Myli się ten, kto uważa, że powyborczej rzeczywistości nie sposób dziś przewidzieć. Według Nelly Rokity scenariusz jest tylko jeden: PO musi zacząć współpracę z PiSem i przeprosić "nasze mamy, ciocie i babcie z Radia Maryja".
To nie prawda, że mój mąż nie bierze udziału w kampanii. Czasem zabiera głos i wspiera tych, którzy potrafią mówić NIE Tuskowi. Nelly Rokita
- Donald Tusk chce pójść do Radia Maryja bo chce się pogodzić z kobietami, które obrażał nazywając moherowymi beretami. Ja też mam takie nakrycie głowy - oświadczyła w TVN24 żona Jana Rokity i... wyciągnęła z torebki granatowy beret.
Echa seksafery Nelly Rokita zabrała też głos w sprawie ewentualnych zarzutów, które prokuratura chce postawić Andrzejowi Lepperowi. Zdaniem doradcy prezydenta ds. kobiet seksafera wybuchła ponieważ polskie kobiety "są niedowartościowane, nieuświadomoine i nie wierzą w siebie".
- Żeby zapobiec takim sytuacjom w przyszłości powinniśmy nauczyć się rozmawiać z kobietami i o kobietach. Tylko wtedy uda nam się uchronić je przed podobnymi zachowaniami ze strony mężczyzn - uważa Nelly Rokita.
Konsolidacja i okrągły stół Zdaniem Nelly Rokity zupełnie nieuzasadnione są oczekiwania od niej konkretnego programu dla kobiet. - Takiego programu nie ma i być nie może. To nie ustalanie programów jest zadaniem prezydenckiego doradcy ds. kobiet, a konsolidacja środowiska kobiet w Polsce. Ja jestem od tego żeby stworzyć warunki do rozmów. I właśnie przy takim "okrągłym stole", który chcę stworzyć miejsce i czas na ustalanie kobiecego programu - zaznaczyła Nelly Rokita. Przy stole ma znaleźć się także miejsce dla mężczyzn.
Z kandydatką PiS do parlamentu zgodziła się prof. Magdalena Środa, która przysłuchiwała się rozmowie z wrocławskiego studia. Zaznaczyła jednak, że w działaniach Nelly Rokity widzi zbyt wiele śladów kampanii wyborczej. - Rzeczywiście doradca powinien zajmować się konsolidacją środowiska. Ja tylko obawiam się upartyjnienia pani Rokity, które przebija czasem z jej wypowiedzi - stiwerdziła prof. Środa.
Źródło: tvn24