Koń "nie mógł się podnieść o własnych siłach", trzeba go było uśpić. Zawiadomienie do prokuratury ws. właściciela i władz gminy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Nawojowa (Małopolska)
Nawojowa (Małopolska)Google Maps
wideo 2/4
Do zdarzenia doszło w gminie Nawojowa (Małopolska)Google Maps

Koń Bartek z Nawojowej (Małopolska) nie miał szczęśliwego życia. Został odebrany właścicielowi, który miał się nad nim znęcać. Trafił do innego gospodarza, u którego - według inspektorów Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami - znowu cierpiał. W ostatnich dniach doszło do kolejnej interwencji, w której trakcie stwierdzono, że koń leżał trzy dni bez pomocy, w stanie przedagonalnym. Powiatowy lekarz weterynarii zdecydował, że Bartka trzeba uśpić. TOZ zawiadamia prokuraturę "w sprawie gospodarza, który sprawował opiekę nad zwierzęciem oraz w sprawie niedopełnienia obowiązków przez pracowników gminy".

Do interwencji Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w gminie Nawojowa koło Nowego Sącza doszło 10 maja. Powiadomieni przez świadków inspektorzy TOZ stwierdzili, że koń leżał przez trzy dni bez żadnej pomocy, w tym bez opieki weterynarza. Na miejsce wezwano też policję.

To kolejny raz, kiedy inspektorzy organizacji zostali wezwani do tego samego konia, Bartka. W lipcu 2021 roku zwierzę zostało odebrane poprzedniemu właścicielowi, w sprawie którego toczy się prokuratorskie postępowanie. Śledczy sprawdzają, czy mężczyzna znęcał się nad zwierzęciem.

Powiatowy lekarz weterynarii: stan konia był przedagonalny

Bartek po odebraniu poprzedniemu właścicielowi został przekazany pod opiekę gminy. Urząd wybrał gospodarstwo, do którego trafił koń. To tam właśnie 10 maja interweniował znowu TOZ.

- Właściciel tego gospodarstwa nie chciał nas wpuścić, ale przyznał, że koń nie wstaje od trzech dni. Pytaliśmy, czy badał go weterynarz, zaprzeczył. Stwierdził natomiast, że wiedzą o tym pracownicy urzędu. Wezwaliśmy na miejsce powiatowego lekarza weterynarii, dopiero po jego przyjeździe udało nam się wejść na teren gospodarstwa razem z policjantami - opowiada w rozmowie z tvn24.pl Sylwia Śliwa, prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Krynicy Zdroju. Dodaje, że stan konia był ciężki, był on wychudzony i miał odleżyny.

Powiatowy lekarz weterynarii podjął decyzję o eutanazji.

Czytaj też: Zagłodziła co najmniej osiem psów i kotów. Założycielka fundacji pomagającej zwierzętom usłyszała wyrok

Inspektorka zawiadomiła prokuraturę. - Po interwencji zostało złożone zawiadomienie w sprawie gospodarza, który sprawował opiekę nad zwierzęciem oraz w sprawie niedopełnienia obowiązków przez pracowników gminy - wyjaśnia Śliwa.

Powiatowy lekarz weterynarii Mariusz Stein przyznaje, że koń rzeczywiście był w stanie przedagonalnym. - Nie mógł się podnieść o własnych siłach. Po odwróceniu go na drugą stronę znaleźliśmy martwicę skóry. Gdy patrzyło się na przerośnięte puszki kopytowe widać było, że nie był on otoczony odpowiednią opieką - ocenia Stein w rozmowie z tvn24.pl. W jego opinii urzędnicy nie dopełnili swoich obowiązków dotyczących nadzoru.

Inny weterynarz: przyczyną był wiek konia, nie brak opieki

Nieco innego zdania jest lekarz weterynarii Maciej Serwin, który badał zwierzę. - Widziałem tego konia w kwietniu i był jeszcze w całkiem dobrej kondycji. Powiedzmy sobie jednak szczerze, jego wiek, czyli około 30 lat, nie był okolicznością, która mu sprzyjała - przekonuje w rozmowie z tvn24.pl. Zdaniem lekarza to właśnie wiek w zdecydowanej większości przyczynił się do zdrowotnych problemów zwierzęcia.

