Polska wprowadza zakaz wjazdu na swoje terytorium dla "ośmiu przedstawicieli resortów siłowych Gruzji". Jest to - jak podano - reakcja na nasilające się represje wobec opozycji.
- MSZ zakazuje wjazdu do Polski "ośmiu przedstawicielom resortów siłowych Gruzji".
- To reakcja na trwające w kraju represje wobec protestujących.
- Od końca listopada zeszłego roku w Gruzji trwają protesty antyrządowe.
- Czytaj więcej o protestach w Gruzji w tvn24.pl.
Ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało na platformie X o wprowadzeniu zakazu wjazdu do Polski "dla ośmiu przedstawicieli resortów siłowych Gruzji, odpowiedzialnych za stosowanie przemocy wobec protestujących". To, jak poinformowano, reakcja na "nasilające się represje wobec opozycji w Gruzji".
W komunikacie zapewniono, że Polska "będzie wspierać proeuropejskie aspiracje gruzińskiego społeczeństwa".
Rzecznik MSZ Paweł Wroński przekazał, że zakaz wjazdu dotyczy osób związanych głównie z gruzińskim resortem spraw wewnętrznych, jednak nie podał nazwisk osób objętych tymi sankcjami.
Protesty w Gruzji
W Gruzji od końca listopada 2024 roku trwają antyrządowe protesty, które rozpoczęły się, gdy władze ogłosiły zawieszenie do 2028 roku rozmów w sprawie przystąpienia kraju do Unii Europejskiej. Ludzie protestują też w związku z wyborami parlamentarnymi z 26 października, które opozycja uznaje za zmanipulowane.
W ostatnich miesiącach pracownicy niektórych agencji rządowych podpisali listy otwarte potępiające decyzję władz dotyczącą zawieszenia rozmów, a niektórzy pracownicy gruzińskich ambasad zrezygnowali z pełnienia swoich funkcji na znak protestu.
W kwietniu sankcje na niektórych przedstawicieli władz Gruzji nałożył także rząd brytyjski. Restrykcjami objęto tam między innymi pierwszego wiceministra spraw wewnętrznych Szalwę Bedoidze. Wszystkim zarzucono, że dopuścili do przypadków "poważnych naruszeń praw człowieka". Brytyjskie sankcje objęły też wysokiego rangą przedstawiciela departamentu zadań specjalnych w gruzińskim MSW Mirzę Kezewadze, prokuratora generalnego Giorgiego Gabitaszwi oraz szefa specjalnej służby śledczej Karlo Katsitadze.
Leżąca na Kaukazie Południowym Gruzja liczy około 3,7 miliona mieszkańców.
Autorka/Autor: mart/akw
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA/DAVID MDZINARISHVILI