Bronisław Komorowski zaprosi prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa do Polski. Zaproszenie padnie w Moskwie podczas obchodów 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.
W sobotę Komorowski udaje się do Moskwy, gdzie spotka się z rosyjskim prezydentem. W niedzielę weźmie udział w obchodach rocznicowych.
Pytany w radiowych "Sygnałach Dnia", czy wizyta w Moskwie będzie okazją do zaproszenia Miedwiediewa do Polski, odparł: - Tak, zamierzam ponowić takie zaproszenie do prezydenta Rosji. Wstępne padło przy okazji spotkania na Wawelu - przypomniał.
Potrójne zaproszenie
Najprawdopodobniej prezydent Rosji będzie do Polski zapraszany ostatecznie trzy razy. - Oczywiście, żeby to mogło być zaproszenie w imieniu narodu polskiego, powinno być potwierdzone także po wyborach prezydenckich, powinno być następstwem wyniku wyborczego, bo wtedy to ma swoją rangę - zaznaczył Komorowski.
Marszałek w Moskwie zamierza kontynuować działanie na rzecz odblokowania relacji polsko-rosyjskich. - Lech Kaczyński zamierzał też mieć wystąpienie nad grobami katyńskimi wyraźnie skierowane w kierunku poprawy relacji polsko-rosyjskich, co wyjątkowo sobie cenię, bo wygłoszenie tego przemówienia oznaczałoby wyraźne odejście od takiej trochę PiS-owskiej koncepcji raczej eksploatowania wszystkiego, co jest złe w tych relacjach - powiedział marszałek Sejmu.
Urzędnicy, Wajda i kombatanci
Razem z Komorowskim do Rosji poleci polska delegacja. - Są trzy grupy: delegacja oficjalna, która leci ze mną - to jest wiceminister spraw zagranicznych pan Henryk Litwin i szef BBN pan generał Stanisław Koziej. Jako osoby towarzyszące - pan Andrzej Wajda, autor filmu "Katyń", z małżonką - poinformował.
W trzeciej grupie są kombatanci. - Jedzie 6- czy 7-osobowa grupa polskich kombatantów z uwzględnieniem także prośby polskiej, aby uczestniczył także żołnierz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, żołnierz Armii Krajowej, Powstania Warszawskiego i oczywiście tego wątku tradycji wojska idącego do Polski, a nawet do Berlina, od wschodu, właśnie z terenu Związku Radzieckiego - powiedział Komorowski.
Jaruzelski też leci
Odnosząc się do kontrowersji wywołanych zaproszeniem na uroczystości gen. Wojciecha Jaruzelskiego, marszałek podkreślił, że uważa to "za rzecz absolutnie naturalną". - I za równie naturalną rzecz, że lecimy jednym samolotem w ramach tego samego wyjazdu - dodał.
Marszałek Sejmu potwierdził, że podczas wizyty w Moskwie zaplanowane są jego spotkania z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym.
Źródło: Polskie Radio, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. PAP