- Należało go zwrócić pierwotnemu właścicielowi, a nie czekać, aż będzie umierał ze starości. TOZ bardzo o tego konia walczył i z jednej strony to rozumiem, a z drugiej strony to zwierzę po prostu nikło w oczach - komentuje Serwin. Krytykuje aktywistkę, zarzucając że koń był traktowany jak "skarbonka" na datki.

TOZ: koń był w bardzo złym stanie. Gmina: To nieprawda

Z oceną o "dobrej kondycji konia" nie zgadza się Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. - 7 kwietnia poszłam razem z pracownikami urzędu gminy na wizytę u tego konia. Już wtedy wskazałam, że wymaga on natychmiastowego leczenia, był w bardzo złym stanie, nie wstawał - odpowiada Sylwia Śliwa, przyznając jednocześnie, że zwierzę było wtedy najprawdopodobniej pod opieką weterynarza.

- Kiedy weszłam, koń leżał. Gdy wstał, poprosiłam gospodarza, żeby wyprowadził go ze stajni, aby zobaczyć, jak się koń porusza. Gospodarz odmówił, twierdząc, że nie będzie w stanie wprowadzić go ponownie do stajni. Z uwagi na fakt, że koń nie mógł stać i miał przerośnięte kopyta, w obecności pracownika gminy zadzwoniłam do podkuwacza i poprosiłam, aby przyjechał do konia - opisuje.

Gminni urzędnicy przekazują, że w kwietniu do konia Bartka wezwany został specjalista. - Lekarz weterynarii 4 kwietnia 2022 roku zbadał konia i określił jego stan w pisemnym orzeczeniu jako dobry. Pracownicy Urzędu 28 kwietnia kontaktowali się z lekarzem weterynarii w celu wytycznych dotyczących leczenia oraz żywienia zwierzęcia. W chwili otrzymania informacji o pogarszającym się stanie zdrowia zwierzęcia podjęto natychmiastowe działania w celu zapewnienia interwencji weterynaryjnej - informuje w odpowiedzi na pytania tvn24.pl Albina Zygmunt z Urzędu Gminy w Nawojowej.

Przedstawicielka urzędu przekonuje, że w ostatnich miesiącach koń przebywał w dobrych warunkach, które były przez gminę kontrolowane. - Posiadał swoje miejsce wydzielone w stajni z dostępem do siana i wody. Gospodarz dobrze sprawował opiekę nad zwierzęciem - ocenia Zygmunt. I dodaje, że "zawiadomienie do nowosądeckiej prokuratury jest bezzasadne".

Co stwierdzono w sprawie konia Bartka w lipcu 2021 roku

Wspomniana wcześniej interwencja TOZ-u w sprawie Bartka z lipca 2021 roku nastąpiła w wyniku zgłoszenia przekazanego przez jedną z mieszkanek Nawojowej. "Według zgłaszających koń leżał, nie był w stanie wstać ani się poruszać, był bardzo wychudzony, zaniedbany, miał zmiany chorobowe w uszach, liczne stare i świeże rany na ciele oraz poprzerastane kopyta. Dodatkowo koń bardzo ciężko oddychał i był zjadany przez muchy" - pisali działacze towarzystwa na swoim profilu na Facebooku.

Pani Halina, która wówczas wezwała na miejsce także weterynarza, policję i pracowników urzędu gminy, opowiadała o sprawie w rozmowie z portalem tvn24.pl. - Mieszkam na posesji w pobliżu gospodarstwa, z którego Bartek został finalnie zabrany. Zauważyłam, że koń podszedł do naszego domu, słaniał się na nogach. To był wrak. Zwierzę było wychudzone, zaniedbane, po prostu ledwo żyło. Żyły konia były zapadnięte - relacjonuje pani Halina. - Właściciel konia próbował "za flaszkę" zamieść sprawę pod dywan. Nie chciał kłopotów ani odebrania mu zwierzęcia. A gdy interwencja dobiegała końca, zaczął kopać konia w głowę - dodaje.

Czekamy na komentarz

W sprawie konia Bartka wysłaliśmy pytania także do Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu. Czekamy na odpowiedź. Skontaktowaliśmy się również z właścicielem gospodarstwa, w którym przebywał koń bezpośrednio przed śmiercią, mężczyzna nie chciał jednak udzielić nam komentarza.

