta komunikacja niż z ówczesnym ministerstwem.

Wróćmy jeszcze do tego pierwszego (resortu zdrowia z ministrem Łukaszem Szumowskim - red.). Pamiętam, że pan latem mówił, że "w ministerstwie nikt nas nie słucha". 

- Ja mówiłem, że nie ma takiej bezpośredniej komunikacji z ministerstwem. I nie wiemy dokładnie, ile informacji z tych raportów naprawdę dojdzie do ministra, jak są używane do podejmowania decyzji. To było całkiem w ciemno, mogę powiedzieć. Ja trochę analizowałem to jako bizantyjski labirynt - nie wiadomo, gdzie płynie ta informacja dalej i jak jest używana. Teraz jest o wiele lepsza sytuacja.

Prof. Krueger: o wiele lepiej działa komunikacja z obecnym ministerstwem zdrowia
Prof. Krueger: o wiele lepiej działa komunikacja z obecnym ministerstwem zdrowiaTVN24

Wtedy było tak, że państwo raportowali, rekomendowali jakieś działania. Te państwa rekomendacje były wcielane w życie?

- Myślę, że one częściowo na pewno były używane, na przykład nasza analiza o tym, jaki ma wpływ polepszenie testowania i jaki ma wpływ śledzenie kontaktów. Takie rzeczy na pewno były używane w jakimś kontekście, żeby wydać rekomendacje. Ale jak dokładnie, to nie wiemy. Teraz jest inaczej niż wcześniej, wcześniej ministerstwo ani jeden raz nie poprosiło nas - tych wszystkich 19 ekspertów - o spotkanie, jakieś rozmowy.

Ani razu?

- Ani razu nie zaprosili na wspólne spotkanie tych 19 ekspertów, o których oficjalnie mówili, że to są ludzie, którzy rekomendują (wydają rekomendacje - red.). Ale nigdy nie było zorganizowane spotkanie z tymi ekspertami. Teraz mamy już czwarte albo piąte spotkanie.

Ale dopiero od około miesiąca, tak?

- Tak, jak zaczęła się praca nowego ministra.

Jak państwo prognozowali rozwój pandemii? Pewnie pan nie tworzył sam modeli matematycznych, bo to inni się tym zajmowali. Ale jakie były te prognozy w lipcu, sierpniu, jak będzie wyglądała jesień?

- Jak dokładnie rozwinie się sytuacja jesienią, to oczywiście latem nie było całkiem pewne. Ale prawie wszyscy eksperci, nie tylko my, spodziewaliśmy się, że sytuacja pogorszy się mocno jesienią. Jest kilka ważnych czynników tutaj. Jeden to oczywiście fakt, że otworzyły się szkoły. To nie główny czynnik, że liczby (zakażeń - red.) rosną, ale jeden z tych, który naprawdę przyspiesza epidemię. Druga kwestia, i to jest dość jasne, i niepotrzebny model do tego, że kiedy pogoda pogarsza się, ludzie więcej siedzą w zamkniętych pokojach i wtedy te szanse zarażenia innych osób rosną. 

Państwo prognozowali, że jednak te kilka tysięcy zachorowań będzie?

- Że tak mocno i tak szybko (liczba zakażeń - red.) będzie rosnąć, to mieliśmy nadzieję, że to nie będzie tak.  

"Spodziewaliśmy się, że sytuacja pogorszy się mocno jesienią"
"Spodziewaliśmy się, że sytuacja pogorszy się mocno jesienią"TVN24

Państwo rekomendowali, żeby szkoły były zamknięte?

- Tak, ja rekomendowałem, że szkoły powinny być zamknięte. Najpierw we wrześniu, żeby zobaczyć, jak rozwija się sytuacja. Nie chcę zupełnego zamknięcia szkół - dzieci do 10 lat idą do szkoły, bo jeśli chodzi o dzieci w wieku poniżej 10 lat to jest jeszcze w nauce otwarty temat, czy one są równie zaraźliwe jak inne osoby. Więcej niż 10 lat, to wiemy, że mogą mniej więcej tak zarazić inne osoby, jak dorośli.

