- Koalicja PiS-SLD, oparta na pragmatycznym programie ku przyszłości jest realna - oświadczył w poniedziałek były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Za taką koalicją opowiedział się wcześniej Adam Hofman - jeden z czołowych twarzy Prawa i Sprawiedliwości.
Kwaśniewski, który był gościem radia TOK FM zaznaczył, że ewentualne porozumienie PiS z SLD "to jeden z wątków dyskusji, który na pewno w Prawie i Sprawiedliwości ma miejsce".
Jego zdaniem, jeśli w PiS jest frakcja, która o tym rozmawia, jest to grupa ludzi, "która jest przede wszystkim zorientowana na władzę".
"Taki scenariusz istnieje"
- Więc ja sądzę, że w takich rozmowach szczególnie, które prowadzą młodzi ludzie, kiedy zastanawiają się, jak stworzyć pewną realną wizję powrotu do władzy, to pewno i taki scenariusz istnieje - stwierdził. - I moim zdaniem, on jest realny. Ja bym go absolutnie nie odrzucał - zaznaczył Kwaśniewski.
W jego przekonaniu, ewentualne porozumienie PiS i SLD mogłoby się opierać na "pragmatycznym programie ku przyszłości". - Przecież nie na próbie znalezienia kompromisu w sprawach oceny PRL, komunizmu, generała Jaruzelskiego, bo to jest niemożliwe - ocenił. - Dla trzydziestoparolatków takie zostawienie historii "w kącie" nie wydaje mi się niemożliwe - dodał b. prezydent.
"Zbyt dobrze mam jeszcze w pamięci zbrodnie PRL"
Taki scenariusz istnieje. I moim zdaniem, on jest realny. Ja bym go absolutnie nie odrzucał. Aleksander Kwaśniewski
Informatorzy "Rz" z kręgu władz PiS twierdzili nawet, że Hofman w swojej koncepcji nie jest odosobniony (ich zdaniem, podobne poglądy głoszą również zaufani współpracownicy Kaczyńskiego odpowiedzialni za strategię wyborczą).
Wśród posłów PiS zawrzało. – Głęboko dystansuję się od tego pomysłu – mówił Arkadiusz Mularczyk. – Zbyt dobrze mam jeszcze w pamięci zbrodnie PRL. I generała Jaruzelskiego – dodawał Maks Kraczkowski, sekretarz Rady Politycznej PiS.
Źródło: PAP, TOK FM, "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24