O sytuacji wokół Ukrainy mówił w TVN24 Radosław Sikorski, europoseł, były minister spraw zagranicznych. - To, że Polska wreszcie nie gada już o Banderze, o przeszłości, tylko zaczyna myśleć o przyszłości, to lepiej, a nie gorzej - ocenił.
Sytuacja na linii Rosja-Ukraina jest napięta. Moskwa gromadzi coraz więcej żołnierzy przy granicy z Ukrainą. Kolejne kraje - w tym Polska - wspierają Kijów, zarówno materialnie, dostarczając sprzęt, jak i politycznie, deklarując sprzeciw wobec rosyjskiej agresji.
W czwartek w "Kropce nad i" o sytuacji wokół Ukrainy i działaniach Polski w tej sprawie mówił Radosław Sikorski, europoseł, były minister spraw zagranicznych.
- To, że Amerykanie wzmacniają swoje siły w Polsce, że Brytyjczycy coś przysyłają, że wzmacniania jest Ukraina i że Polska wreszcie nie gada już o Banderze, o przeszłości, tylko zaczyna myśleć o przyszłości, to lepiej, a nie gorzej - skomentował.
Podkreślił, że "doktryna izolacjonizmu, którą swojego czasu ogłosił Jarosław Kaczyński, była niemądra". - Jak się jest w środku kontynentu, na uskoku między strefą demokracji i pokoju a strefą być może wojny, to izolacjonizm jest samobójczy. Szkoda, że (zmieniło się to - red.) tak późno, bo gdyby Polska nie była pokłócona z instytucjami europejskimi i głównymi partnerami, mogłaby zarządzać tym kryzysem, odgrywać rolę przywódczą w tym kryzysie - zaznaczył były szef MSZ.
Sikorski: Putin może uważać, że jak nie zrobi tego teraz, to drugiej okazji może nie mieć
Zdaniem Sikorskiego to, że Władimir Putin "sam, z własnej woli stanął nad przepaścią, którą sam wykopał, nie znaczy, że musi w nią skakać". - Niewywołanie wojny nie byłoby dla niego porażką. Rosjanie twierdzą, że nie mają planów wojennych i że tylko przemieszczają wojska po swoim terenie, ćwiczą. Tego mogą się trzymać - stwierdził.
Dodał, że problemem dla Putina jest to, że "Ukraina krzepnie, zaczyna odnosić sukcesy i że za 10 lat może już być niemożliwe jej połknięcie, podbój, czy rozbiór". - Putin może uważać, że jak nie zrobi tego teraz, to drugiej okazji może nie mieć - powiedział gość TVN24.
Zaznaczył jednak, że od 2008 roku, kiedy Ukraina złożyła aplikację o plan dla członkostwa w NATO, Sojusz "nie wykonał żadnego kroku", by przyjąć Ukrainę.
Sikorski: utrata pieniędzy z Funduszu Odbudowy to utrata szans cywilizacyjnych na dekadę
Sikorski komentował też sprawę wciąż zamrożonych środków z unijnego Funduszu Odbudowy. - Do Planu Marshalla nie dopuścił nas Józef Stalin, zbrodniarz, wróg Polski. A dzisiaj do pieniędzy europejskich nie dopuszcza nas polski rząd, który uważa się za demokratyczny - powiedział.
Dodał, że tak zwany mechanizm warunkowości, czyli powiązanie wypłat unijnych pieniędzy z przestrzeganiem praworządności "dotyczy nie tylko Krajowego Planu Odbudowy". - Dotyczy także regularnego budżetu Unii Europejskiej. To są olbrzymie, piramidalne sumy. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli je stracić. To byłaby utrata szans cywilizacyjnych na dekadę - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24