Co jeszcze państwo rekomendowali, co nie zostało wprowadzone w życie?

- Cały czas byłem przeciw pozwoleniu na takie wielkie zgromadzenia ludzi - imprezy, wesela albo pogrzeby. (Rekomendowałem - red.) żeby ograniczyć liczbę osób, które na nich mogą być. To nie był dobry pomysł, nawet latem mieliśmy parę ognisk. W sumie to (ograniczenie - red.) może jest trochę nieprzyjemne dla ludzi, którzy chcą iść na ślub, ale ogólnie to nic nie kosztuje ekonomicznie. I z tej strony te restrykcje są lżejsze niż te, które musimy później ustawić, żeby trzymać propagację epidemii, i które naprawdę są bardzo szkodliwe od strony ekonomicznej. To są rzeczy, które już wtedy rekomendowaliśmy. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Rekomendowaliśmy wtedy także, że dostęp do testów nie powinien być ograniczony do osób, które mają jakieś specyficzne symptomy. Że naprawdę to powinien być bardzo łatwy dostęp do testów, nawet dla ludzi, którzy tylko boją się, bo czują się trochę niedobrze - powinni być testowani.

To też nie zostało zrobione...

- Niestety nie zostało to zrobione. Gorzej, nawet w sierpniu, moim zdaniem zła decyzja była podjęta, że tylko osoby, które mają trzy objawy będą testowane. Tylko i wyłącznie osoby, które mają symptomy i jeszcze musieli mieć trzy objawy, żeby byli testowani. To nie była dobra decyzja. 

Gdy rozmawiam z lekarzami, mówią że jednym z pomysłów mogłoby być lepsze informowanie społeczeństwa i taki prosty, rzetelny, szczery przekaz do społeczeństwa: staramy się, ale jest źle. A nie: jest fantastycznie, jesteśmy świetnie przygotowani. Czy widzi pan tutaj jakiś problem, że to informowanie społeczeństwa kuleje, jest złe?

- Polacy byli informowani tak, że nie było źle i nie było całkiem dobrze. Ale to nie jest specyficznie polska sytuacja, tak samo było w innych krajach, gdzie informacja była nawet o wiele gorsza. We Francji chyba - i to widać - o wiele gorzej jest niż w Polsce. 

Na początku była ta kiepska dyskusja o maskach, które teraz wszyscy noszą - czy to w ogóle potrzebne, czy że nawet są szkodliwe. Ja tego nie rozumiałem, bo od początku roku, w styczniu już było widać, że nam potrzebne będą maski. I wtedy powinny być kupione maski, zorganizowane takie rzeczy, które w sumie są tanie i które można produkować na szybko, dużą ilość.

Pytam o to zaufanie, bo kiedy politycy na przykład nam każą nosić maski, wszystkim Polakom na ulicach, to czasem widzimy ich bez masek. 

- No, to nie jest dobry pomysł, żeby nie nosić maski. Zwłaszcza gdy politycy występują bez maski, to ma jakiś wpływ, to jest jak rekomendacja dla ludzi. "Niepotrzebna mi maska" i to bardzo niedobry przykład. Jak nauczyciel, który pali przed klasą i mówi jak szkodliwe jest palenie. 

A czekaliśmy za długo?

- Teraz jest nie za pięć dwunasta, tylko jest godzina dwunasta. Musimy coś robić w tym momencie, żeby w ogóle zatrzymać wzrost liczby, którą mamy.

Czyli teraz już mamy dwunastą. To czego nie zrobiliśmy za pięć minut dwunasta, żeby do tej dwunastej nie dojść?

- Ja byłem za tym, żeby było więcej restrykcji, na wielkie imprezy na pewno. Na pewno (należało - red.) przygotować się na pesymistyczne scenariusze. Powiększyć nasze zasoby, respiratory. To byłby dobry pomysł. Ja byłem bardziej sceptyczny wobec otworzenia szkół i uniwersytetów. Byłem za zajęciami w trybie zdalnym i szkoły tylko ewentualnie otwarte na klasy 1-4 i koniec.

