"Antoni Macierewicz tymi działaniami kompromituje Polskę"

Źródło:
TVN24
Lasek: Antoni Macierewicz tymi działaniami kompromituje Polskę
Lasek: Antoni Macierewicz tymi działaniami kompromituje PolskęTVN24
wideo 2/15
Lasek: Antoni Macierewicz tymi działaniami kompromituje PolskęTVN24

Pokazanie czegoś takiego, dopuszczenie do tak poważnych oskarżeń bez żadnych działań pokazuje, że jesteśmy w zasadzie krajem upadłym – ocenił w "Kropce nad i" Maciej Lasek. Skomentował w ten sposób film o katastrofie, przygotowany przez podkomisję smoleńską Antoniego Macierewicza. Lasek ocenił, że "Macierewicz jest osobą, która odrzuciła wszystkie dowody" w sprawie katastrofy samolotu Tu-154, a w wyemitowanym w sobotę filmie "pominął naprawdę bardzo istotne fakty albo okłamał". Oświadczył, że "nie ma żadnych dowodów na wybuch".

W sobotę minęło 11 lat od katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 roku w lesie niedaleko lotniska w Smoleńsku spadł rządowy samolot Tu-154 wiozący delegację polskich władz na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę zbrodni katyńskiej. Zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

"Antoni Macierewicz tymi działaniami kompromituje Polskę"

Były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, obecnie poseł Koalicji Obywatelskiej Maciej Lasek mówił w "Kropce nad i" w TVN24 o wyemitowanym 10 kwietnia filmie, przygotowanym przez podkomisję smoleńską kierowaną przez Antoniego Macierewicza. Zdaniem Macierewicza film przedstawia ustalenia raportu końcowego prac jego komisji. Jest w nim mowa między innymi o wybuchu na skrzydle tupolewa.

- Ten film, który zobaczyliśmy w sobotę, był znany już od dziewięciu miesięcy. 30 lipca zeszłego roku został pokazany na (sejmowej) komisji obrony narodowej. To było jawne posiedzenie komisji obrony narodowej i wielu dziennikarzy o tym filmie pisało – zauważył Maciej Lasek. - Od dziewięciu miesięcy (film) nie wzbudził żadnych emocji ani w prokuratorze generalnym, ani w ministrze spraw zagranicznych, ani w ministrze obrony narodowej, ani u premiera (Mateusza) Morawieckiego. To pokazuje, jakie zdanie mają organy państwa o działaniach Macierewicza – ocenił Lasek.

W ocenie posła KO "Antoni Macierewicz tymi działaniami kompromituje Polskę". - Kompromituje rząd i Polskę również na arenie międzynarodowej. Bo te informacje, które zawarł w swoim pseudoraporcie, na pewno zostały na świecie zauważone – mówił gość TVN24.

- I mimo tego, że już od dawna, można powiedzieć, zjeżdżamy jako państwo w rankingu wiarygodności u naszych partnerów, to pokazanie czegoś takiego, dopuszczenie do tak poważnych oskarżeń bez żadnych działań, bez podejmowania przez premiera rządu polskiego żadnych działań, pokazuje, że jesteśmy w zasadzie krajem upadłym – ocenił były szef PKBWL.

Lasek: Antoni Macierewicz tymi działaniami kompromituje Polskę
Lasek: Antoni Macierewicz tymi działaniami kompromituje PolskęTVN24

"Macierewicz jest osobą, która odrzuciła wszystkie dowody"

Ocenił, że "Antoni Macierewicz jest osobą, która odrzuciła wszystkie dowody" w sprawie katastrofy. - W tym filmie, który został wyemitowany w sobotę, pominął naprawdę bardzo istotne fakty albo okłamał – dodał Lasek.

- Tam nawet padło takie sformułowanie, że załoga podjęła decyzję o odejściu na drugi krąg na prawidłowej wysokości, na wysokości 100 metrów. Nieprawda. Załoga podjęła taką decyzje na wysokości 39 metrów nad poziomem pasa. Jeszcze dodatkowo działanie rozpoczęła, kiedy samolot był już 16 metrów nad poziomem ziemi. O tym Antoni Macierewicz nie powiedział i o wielu innych rzeczach – podkreślił Lasek.

