"Wojna polsko-polska o Smoleńsk spowodowała zachwianie społecznej empatii"

Źródło:
TVN24
Wojna polsko-polska o Smoleńsk spowodowała zachwianie społecznej empatii
Wojna polsko-polska o Smoleńsk spowodowała zachwianie społecznej empatii TVN24
wideo 2/12
Wojna polsko-polska o Smoleńsk spowodowała zachwianie społecznej empatii TVN24

Historia, która wydarzyła się 11 lat temu, przez to, że została przejęta jako element gry politycznej, doprowadziła do tego, że katastrofa smoleńska jest pewnym liczmanem w grze - mówiła w "Faktach po Faktach" Izabella Sariusz-Skąpska, prezes Zarządu Federacji Rodzin Katyńskich, córka Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, który zginął w katastrofie w Smoleńsku. - Po przejęciu władzy przez obóz PiS-u otworzono jakieś nadzieje w grupie ludzi, która czekała z utęsknieniem na to, że coś nowego się w tej sprawie wydarzy - ocenił Maciej Komorowski, syn Stanisława Komorowskiego, wiceszefa MON, który również zginął w katastrofie smoleńskiej. 

W sobotę przypada 11. rocznica katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 roku samolot Tu-154M z polską delegacją udającą się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent RP profesor Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią oraz wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

O to, czy po katastrofie smoleńskiej państwo polskie stanęło na wysokości zadania oraz co sama tragedia zmieniła w Polakach, pytani byli w sobotnich "Faktach po Faktach" Prezes Zarządu Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska, córka Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, który zginął w katastrofie w Smoleńsku, oraz Maciej Komorowski, syn Stanisława Komorowskiego, wiceministra obrony narodowej, który również zginął 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie smoleńskiej.

"Wojna polsko-polska o Smoleńsk spowodowała zachwianie społecznej empatii"

- Państwo polskie stanęło na wysokości zadania i moja rodzina i ja mieliśmy wrażenie, że wtedy, 11 lat temu, zrobiono wszystko, a nawet dużo więcej, niż mogliśmy się spodziewać - mówiła Sariusz-Skąpska. - To, co było 11 lat temu, to jedno zagadnienie, natomiast przez te 11 lat wydarzyło się wiele rzeczy i państwo polskie, nawet jeśli rządzone już przez kogoś innego, to nadal moja ojczyzna i moje państwo polskie - nie stanęło na wysokości zadania - mówiła Sariusz-Skąpska.

Jej zdaniem przejawiało się to "w momencie, kiedy potraktowano tych samych ludzi, o których mówiło się wielkie słowa, (…) ciała tych ludzi potraktowano jako dowody w sprawie". - W momencie, kiedy doszło do ekshumacji, państwo polskie zawiodło. Zawiodły sądy, które nie powstrzymały tego szaleństwa. Zawiodła instytucja, która mieni się prokuraturą. Zawiedli wszyscy, którzy mogli powiedzieć: stop - wyjaśniła.

Według prezes Zarządu Federacji Rodzin Katyńskich "historia, która wydarzyła się 11 lat temu przez to, że została przejęta jako element gry politycznej, doprowadziła do tego, że katastrofa smoleńska jest pewnym liczmanem w grze".

Wojna polsko-polska o Smoleńsk spowodowała zachwianie społecznej empatii
Wojna polsko-polska o Smoleńsk spowodowała zachwianie społecznej empatii TVN24

- Wojna polsko-polska o Smoleńsk spowodowała zachwianie społecznej empatii - zwróciła uwagę. - Od tygodni obserwuję eskalację kpin z katastrofy smoleńskiej. (…) Ostatni tydzień jest festiwalem memów, że liczba ofiar pandemii dzieli się na tupolewy. Myślę o każdym człowieku, który traci dzisiaj swoją bliską osobę, który patrzy w ten ekranik i widzi, że jest wmontowany w pewną sytuację. Coś się stało z naszą empatią - oceniła.

- Za dużo rzeczy wydarzyło się w zachwianiu dialogu między ludźmi. Może się okazać, że Smoleńsk będzie się kojarzył ludziom wyłącznie z awanturą, a 96 osób straci już bezpowrotnie nie tylko swoje imiona i twarze, ale będzie tylko jakąś liczbą do przeliczania. To, co się wydarzyło, stało się pretekstem do obrzydliwości. Nie ma we mnie na to zgody, ale czy to się uspokoi? No może za długi, długi czas - dodała.