Autorka/Autor:bp//rzw

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TOZ w Krynicy Zdroju

Pozostałe wiadomości

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o zarzutach dla dwóch mężczyzn w związku ze sprawą śmierci trzech starszych kobiet. 43-letni Polak usłyszał pięć zarzutów, w tym trzech zabójstw. 33-letni Ukrainiec miał natomiast brać udział w jednym zabójstwie, odpowie też za paserstwo. Policja pokazała film z zatrzymania podejrzanego tuż po napadzie na 73-letnią kobietę w mieszkaniu przy ulicy Wąwozowej.

Zabójstwa starszych kobiet w Warszawie. Prokuratura o zarzutach i "motywacji z Dostojewskiego". Film z akcji zatrzymania

Zabójstwa starszych kobiet w Warszawie. Prokuratura o zarzutach i "motywacji z Dostojewskiego". Film z akcji zatrzymania

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Magda Łucyan, dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata" w TVN24. - Mam marzenie, by przestać prowadzić ten program, by nie był on już potrzebny, bym mogła powiedzieć, że końca nie będzie - mówiła laureatka.

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Źródło:
TVN24

W środę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wystąpieniu wideo oświadczył, że oczekuje gwarancji bezpieczeństwa dla swojego państwa przed podpisaniem ze Stanami Zjednoczonymi umowy o partnerstwie w wydobyciu ukraińskich złóż naturalnych. Potwierdził także swoją wizytę w Waszyngtonie w najbliższy piątek.

Zełenski potwierdził wizytę w USA. Chce gwarancji bezpieczeństwa

Zełenski potwierdził wizytę w USA. Chce gwarancji bezpieczeństwa

Źródło:
PAP

W prognozach na kolejne dni widać większe opady, jakich dawno nie prognozowano, które mają szansę nieco poprawić sytuację hydrologiczną w części kraju. - Będą to na ogół opady deszczu, jedynie w obszarach górskich spodziewane są opady mieszane, a wysoko w górach intensywne opady śniegu - przekazał synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński. W weekend termometry pokażą maksymalnie 7 stopni Celsjusza.

Istotne zmiany w pogodzie. Czegoś takiego nie było od dawna

Istotne zmiany w pogodzie. Czegoś takiego nie było od dawna

Źródło:
tvnmeteo.pl

- To, co proponuje Donald Trump w wielu kwestiach, to pogłębianie chaosu, którego już w świecie mieliśmy dostatecznie dużo - zauważył w "Kropce nad i" Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent odniósł się w programie do amerykańskiego podejścia wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę i działań administracji Donalda Trumpa wobec tego konfliktu.

"Okazuje się, że liderem chaosu jest prezydent Stanów Zjednoczonych. Tego nigdy nie było"

"Okazuje się, że liderem chaosu jest prezydent Stanów Zjednoczonych. Tego nigdy nie było"

Źródło:
TVN24

Michelle Trachtenberg, aktorka znana między innymi z seriali "Buffy: Postrach wampirów" i "Plotkara", zmarła w wieku 39 lat. Informację o jej śmierci przekazały amerykańskie media, powołując się na źródła policyjne.

Michelle Trachtenberg nie żyje. Grała w "Plotkarze" i "Buffy: Postrach wampirów"

Michelle Trachtenberg nie żyje. Grała w "Plotkarze" i "Buffy: Postrach wampirów"

Źródło:
ABC News, Guardian, BBC

Watykan poinformował w środę wieczorem o "dalszej, lekkiej poprawie" stanu papieża Franciszka, przebywającego w Poliklinice Gemelli od 14 lutego. W wydanym biuletynie nie ma już słowa "krytyczny" w odniesieniu do stanu klinicznego papieża. Jak zaznaczono, tomografia komputerowa wykazała normalną ewolucję stanu zapalnego płuc.

Nowy komunikat w sprawie zdrowia papieża

Nowy komunikat w sprawie zdrowia papieża

Źródło:
Reuters, PAP

Władze Macedonii Północnej planują wystawić na aukcję majątek byłego premiera Nikoły Gruewskiego. W 2018 roku polityk uciekł na Węgry, by uniknąć kary więzienia. Uzyskał azyl polityczny i przebywa tam do dziś.

Były premier uciekł na Węgry. Władze chcą sprzedać jego majątek  

Były premier uciekł na Węgry. Władze chcą sprzedać jego majątek  

Źródło:
PAP, frontline.mk, tvn24.pl

Kierujący renaultem potrącił na przejściu dla pieszych 68-latkę i po niej przejechał. Mimo prawie godzinnej reanimacji kobiety nie udało się uratować. 77-letni kierowca chce się dobrowolnie poddać karze.

Potrącił kobietę i po niej przejechał. Nie przeżyła. Kierowca chce się poddać karze

Potrącił kobietę i po niej przejechał. Nie przeżyła. Kierowca chce się poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Jeżeli obecny prezydent Stanów Zjednoczonych powtarza jeden do jednego propagandę Putina, że Ukraina jest sama sobie winna, że Zełenski jest dyktatorem, że należy jak najszybciej przeprowadzić wybory w Ukrainie, ogarniętej wojną, to jest najlepszy dowód, że słucha tylko jednej strony - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 kandydatka Lewicy w wyborach prezydenckich Magdalena Biejat.

"To jasne, że Trump chce zakończyć tę wojnę kosztem Ukrainy"

"To jasne, że Trump chce zakończyć tę wojnę kosztem Ukrainy"

Źródło:
TVN24

Wielka sala bankietowa udekorowana malowidłami w stylu dionizyjskim to najnowsze odkrycie archeologów w Pompejach. - Za sto lat dzisiejszy dzień zostanie zapamiętany jako historyczny - powiedział w środę włoski minister kultury Alessandro Giuli. Znaleziska dokonano w centralnej części terenu archeologicznego, gdzie trwają prace wykopaliskowe.

"Nadzwyczajne" odkrycie w Pompejach

"Nadzwyczajne" odkrycie w Pompejach

Źródło:
PAP, Reuters

Użytkownicy aplikacji mObywatel mogą skorzystać z nowej usługi "Podpisz dokument". Dzięki temu właściciele elektronicznych dowodów osobistych uzyskali możliwość podpisywania oświadczeń lub innych dokumentów kierowanych na przykład do urzędu lub instytucji państwowej. - Podpis osobisty możemy wykorzystywać w kontaktach z administracją i wtedy ten podpis jest traktowany na równi z podpisem osobistym - tłumaczył na antenie TVN24 BiS Rafał Sionkowski z Centralnego Ośrodka Informatyki. 

Tak możemy podpisać dokument. Nowa usługa w aplikacji mObywatel

Tak możemy podpisać dokument. Nowa usługa w aplikacji mObywatel

Źródło:
TVN24 BIS, PAP

Takie zaproszenie, za pośrednictwem mediów społecznościowych, wystosował do Elona Muska Mark Kelly, senator Partii Demokratycznej i były astronauta. Stał się on stroną konfliktu, jaki wybuchł w sieci po tym, gdy szef SpaceX oznajmił, że astronauci Sunita Williams i Butch Wilmore, przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej dłużej niż zakładano, zostali na niej "porzuceni z powodów politycznych" przez administrację Joe Bidena.

"Hej Elon, kiedy w końcu zdobędziesz się na odwagę, by wsiąść do rakiety i porozmawiać"?

"Hej Elon, kiedy w końcu zdobędziesz się na odwagę, by wsiąść do rakiety i porozmawiać"?

Ta sprawa dzieliła administrację Donalda Trumpa i władze w Kijowie, ale wygląda na to, że ostatecznie doszło do porozumienia. Ukraina - najprawdopodobniej już w najbliższy piątek - podpisze umowę z USA w sprawie dostępu do zasobów mineralnych. Portal Europejska Prawda publikuje 11 punktów umowy.

To ma być "ostateczna wersja" umowy między USA a Ukrainą. Co w niej jest

To ma być "ostateczna wersja" umowy między USA a Ukrainą. Co w niej jest

Aktualizacja:
Źródło:
New York Times, Radio Swoboda, BBC, Ukraińska Prawda, PAP, Europejska Prawda
Zabił na pasach dwie seniorki, hamował w ostatniej chwili. "Być może zabrakło mu doświadczenia"

Zabił na pasach dwie seniorki, hamował w ostatniej chwili. "Być może zabrakło mu doświadczenia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Premier Donald Tusk na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji odwołał ze stanowiska Komendanta Głównego PSP nadbrygadiera Mariusza Feltynowskiego - przekazał rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. Znane jest nazwisko następcy. O tym, że przesądzone jest odejście Feltynowskiego, informowali wcześniej dziennikarze tvn24.pl i TVN24 Robert Zieliński i Piotr Świerczek.