Prof. Krueger: byłem bardziej sceptyczny wobec otworzenia szkół i uniwersytetów
Prof. Krueger: byłem bardziej sceptyczny wobec otworzenia szkół i uniwersytetówTVN24

To państwo to radzą ministerstwu, i co ministerstwo na to?

- Ministerstwo dziękuje za te rekomendacje, ale właściwie tych wewnętrznych decyzji tam nie śledzimy i nie słuchamy, jaka jest dyskusja na ten temat. 

To nie jest wprowadzane w życie, czyli ministerstwo nie bierze pod uwagę tego. 

- Nie, oni myślą, ale oni - jak to w polityce - patrzą na różne aspekty. Oni patrzą na aspekty ekonomiczne, polityczne i tak dalej. Wiele osób myśli jeszcze, że to jest choroba trochę jak grypa. To nie jest taka straszliwa choroba, dotyka tylko starszych ludzi, którzy mają jeszcze jakieś inne choroby. Ale w każdej grupie wiekowej ta choroba jest 15 razy bardziej śmiertelna niż grypa. Młodzi ludzie mają bardzo małą śmiertelność, jeśli chorują na grypę, i tutaj koronawirus też daje 15 razy więcej. Kiedy ktoś ma jakąś dodatkową chorobę, powiększa się bardzo mocno szansa na ciężkie chorowanie.

Ważne tutaj jest także, że strategia nie tylko w Polsce, ale w każdym z zachodnich krajów, jest taka, że próbujemy kontrolować epidemię na niskim poziomie, by dojść do punktu, w którym będzie szczepionka, która ewentualnie przyjdzie. Wiele grup nad tym pracuje. Albo jakieś inne leczenie, które mocno polepszy tę sytuację. To może trwać trzy, cztery, pięć, sześć miesięcy - nie wiemy dokładnie. I tak długo trzeba chronić naród, żeby ta epidemia nie doszła do punktu, w którym totalny lockdown będzie wprowadzony, jako ostatnia możliwość.

Autorka/Autor:Łukasz Karusta, pp, kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Amerykańska poczta US Postal Service oświadczyła, że wznawia obsługę paczek z Chin oraz Hongkongu po ogłoszonym dzień wcześniej zawieszeniu - przekazał w środę Reuters. Agencja zwróciła uwagę, że podtrzymanie zakazu byłoby równie odczuwalne dla chińskich sklepów internetowych, co amerykańskich konsumentów.

Poczta rezygnuje z zakazu. Będzie przyjmować chińskie przesyłki

Poczta rezygnuje z zakazu. Będzie przyjmować chińskie przesyłki

Źródło:
PAP, Reuters
Tusk o liście nazwisk, politycy KO w szoku. Kulisy zamkniętego posiedzenia

Tusk o liście nazwisk, politycy KO w szoku. Kulisy zamkniętego posiedzenia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Biały Dom przekazał, że prezydent USA Donald Trump nie zobowiązywał się na razie do wysłania wojsk amerykańskich do Strefy Gazy. Podkreślił też, że Stany Zjednoczone nie będą finansować jej odbudowy. Tymczasem międzynarodowe organizacje praw człowieka potępiły plan amerykańskiego prezydenta dotyczący przejęcia kontroli nad Strefą Gazy i przesiedlenia Palestyńczyków.

Biały Dom tłumaczy słowa Trumpa 

Biały Dom tłumaczy słowa Trumpa 

Źródło:
PAP

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował, że z jego zawiadomienia zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski wszczął śledztwo w sprawie "zamachu stanu", którego mieliby dokonać rządzący. Jarosław Kaczyński komentował, że "przyjął tę inicjatywę z satysfakcją". Na to zareagował premier Donald Tusk.

Kaczyński o "zamachu stanu", Tusk: daj spokój, my tu mamy poważne sprawy

Kaczyński o "zamachu stanu", Tusk: daj spokój, my tu mamy poważne sprawy

Źródło:
TVN24

- Politycy PiS-u czują, że na ich szyi zaciska się pętla - powiedziała w "Kropce nad i" w TVN24 Aleksandra Leo z Polski 2050-Trzeciej Drogi, komentując to, że związany ze Zbigniewem Ziobrą zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski, na wniosek prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego, wszczął śledztwo w sprawie "zamachu stanu". - To polityczna ustawka - stwierdził Tomasz Trela z Nowej Lewicy.

