Zbigniew Ziobro nie pojawi się w środę na posiedzeniu komisji odpowiedzialności konstytucyjnej. Swoją nieobecność tłumaczy obowiązkami w Parlamencie Europejskim. Komisja rozpatrzy wniosek europosła o inny termin spotkania.
Posiedzenie komisji z udziałem Ziobry zaplanowano na środę na godz. 10. Komisja miała rozpatrzyć wniosek wstępny o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu Ziobry - b. ministra sprawiedliwości, b. prokuratora generalnego oraz wysłuchać jego wyjaśnień. We wtorek Ziobro przekazał szefowi komisji odpowiedzialności konstytucyjnej Andrzejowi Halickiemu (PO) pismo z prośbą o zmianę terminu przesłuchania. W liście argumentuje, że w środę w Parlamencie Europejskim odbywa się posiedzenie komisji ds. przestępczości zorganizowanej, korupcji i prania pieniędzy, w którym jako europoseł zamierza wziąć udział. "W czasie planowanego spotkania ma odbyć się debata i najprawdopodobniej również głosowanie nad ostatecznym kształtem raportu podsumowującego działanie komisji. Do proponowanego tekstu raportu złożyłem szereg poprawek. Dotyczą one surowszego karania przestępców, wzmocnienia walki ze zorganizowaną przestępczością i skutecznego wprowadzania w państwach Unii Europejskiej tzw. konfiskaty rozszerzonej majątków przestępców" - tłumaczył w piśmie Ziobro.
Komisja złamała zwyczaj
Jak podkreślił, jest dobrym zwyczajem wszystkich komisji sejmowych, aby uzgadniać termin z osobą, którą się zaprasza. "Pierwszy raz na przestrzeni wielu lat tak się nie stało" - uważa. - Jeżeli będzie uzgodniony termin (posiedzenia) nie widzę powodu, żeby się nie stawić - zadeklarował Ziobro w rozmowie z dziennikarzami. Jak dodał, jego prośba została uwzględniona. Sekretariat komisji poinformował PAP, że posiedzenie w środę odbędzie się; zostanie na nim rozpatrzony wniosek Ziobry i najprawdopodobniej wyznaczony następny termin posiedzenia. Halicki powiedział dziennikarzom, że ma nadzieję, iż Ziobro stawi się w kolejnym terminie. - Nie chcę mówić dzisiaj o datach. To nie zmienia rzeczy, że mamy jutro posiedzenie na temat wniosku, który obejmuje Zbigniewa Ziobro - zaznaczył. Według Halickiego dyrektor biura Ziobry i jego sekretariat byli informowani w czerwcu o dacie posiedzenia komisji i potwierdzali, że nie koliduje ona z kalendarzem europosła.
Trybunał za sprawę śmierci B. Blidy
Wnioski o postawienie prezesa PiS, b. premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz szefa Solidarnej Polski, b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu pod koniec ubiegłego roku złożyła PO. Zarzuca im naruszenie konstytucji, ustawy o Radzie Ministrów oraz ustawy o działach administracji rządowej. W uzasadnieniach obu wniosków jest też mowa o działaniach nakierowanych na "walkę z układem". W uzasadnieniu wniosków PO powołuje się m.in. na materiały dowodowe dwóch komisji śledczych: ds. śmierci Barbary Blidy oraz ds. nacisków. Wniosek o postawienie premiera lub ministra przed Trybunałem Stanu może złożyć co najmniej 1/4 (115) posłów. Decyzja o postawieniu członka Rady Ministrów przed Trybunałem Stanu zapada, jeśli zagłosuje za nią co najmniej 3/5 (276) posłów. Zarówno Ziobro, jak i Kaczyński stwierdzali wielokrotnie, że nie widzą żadnych podstaw do postawienia ich przed TS. Kaczyński został wezwany na przesłuchanie we wrześniu.
Autor: rf//tka / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24