"Przez pierwsze dwa, trzy lata zdawało się, że państwo zdało egzamin w 100 procentach"

- Przez pierwsze dwa, trzy lata zdawało się, że państwo zdało egzamin w 100 procentach - ocenił Maciej Komorowski, którego ojciec również zginął w katastrofie smoleńskiej. - Raport pana [Jerzego - przyp. red.] Millera i wszystkie informacje, które zostały w nim zawarte, jasno udzielają odpowiedzi na to, co się w tym miejscu wydarzyło - mówił.

- Po przejęciu władzy przez obóz PiS-u otworzono jakieś nowe nadzieje w grupie ludzi, która czekała z utęsknieniem na to, że coś nowego się wydarzy, będą jakieś nowe informacje. Obiecywano im to - dodał gość "Faktów po Faktach".

W ocenie Komorowskiego "skandaliczne jest to, że dopuszczono do sytuacji, w której w jednym kraju, naszym wspólnym kraju, są dwa, trzy organy, które próbują decydować na ten sam temat". - Aktualnie komisja smoleńska od trzech lat zwodzi nas wszystkich za nos, a wygląda na to, że jest w odwrocie - ocenił.

- W związku z tym: na co poszły nasze środki, po co ekshumowano mojego tatę, jaki był cel całej tej operacji, która nie dość, że kosztowała Polaków ogromne pieniądze, to doprowadziła niektóre osoby do tego, że przypłaciły to zdrowiem. A na koniec dnia okazuje się, że nie znaleziono niczego - mówił.

Komorowski: komisja smoleńska od trzech lat wodzi nas wszystkich za nos
Komorowski: komisja smoleńska od trzech lat wodzi nas wszystkich za nosTVN24

Komorowski nawiązał do powołanej w 2016 roku przez ówczesnego ministra obrony Antoniego Macierewicza podkomisji smoleńskiej, która miała zająć się ponownym zbadaniem przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Zwieńczeniem jej prac miał być raport, ale do tej pory nie został opublikowany. Opóźnienie ostatnio tłumaczono między innymi pandemią COVID-19.

- Nie podano formalnie żadnej informacji  i prokuratura wstrzymuje się od odpowiedzi na temat wyników ekshumacji, ale z nieoficjalnych źródeł wiemy, (…) że nic tam się nie wydarzyło. Dlaczego my o tym nie mówimy całej Polsce. W tym wypadku nasze państwo nie stanęło na wysokości zadania. To nie jest coś, co można wiecznie ciągnąć, a wygląda na to, że przez długi czas będzie się to tliło w naszych głowach - zwrócił uwagę.

"Taty po prostu nie ma. Nie ma faceta, który szedł po chleb"

Pytana o osobiste wspomnienie związane z ojcem, Izabella Sariusz-Skąpska przyznała, że "nasi znajomi, nasza rodzina wie, że ja z tatą byłam związana niezwykle". - Wprawdzie on był inżynierem, ja jestem polonistką i nie zawsze rozumieliśmy się w sprawach zawodowych, ale on starał się być zawsze przy mnie. (…) Tata był zawsze w domu, dom był dla niego ważny, bo sam był sierotą wojennym i budował to ciepło wokół siebie - wspominała.

- Po tym locie do Smoleńska chciał zakończyć swoją karierę, był zmęczony właśnie tym upolitycznieniem Katynia - mówiła.

- Taty po prostu nie ma. Nie ma faceta, który szedł po chleb. Nie ma kogoś, kto zawsze był jako kierowca domowy. Nie ma kogoś, kto miał niezwykły entuzjazm. Nie ma kogoś, kto piekł ciasta, bo po swoim pradziadku odziedziczył taką pasję. Musiałam się nauczyć piec sernik, ale nie jest on taki dobry, jak robił go tata - powiedziała Sariusz-Skąpska.

Komorowski: pamiętam to i zawsze będę to pamiętał

- Mam taki przekaz do młodego pokolenia, ale nie tylko - żeby zawsze cieszyć się i celebrować to, że mamy rodziców. Jak ich zabraknie, to wtedy dopiero widzimy, jak wielka pustka nas otacza - powiedział Maciej Komorowski.

- Dzisiaj miałem możliwość, żeby wejść na nartach na Kasprowy Wierch i to było coś, co było dla mnie ważne, dlatego że jednym z najstarszych wspomnień jakie mam, (…) jest zjechanie z tatą z Kasprowego - mówił, dodając, że miał wówczas dwa lata i jego tata włożył go do nosidełka i tak obaj zjechali z góry.

- Ja to pamiętam i zawsze będę to pamiętał - wspominał gość "Faktów po Faktach".

Autorka/Autor:ft//now

Źródło: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium