Krajowa Radia Radiofonii i Telewizji przedłużyła TVN24 koncesję na nadawanie. Krzysztof Śmiszek z Lewicy powiedział, że czas, w którym stacja TVN24 czekała na koncesję to było "19 miesięcy gry o to, czy można zamknąć usta wolnym mediom, czy nie". Wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk z PiS, odnosząc się do podjętej przez KRRiT osobnej uchwały, mówił, że "koncesja jest udzielana", ale jednocześnie jest to "jasny sygnał", że "ten stan prawny musi zostać doprecyzowany".
Rzeczniczka KRRiT Teresa Brykczyńska przekazała, że "Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przedłużyła koncesję dla stacji TVN24". Poinformowała, że jeszcze przed głosowaniem w sprawie koncesji dla TVN24 KRRiT podjęła uchwałę w sprawie "podjęcia działań mających na celu uporządkowanie zasad rozpowszechniania programów radiowych i telewizji w Polsce w zakresie możliwości działania podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego". Pytana przez dziennikarzy, jaka jest zbieżność pomiędzy procesem koncesyjnym i podjętą uchwałą, stwierdziła, że "jest zasadnicza, ponieważ bez tej uchwały Krajowa Rada nie będzie głosować w sprawie o koncesję".
Śmiszek: 19 miesięcy gry o to, czy można zamknąć usta wolnym mediom
Sprawę komentowali w "Kropce nad i" w TVN24 poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek oraz wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk z Prawa i Sprawiedliwości.
Śmiszek ocenił, że sytuacja związana z przyznaniem TVN24 koncesji to "kapitulacja PiS". - Bo prawo mówi bardzo jednoznacznie, że jeśli podmiot medialny spełnia konkretne warunki, nie ma powodów do tego, aby nie przedłużać koncesji - dodał.
- 19 miesięcy gry o to, czy można zamknąć usta wolnym mediom, czy nie, 19 miesięcy przeciągania liny w tę albo tamtą stronę. To jest hańba dla Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - ocenił Śmiszek.
Śmiszek: ta uchwała to groźba przeciwko TVN-owi
Odniósł się też do treści uchwały, którą KRRiT przyjęła jeszcze przed głosowaniem w sprawie koncesji dla TVN24. - To jest groźba przeciwko TVN-owi, że będzie ścigała TVN za to, że nie spełnia kryteriów, które nie są jeszcze opisane w prawie, bo ustawa nie weszła w życie - ocenił.
Zdaniem Śmiszka "mamy do czynienia z bełkotem prawnym". - Bo uchwała nie jest prawem obowiązującym powszechnie, po drugie, uchwałę podjęto na kilka minut przed podjęciem decyzji o koncesji dla TVN24 - zwracał uwagę.
Jego zdaniem "Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji została upolityczniona, wypełniona politycznymi nominatami". - Każda autorytarna władza zaczyna od dwóch rzeczy - od wolnych sądów i wolnych mediów - powiedział.
Poseł Lewicy zaznaczył, że "jest absolutne dążenie do tego, żeby uciszyć dziennikarzy, którzy nie tańczą tak, jak gra im Nowogrodzka (tam mieści się siedziba PiS - red. )".
Szynkowski vel Sęk: trzeba doprecyzować stan prawny
Szymon Szynkowski vel Sęk, mówiąc o uchwale podjętej przez KRRiT, odwoływał się do ustawy anty-TVN, która została odrzucona przez Senat i wróciła do Sejmu.
Sprawa koncesji dla TVN24 i ustawy anty-TVN to dwie różne kwestie, które połączono w czasie.
Wiceszef MSZ powiedział, że proces legislacyjny nad ustawą anty-TVN "powinien być kontynuowany". - Zagłosowałem (w Sejmie - red.) za tym projektem ustawy, bo on doprecyzowuje stan prawny - przekonywał.
- Ta uchwała (podjęta przez KRRiT - red.) jasno pokazuje, że ten cały proces legislacyjny nie jest wymierzony w stację TVN, nie mamy tu do czynienia z żadnym "lex TVN", ani z żadnym atakiem na TVN - mówił.
- TVN nie jest winny temu stanowi prawnemu, że on jest nieprecyzyjny. Państwo nie jesteście temu winni, w związku z tym nie powinniście ponosić z tego tytułu konsekwencji. Koncesja (dla TVN24 - red.) jest udzielana, ale jednocześnie jest jasny sygnał, że ten stan prawny musi zostać doprecyzowany tak, żeby właściciel spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie miał mieć większościowego udziału. Ta sprawa jest bardzo jasna - powiedział wiceminister spraw zagranicznych.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24