"Tonący brzydko się chwyta", "ustawka". Posłowie o ruchu Święczkowskiego

"Tonący brzydko się chwyta", "ustawka". Posłowie o ruchu Święczkowskiego

Źródło:
TVN24

W ostatnich tygodniach Donald Trump wielokrotnie mówił o potrzebie przejęcia Grenlandii przez USA. Wyspa obecnie ma status autonomicznego terytorium Danii. Trump jednak nie wykluczył użycia siły, by przejąć nad nią kontrolę. 11 marca odbędą się wybory do grenlandzkiego parlamentu. Zainteresowanie wyspą rozbudziło dyskusję wśród Grenlandczyków, jak widzą swoją przyszłość.

Grenlandczycy pójdą do urn. "Dyskusje na temat niepodległości i naszej tożsamości znacznie się nasiliły"

Grenlandczycy pójdą do urn. "Dyskusje na temat niepodległości i naszej tożsamości znacznie się nasiliły"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Do 15 maja administracja Donalda Trumpa zamierza prowadzić konsultacje dotyczące limitów czipów - przekazał w środę wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski. To reakcja na limit eksportu amerykańskich komponentów, nałożony między innymi na Polskę, przez administrację prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena.

Limit czipów dla Polski. "Trwają konsultacje"

Limit czipów dla Polski. "Trwają konsultacje"

Źródło:
PAP

Pożar magazynu na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku. Z ogniem walczy około 150 strażaków. Przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się około 60 osób. Jeden mężczyzna jest poszkodowany - brał udział w ratowaniu mienia, zgłosił się do ratowników. W hali znajdowało się m.in. 1500 rowerów miejskich, w tym 1300 elektrycznych, oraz 1000 akumulatorów. Pożarem objęte są dwie trzecie budynku. W powietrzu nie wykryto substancji toksycznych. Akcja gaśnicza może potrwać do czwartku.

W pożarze hali poszkodowany został mężczyzna. "Brał udział w ratowaniu mienia"

W pożarze hali poszkodowany został mężczyzna. "Brał udział w ratowaniu mienia"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/ PAP

Vallis Schrodinger i Vallis Planck to kaniony, które znajdują się w okolicach południowego bieguna Księżyca, po stronie, której nie widzimy z Ziemi. Nowe analizy amerykańskich naukowców rzucają więcej światła na możliwe przyczyny ich powstania.

Wystarczyło 10 minut, by na Księżycu powstały ogromne kaniony

Wystarczyło 10 minut, by na Księżycu powstały ogromne kaniony

Źródło:
sciencealert.com

Populacja niedźwiedzi polarnych zamieszkujących zachodnią część Zatoki Hudsona zmniejszyła się prawie o połowę w latach 1979-2021. Zdaniem naukowców z University of Toronto jest to związane ze zmniejszeniem się zasięgu lodu morskiego na tym terenie.

Niedźwiedziom polarnym kończy się pożywienie

Niedźwiedziom polarnym kończy się pożywienie

Źródło:
University of Toronto, tvnmeteo.pl

Pół miliarda złotych poszło w Lasach Państwowych za rządów PiS na cele, które z lasem miały niewiele wspólnego - podsumowuje ministra klimatu i środowiska. Z kolei eksperci podsumowują działania obecnego rządu w sprawie lasów i przypominają, że nie powinien poprzestać jedynie na rozliczeniach poprzedniej ekipy.

Zjednoczona Prawica wydawała setki milionów z Lasów Państwowych na wiele rzeczy, ale nie na lasy

Zjednoczona Prawica wydawała setki milionów z Lasów Państwowych na wiele rzeczy, ale nie na lasy

Źródło:
Fakty TVN

- Skoro premier powiedział, że taka rekonstrukcja będzie, to znaczy, że będzie - powiedziała w "Faktach po Faktach" ministra zdrowia Izabela Leszczyna, pytana o słowa Donalda Tuska. - Pewnie mniejszy rząd, czyli jeden minister zajmujący się większym obszarem, ma sens. Tym bardziej że dostaliśmy po PiS-ie spory chaos - oceniła.