Premier odwołał Komendanta Głównego PSP i powołał jego następcę

Premier odwołał Komendanta Głównego PSP i powołał jego następcę

Źródło:
tvn24.pl

Do śmiertelnego potrącenia pieszej doszło na jednym z parkingów w Strzelcach Opolskich. Tam kierująca hondą przejechała kobietę, która chwilę wcześniej po wyjściu ze sklepu przewróciła się na jej miejscu parkingowym. Piesza zmarła.

Kobieta upadła na parkingu. Przejechał ją samochód

Kobieta upadła na parkingu. Przejechał ją samochód

Źródło:
tvn24.pl

- Ruszamy do konsultacji z mieszkańcami, to zapewne będzie bardzo trudny proces, bo będzie wzbudzał bardzo dużo emocji, jak zawsze przy tego typu programach. Ale jestem optymistą - powiedział w programie "Fakty po Faktach" minister, pełnomocnik rządu do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. W środę zaprezentowano samorządowcom "Program redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej".

"Ten proces będzie wzbudzał bardzo dużo emocji"

"Ten proces będzie wzbudzał bardzo dużo emocji"

Źródło:
TVN24

Policjanci z bielańskiej komendy szukają 35-letniej Agnieszki Parfieńczyk, która ukrywa się od 2022 roku. Kobieta poszukiwana jest listem gończym wydanym przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście-Północ. Policja publikuje jej wizerunek.

Jest poszukiwana listem gończym, ukrywa się od trzech lat

Jest poszukiwana listem gończym, ukrywa się od trzech lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marek Grabowski nie żyje. Odszedł w wieku 63 lat. W trakcie blisko 40-letniej kariery aktor wcielał się w liczne role teatralne i serialowe. Najmocniej w pamięci widzów zapisał się za sprawą występów w "Klanie".

Nie żyje Marek Grabowski. Aktor miał 63 lata

Nie żyje Marek Grabowski. Aktor miał 63 lata

Źródło:
filmpolski.pl, tvn24.pl

Europejska organizacja konsumentów BEUC wyraziła zaniepokojenie planami Donalda Trumpa dotyczącymi wprowadzenia ceł odwetowych w odpowiedzi na unijne przepisy cyfrowe, regulujące działalność gigantów technologicznych. "Zasady dotyczące tego, jak firmy, niezależnie od ich kraju pochodzenia, powinny zachowywać się wobec 450 milionów europejskich konsumentów, muszą być ustalane w Europie" - napisano w oświadczeniu.

"Niezwykle niepokojące, że administracja USA grozi odwetem"

"Niezwykle niepokojące, że administracja USA grozi odwetem"

Źródło:
PAP

Para z Australii opowiedziała mediom o "traumatycznym" przeżyciu na pokładzie samolotu, którym leciała na wakacje. Na siedzieniu obok umieszczono ciało zmarłej współpasażerki.

Lecieli na wakacje do Wenecji. Załoga samolotu umieściła obok nich zwłoki

Lecieli na wakacje do Wenecji. Załoga samolotu umieściła obok nich zwłoki

Źródło:
Channel Nine, BBC

Strażnicy miejscy interweniowali na warszawskim Ursynowie, gdzie miejsce parkingowe zajmował porzucony na pierwszy rzut oka niebieski volkswagen. Okazało się jednak, że sprawa jest poważniejsza. Przejęli ją policjanci.

Zagadka porzuconego niebieskiego samochodu

Zagadka porzuconego niebieskiego samochodu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa otrzymała zgłoszenie o wielorybie, który miał zaplątać się w sieci przy brzegu w Międzyzdrojach. Na miejscu kilka godzin trwała akcja z udziałem służb. Zwierzę, które okazało się humbakiem, udało się uratować, co można zaobserwować na nagraniach.

"Chyba zrozumiał, że chcemy mu pomóc". Uwolnili wieloryba z sieci

"Chyba zrozumiał, że chcemy mu pomóc". Uwolnili wieloryba z sieci

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, międzyzdroje.tv, TVN24, PAP

Warszawscy prokuratorzy dostali na służbowe skrzynki pocztowe wiadomość zachęcającą do przekazania 1,5 procent podatku na rzecz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Jej nadawcą była Prokuratura Okręgowa w Warszawie. - Nie widzimy jakiegokolwiek naruszenia zasad apolityczności prokuratury w przekazaniu tej, jak i innych próśb - twierdzi rzecznik jednostki prokurator Piotr Antoni Skiba.

1,5 procent dla byłej fundacji ministra? Apel do pracowników prokuratury

1,5 procent dla byłej fundacji ministra? Apel do pracowników prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl
W całym kraju szczepionkę przyjęło tylko kilkaset dzieci. A jest bezpłatna

W całym kraju szczepionkę przyjęło tylko kilkaset dzieci. A jest bezpłatna

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Historia pana Piotra z Dębna, któremu od 12 lat zanikają płuca, poruszyła widzów "Faktów" TVN i TVN24. Dzięki nim dla poważnie chorego mężczyzny zebrano już pół miliona złotych.

Historia pana Piotra poruszyła widzów. Zebrano już pół miliona złotych

Historia pana Piotra poruszyła widzów. Zebrano już pół miliona złotych

Źródło:
tvn24.pl

Ilu Polaków mieszkających w USA głosowało na Donalda Trumpa w ostatnich wyborach? Według niego samego aż 84 procent. Posłowie PiS uważają, że to dzięki dobrym kontaktom z Andrzejem Dudą. Tylko że nie znaleźliśmy danych potwierdzających tezę Trumpa.

Trump i "84 procent Polaków", które na niego głosowało. "Bardzo nieprawdopodobne"

Trump i "84 procent Polaków", które na niego głosowało. "Bardzo nieprawdopodobne"

Źródło:
Konkret24

Co najmniej 46 osób, w tym wielu oficerów i cywilów, zginęło w wyniku katastrofy samolotu wojskowego, który rozbił się na obrzeżach stolicy Sudanu, Chartumie - poinformowała armia. Przyczyną wypadku maszyny była awaria techniczna.

Wojskowy samolot runął tuż po starcie. Nie żyje 46 osób, w tym jeden z najwyższych dowódców

Wojskowy samolot runął tuż po starcie. Nie żyje 46 osób, w tym jeden z najwyższych dowódców

Źródło:
PAP

W środę odbyła się premiera książki "Taka twoja uroda. Jak endometrioza niszczy życie Polek". Jej autorkami są reporterki "Faktów" TVN Magda Łucyan i Katarzyna Górniak, które wcześniej stworzyły na ten temat reportaż. - To jest książka o tym, czym jest obezwładniający ból, jak długo czeka się na diagnozę, jak łatwo ignoruje się kobiety - mówiła podczas premiery Łucyan. Górniak dodała, że "system wciąż nie widzi kobiet z endometriozą".

Premiera książki reporterek "Faktów" TVN. "System wciąż nie widzi kobiet z endometriozą"

Premiera książki reporterek "Faktów" TVN. "System wciąż nie widzi kobiet z endometriozą"

Źródło:
TVN24

Reportaż "Krąg Putina. Tajemnice rosyjskich majątków w Europie" Ewy Galicy z "Superwizjera" TVN znalazł się w finale Nagrody im. Jarosława Ziętary za dziennikarstwo śledcze 2025. To już kolejne wyróżnienie dla filmu, którego autorka postanowiła sprawdzić, czy inwazja na Ukrainę wpłynęła na uszczuplenie majątków rosyjskich oligarchów.

Dziennikarka "Superwizjera" w finale prestiżowej nagrody

Dziennikarka "Superwizjera" w finale prestiżowej nagrody

Źródło:
tvn24.pl

Byli dyrektorzy Lasów Państwowych usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków - przekazała Prokuratura Krajowa. Wobec podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu kontaktowania się ze wskazanymi osobami, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego w wysokości 50 tysięcy złotych.

Są zarzuty dla byłych dyrektorów Lasów Państwowych

Są zarzuty dla byłych dyrektorów Lasów Państwowych

Źródło:
tvn24.pl

Dziennikarki "Faktów" TVN i TVN24 - Adrianna Otręba i Anna Wilczyńska zostały wyróżnione nagrodami Fundacji "Twarze Depresji". Przyznano je za wspieranie, poprzez materiały dziennikarskie, prowadzonych przez Fundację działań.

Dziennikarki TVN i TVN24 z nagrodami Fundacji "Twarze Depresji"

Dziennikarki TVN i TVN24 z nagrodami Fundacji "Twarze Depresji"

Źródło:
tvn24.pl