Kolejny atak na lekarza. "Zmiany prawne są konieczne"

Szpital, lekarze, lekarz, medyk, sala szpitalna, łóżko szpitalne, korytarz szpitalny
"Wydaje nam się, że powodem tego wzrostu przemocy względem lekarzy jest hejt w ich kierunku"
Źródło: TVN24
Zmiany prawne są konieczne i trzeba je zrobić szybko - przyznał w programie "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 doktor nauk medycznych Klaudiusz Komor, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej. W Koszalinie doszło do kolejnego ataku na lekarza.

- Ataki na lekarzy i inne incydenty związane z pracownikami służby zdrowia zawsze się działy. Ostatnio są one bardzo nasilone i coraz częściej w grę wchodzi przemoc fizyczna, a nie tylko słowne ataki na medyków. Wydaje nam się, że powodem tego wzrostu jest hejt w kierunku lekarzy. Próbuje się obarczać to środowisko tym, jak działa ochrona zdrowia. Jest to pewna nieudolność systemu - podkreślił Klaudiusz Komor, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej, który był gościem TVN24.

CZYTAJ TEŻ: Agresywny pacjent groził, że wszystkich pozabija

"Zmiany prawne są konieczne"

Wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej zauważył, że system ochrony zdrowia jest jedną całością, a niektórzy pacjenci nauczyli się omijać kolejki do specjalistów, udając się na szpitalne oddziały ratunkowe. - Apelujemy i uczulamy na to, że zachowując się w ten sposób, osoba, która naprawdę potrzebuje pomocy też czeka dłużej i może się to niekorzystnie odbić na jej zdrowiu - podkreślił.

Komor zwrócił uwagę, że kolejnym powodem wzrostu przemocy względem medyków są pewne środowiska, które kierują w ich stronę agresję z innych powodów. - Chociażby środowiska antyszczepionkowców - stwierdził.

TVN24 Clean_20250605084919(7612)_aac
Apel do pacjentów, aby nie blokowali SOR-ów
Źródło: TVN24

- To, co możemy zrobić faktycznie od razu i bezkosztowo, to nieuchronność i wysoka kara. Z tego, co wiem, ostatni atak na lekarkę psychiatrii był w gabinecie prywatnym, więc nawet jej nie przysługiwała ochrona taka, jak funkcjonariuszowi publicznemu. To też by trzeba zmienić. (...) Zmiany prawne są konieczne i trzeba je zrobić szybko - podkreślił wiceprezes NRL.

Lekarka ma obrażenia twarzy i złamane palce

Do kolejnego ataku na lekarza doszło 3 czerwca w prywatnym gabinecie psychiatrycznym w Koszalinie. Nadkomisarz Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie przekazała, że mężczyzna na początku uderzył doktor rękoma, rzucał sprzętem elektronicznym, a potem uderzył ją krzesłem. - Miał twierdzić, że lekarka kiedyś, kilka lat temu, przepisała mu złe leki - informowała Kosiec.

63-letnia lekarka trafiła do szpitala. Ma obrażenia twarzy i złamane palce dłoni. 45-letni mężczyzna został zatrzymany. Ze względu na jego zachowanie został przewieziony do szpitala psychiatrycznego na badania.

Został tymczasowo, na trzy miesiące, aresztowany.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: