Przemoc

Przemoc

Kręcenie wora, krzyki, wyzwiska. Tak się pracuje w polskim teatrze

Dyrektor? Odwraca oczy. Jest taki jeden reżyser, znany, ale paskudny dla aktorów na próbach. Do jednej z aktorek powiedział, że sponiewiera ją jak szmatę, to wtedy dopiero będzie autentyczna. Przykro było na to patrzeć, chciałem tę kobietę po tej próbie po prostu przytulić, tak było mi jej żal. Z powodu wypalenia zawodowego odeszła z teatru. Gościu wrzeszczy na wszystkich. My nazywamy go, ja panią przepraszam za słowo, "pojeb". On już dawno powinien się leczyć, a potem zająć się w życiu czymś innym - mówi pracownik techniczny w książce "Teatr. Rodzina patologiczna" Igi Dzieciuchowicz, dziennikarki portalu tvn24.pl. Publikujemy jej fragment.

Zamordował z zimną krwią. Dlaczego nie uciekł? Kryminolog analizuje

To jest gwałtowny wybuch. Sprawca dokonał jakiegoś zdarzenia, potem te emocje opadają - mówił w TVN24 kryminolog dr Wojciech Wosek, analizując zachowanie napastnika, który zamordował kobietę na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. Zaznaczył, że jest za wcześnie, by jednoznacznie wyrokować, jaki był motyw działania sprawcy. - Tych czynników może być bardzo dużo - wskazał.