"Nie można powiedzieć, że to ministerstwo relaksu"

"Nie można powiedzieć, że to ministerstwo relaksu"

Źródło:
TVN24

W wieku 102 lat zmarł Mieczysław Buczkowski. Walczył w Powstaniu Warszawskim, używając pseudonimu "Buk". Po wojnie kontynuował studia medyczne. Uzyskał dyplom i został wybitnym lekarzem. Z okazji 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego został uhonorowany Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Powstaniec warszawski, wybitny lekarz. Zmarł w wieku 102 lat

Powstaniec warszawski, wybitny lekarz. Zmarł w wieku 102 lat

Źródło:
PAP

Wysokie ceny mieszkań i kredytów, za mało gruntów i brak inicjatyw samorządowych i państwowych - to najważniejsze problemy rynku mieszkaniowego. - W ten sposób będziemy jeszcze czekali tysiąc lat, kłócili się o kredyty i mieszkalnictwo komunalne, a mieszkań w Polsce będzie za mało - gorzko podsumowuje Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.

"W ten sposób będziemy jeszcze czekali tysiąc lat, kłócili się o kredyty i mieszkalnictwo komunalne"

"W ten sposób będziemy jeszcze czekali tysiąc lat, kłócili się o kredyty i mieszkalnictwo komunalne"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Kierowca volkswagena zakończył jazdę w szybie stacji metra Rondo ONZ. Po drodze skosił słupki i kosz, który spadł po schodach. Sekwencja zdarzeń zaczęła się od zderzenia z hondą.

Zderzył się z innym samochodem i wjechał w stację metra Rondo ONZ

Zderzył się z innym samochodem i wjechał w stację metra Rondo ONZ

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Liczba zwierząt ginących na drodze wojewódzkiej numer 579 znowu przekroczyła 60. Jako główną przyczynę Kampinoski Park Narodowy, który droga przecina, wskazuje nieprzestrzeganie ograniczeń prędkości przez kierowców.

Kampinoski Park Narodowy alarmuje: zwierzęta nadal giną na "gilotynie"

Kampinoski Park Narodowy alarmuje: zwierzęta nadal giną na "gilotynie"

Źródło:
 tvnwarszawa.pl

Kurs EUR/PLN pogłębił dołek z końca stycznia i znalazł się na poziomie około 4,19 - a więc najniżej od 2018 r. Złoty umocnił się także wobec dolara, kurs USD/PLN na krótko sięgnął 4,025. Rentowności dziesięcioletnich SPW pozostają na poziomie ok. 5,84 procent.

Złoty najmocniejszy od 7 lat

Złoty najmocniejszy od 7 lat

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze Centralnego Bura Antykorupcyjnego, na polecenie Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, zatrzymali dwie osoby w związku z podejrzeniem korupcji przy załatwianiu dostaw samochodów dla Wojsk Obrony Terytorialnej. Informację przekazał Jacek Dobrzyński, rzecznik koordynatora służb specjalnych i ministra spraw wewnętrznych i administracji. Według Onetu i Polskiej Agencji Prasowej zatrzymani to ksiądz generał brygady w stanie spoczynku Sławomir Żarski i związany z PiS Ryszard Walczak.

Podejrzenie korupcji przy załatwianiu dostaw dla WOT. Dwie osoby zatrzymane

Podejrzenie korupcji przy załatwianiu dostaw dla WOT. Dwie osoby zatrzymane

Źródło:
TVN24, Onet, PAP

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował w środę o błędnym wprowadzeniu do sprzedaży wycofanej wcześniej odżywki białkowej "Whey Protein". W produkcie wykryto wcześniej obecność metalowych elementów. "Nie należy spożywać wskazanej w komunikacie partii produktu" - zaapelowano.

Ostrzeżenie przed odżywką białkową. Trafiła do sprzedaży w wyniku "błędu ludzkiego"

Ostrzeżenie przed odżywką białkową. Trafiła do sprzedaży w wyniku "błędu ludzkiego"

Źródło:
PAP

Lód załamał się pod dzieckiem w West Long Branch w stanie New Jersey (USA). Z uwagi na niesprzyjające warunki wezwany na miejsce funkcjonariusz policji musiał sam wskoczyć do jeziora i przebijać się przez lód, by dotrzeć do tonącego. Jak później opowiadał, w takich sytuacjach liczy się każda sekunda.

Wskoczył za tonącym 11-latkiem do lodowatej wody

Wskoczył za tonącym 11-latkiem do lodowatej wody

Źródło:
ABC7 News

Żołnierz, który na początku lutego zmarł przy polsko-białoruskiej granicy, wysłał przed śmiercią wiadomość do kolegów. Prokuratura bada ten wątek, jednak nie ujawnia treści wiadomości. Podkreśla też, że na razie nie ma w planach stawiania komukolwiek zarzutów w związku z tragedią. Sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną zgonu 19-latka była rana postrzałowa głowy.

Żołnierz przed śmiercią wysłał wiadomość kolegom

Żołnierz przed śmiercią wysłał wiadomość kolegom

Źródło:
tvn24.pl

Tygrys i dzik zostały uwięzione w studni w środkowych Indiach. Zwierzęta wpadły do wody po nieudanym polowaniu, ale w wodzie drapieżnik i ofiara zawarły tymczasowy rozejm. Na pomoc ruszyli im pracownicy pobliskiego parku narodowego. Uwięzionym udało się bezpiecznie opuścić pułapkę.

Drapieżnik i ofiara razem w pułapce. "Misja ratunkowa, jakiej wcześniej nie było"

Drapieżnik i ofiara razem w pułapce. "Misja ratunkowa, jakiej wcześniej nie było"

Źródło:
NDTV, Times of India

Nie mam z tym nic wspólnego - mówi Robert Makłowicz o kontach sygnowanych jego imieniem i nazwiskiem pojawiających się w serwisach X i TikTok. Na swoim oficjalnym koncie instagramowym zaapelował do obserwatorów o pomoc.

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Źródło:
tvn24.pl

W tragicznym wypadku w miejscowości Dęba koło Radomia, gdzie czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe, zginął ksiądz, proboszcz pobliskiej parafii - poinformowała Diecezja Radomska. Prokuratura ustala, kto siedział za kierownicą drugiego pojazdu.

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w sierpniu 2024 roku wyniosła 6697,52 zł brutto i była niższa o 18 procent od przeciętnego wynagrodzenia brutto - podał Główny Urząd Statystyczny. Oznacza to, że połowie zatrudnionych zostało wypłacone wynagrodzenie nie wyższe niż ta kwota, a druga połowa otrzymała wynagrodzenie nie niższe.

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Źródło:
PAP

Siedmioletni chłopiec ze Stanów Zjednoczonych przeżył wypadek samochodowy, w którym zginęła jego matka. O zdarzeniu poinformowały kalifornijskie służby. Według policji dziecko pozostało przy swojej zmarłej matce przez prawie 12 godzin.

Siedmiolatek przeżył wypadek, 12 godzin siedział przy zmarłej matce

Siedmiolatek przeżył wypadek, 12 godzin siedział przy zmarłej matce

Źródło:
Los Angeles Times, ABC7

Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Rosja nadal zarabia miliardy euro, sprzedając swoje towary w Europie. Oczywiście nie sama, robi to rękami innych krajów. Materiał Łukasza Łubiana z magazynu "Polska i Świat".

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

Źródło:
TVN24

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet

Legendarny zespół Black Sabbath zagra koncert w oryginalnym składzie z Ozzym Osbournem 5 lipca na stadionie Villa Park w Birmingham. Wydarzenie nazwano "Back To The Beginning". Zyski z koncertu zostaną przekazane na cele charytatywne.

Black Sabbath wraca na jedyny w swoim rodzaju koncert

Black Sabbath wraca na jedyny w swoim rodzaju koncert

Źródło:
PAP
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium