Marcin S., były naczelnik z ABW, został aresztowany za pośrednictwo w korupcji i powoływaniu się na wpływy w MSWiA. Sąd aresztował w czwartek jeszcze kolejne dwie osoby zamieszane w tę aferę: byłego żołnierza jednostki GROM oraz kobietę, która obiecała załatwić sprawę w MSWiA.
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali byłego funkcjonariusza ABW (przeszedł na emeryturę w grudniu 2015 roku) w środę na gorącym uczynku, gdy tylko położył dłonie na 55 tysiącach. Chwilę potem zatrzymano emerytowanego żołnierza i mieszkankę Lublina. Obaj oficerowie byli pośrednikami między tą kobietą a biznesmenami, którzy starali się o zachowanie koncesji na handel bronią.
Warszawski sąd rozpatrywał w czwartek wnioski o aresztowanie całej trójki. Przed godz. 16 sąd aresztował pierwszą osobę - właśnie Marcina S. Następnie aresztował byłego żołnierza jednostki GROM i kobietę. Informację o aresztowaniach potwierdził dziennikarzom tvn24.pl Michał Dziekański, rzecznik stołecznej prokuratury.
Specpośrednicy
Kobieta – według ustaleń Centralnego Biura Antykorupcyjnego – obiecała biznesmenom załatwienie koncesji m.in. w MSWiA, policji i samej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Były żołnierz GROM-u także pośredniczył w kontaktach i rozmowach między właścicielami strzelnicy. Były oficer ABW zostały wysłany zaś przez kobietę do biznesmenów po odbiór 55 tys. zł łapówki za załatwienie sprawy.
- Zatrzymaliśmy trzy osoby w związku z kontrolowanym przyjęciem 55 tys. zł korzyści majątkowej. Osoby te, powołując się na wpływy w instytucjach państwowych, obiecywały jednej z firm w kraju, w zamian za łapówkę, zachowanie koncesji na handel bronią i prowadzenie przez nią strzelnicy – informowało CBA.
Biznesmenom nie przedstawiono zarzutów. Zawiadomili bowiem CBA o korupcyjnej propozycji. W efekcie doszło do "kontrolowanego wręczenia łapówki".
"Pastowany" był już wcześniej oskarżony
Marcin S., były oficer ABW jest znany w środowisku służb. Miał pseudonim "Pastowany" ze względu na charakterystyczną opaleniznę. Było już o nim głośno w mediach. Dwa lata temu został przez prokuraturę oskarżony o przestępstwo przeciwko życiu.
Według aktu oskarżenia nakłaniał swoją partnerkę – także oficer ABW – do usunięcia ciąży. Według akt sprawy cytowanych przez "Wprost" były oficer w zemście za nieusunięcie ciąży próbował fałszywie oskarżyć swoją partnerkę. Do inspektoratu ABW wysłał raport, w którym oskarżył kobietę o dostarczenie mu informacji stanowiących tajemnicę państwową.
Cała sprawa wyszła na jaw, gdy była partnerka oficera zawiadomiła prokuraturę, a sprawa przeciwko mężczyźnie trafiła do sądu.
Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), Robert Zieliński, (r.zielinski@tvn.pl), dziennikarze śledczy tvn24.pl / Źródło: tvn24.pl