Donald Tusk broni przemówienia ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. - Kierunek i zasadnicze myśli, tezy, były akceptowane przeze mnie i są wynikiem wielomiesięcznej pracy całego rządu i prezydencji - powiedział premier. Zaznaczył przy tym jednak, że nie było to oficjalne stanowisko rządu.
- Z całą mocą i pełnym przekonaniem chciałem bronić wystąpienia Radosława Sikorskiego, które wygłosił w Berlinie, przed atakami - oświadczył Tusk. Zaznaczył przy tym, że pochodziły one głównie z Polski, a za granicą tezy zostały odebrane "jednoznacznie pozytywne".
- W Polsce kontrowersje wokół wystąpienia Radosława Sikorskiego dotyczyły głównie dwóch partii opozycyjnych, Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry - mówił Tusk. Propozycje dymisji czy postawienia Sikorskiego przed Trybunał Stanu nazwał radykalnymi i niezrozumiałymi.
"W dyplomacji trzeba umieć używać nieformalnych narzędzi"
- Kierunek i zasadnicze myśli, tezy, w wystąpieniu Radosława Sikorskiego były akceptowane przeze mnie i są wynikiem wielomiesięcznej pracy całego rządu i prezydencji - powiedział premier. I dodał: - To, że czasami używamy narzędzi innych niż oficjalne komunikaty i stanowiska, jest rzeczą zrozumiałą. W dyplomacji trzeba umieć używać także innych niż tylko formalne dokumenty. Jak powiedział, wystąpienie Sikorskiego należy zaliczyć do tego "arsenału".
- Doszukiwanie się jakich niekonsekwencji albo tez przesadnych w wystąpieniu ministra Sikorskiego jest bezzasadane. Kierunek myślenia jest kierunkiem, który podzielam w 100 proc. - podkreślił premier.
Tusk pod wrażeniem
- Samo wystąpienie, sformułowania, temperament retoryczny to jest już inna kwestia i pozostawiam to ocenie słuchaczy. Sam jestem także pod dużym wrażeniem talentu ministra i efektów, jakie uzyskaliśmy - kontynuował. Tusk stwierdził, że po tym wystąpieniu polskie argumenty będą wysłuchiwane "ze zdecydowanie większą uwagą". Wyjaśnił jednocześnie, że oficjalnym stanowiskiem rządu są uchwały Rady Ministrów albo Komitetu Stałego RM.
Szef rządu przekazał również, że 15 grudnia w Sejmie odbędzie się debata z jego udziałem na temat polityki zagranicznej, także nt. wystąpienia Sikorskiego.
Sikorski o Unii
W wystąpieniu na forum Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej w Berlinie Sikorski zaproponował centralizację i głębszą federalizację UE. Wśród przedstawionych pomysłów były m.in. wzmocnienie KE, ogólnoeuropejska lista kandydatów do europarlamentu, połączenie stanowisk szefa KE i prezydenta UE.
Mocny apel o obronę strefy euro Sikorski skierował do Niemiec, jako największej gospodarki UE.
Wystąpienie szefa polskiego MSZ wywołało polityczną burzę w Polsce. Część opozycji zagroziła Sikorskiemu Trybunałem Stanu i próbą odwołania ze stanowiska.
Przemówienie ministra było też w ciągu ostatnich dni obszernie komentowane przez międzynarodowe media.
PRZEMÓWIENIE SIKORSKIEGO W BERLINIE - CZYTAJ W CAŁOŚCI PRZEMÓWIENIE SIKORSKIEGO - ANALIZA KOMENTARZE PRASY ZAGRANICZNEJ PO WYSTĄPIENIU SZEFA MSZ
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. PAP/G. Rogiński