Według niego "Antoni Macierewicz w zasadzie z góry założył, i osoby, które do tego zostały zatrudnione z góry założyli, że przyczyną tego wypadku był rzekomo wybuch, a na to nie ma żadnych dowodów".

Lasek: Macierewicz jest osobą, która odrzuciła wszystkie dowody w sprawie katastrofy smoleńskiej
Lasek: Macierewicz jest osobą, która odrzuciła wszystkie dowody w sprawie katastrofy smoleńskiejTVN24

"To jest dodatkowy dowód na to, że pan Antoni Macierewicz kłamie"

Były szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych podkreślał, że "nie ma żadnych dowodów na wybuch".

- Czarne skrzynki pracowały do końca, do zderzenia samolotu z ziemią. Rejestrator parametrów lotu do momentu zderzenia z brzozą, gdy samolot stracił jedną trzecią lewego skrzydła, nie zanotował żadnej awarii. Rejestrator głosu, który nagrał słabo słyszalne dźwięki w kabinie, rozmowy pilotów, nawet przełączenia sygnalizacji systemów samolotu, nagrał odgłos pracy silnika, nagrał odliczanie przez nawigator wysokości w końcowej fazie: 80, 60, 50, 40, 20 metrów nad ziemią i na końcu jeszcze zapisał krzyki przerażenia pasażerów, ale nie nagrał wybuchu – wyliczał.

Zwrócił uwagę, że "dodatkowo żadne inne dowody na to nie wskazują".

- Przecież świadkowe tego wypadku, polska delegacja, byli kilkaset metrów od upadku samolotu. Wtedy panowała gęsta mgła, duża wilgotność. W takich warunkach dźwięk roznosi się bardzo dobrze i nikt z osób, które były na miejscu wypadku, nie słyszał wybuchu – mówił Lasek. Jego zdaniem "to jest dodatkowy dowód na to, że pan Antoni Macierewicz kłamie".

"Fakty zostały już ustalone 10 lat temu"

Komentując film podkomisji smoleńskiej, Lasek ocenił, że "to jest absolutny skandal, że telewizja publiczna emituje materiał propagandowy, który nie jest poparty żadnym materiałem dowodowym, żadnym raportem, nie ma żadnego dokumenty, pod którym by się ktoś podpisał".

- Ja przypomnę tylko, że Antoni Macierewicz od 2018 roku już zapowiada opublikowanie raportu końcowego. Mamy 2021 rok, a raportu dalej nie ma – podkreślił.

Dodał, że on by "wszystkim osobom, które po raz pierwszy spotykają się z katastrofa smoleńską, przypomniał fakty". - A te fakty zostały już ustalone 10 lat temu w raporcie komisji Jerzego Millera, później zostały powtórzone przez zespół biegłych prokuratury kierowanej przez pułkownika Antoniego Milkiewicza, który pracował zupełnie niezależnie od komisji Jerzego Millera – mówił gość TVN4.

- Fakty były takie: załoga przez siedem sekund nie reagowała na komendy pull up, czyli komendy systemu, który miał ostrzegać przed zderzeniem z ziemią, i pozwoliła się zniżać samolotowi poniżej minimalnej wysokości. Wysokością minimalną było 100 metrów nad poziom lotniska. W rzeczywistości samolot rozpoczął odejście na drugi krąg na wysokości 16 metrów nad ziemią – wskazywał.

Zauważył, że "warunki pogodowe, jakie wtedy panowały – to jest bezsprzeczne, to widzieli świadkowie, którzy byli na miejscu zdarzenia, ale również załoga była o tym ostrzeżona przez polskich pilotów, którzy byli na miejscu w Smoleńsku – były pięciokrotnie niższe od minimalnych".

Lasek o rozmowie braci Kaczyńskich z pokładu samolotu

Lasek był w latach 2010-2011 członkiem Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, która badała okoliczności katastrofy w Smoleńsku. W "Kropce nad i" był pytany, czy jego komisji udało się poznać treść rozmowy, jaką Lech Kaczyński miał odbyć z pokładu samolotu ze swoim bratem Jarosławem.

- Nie poznaliśmy tej rozmowy. Staraliśmy się ją pozyskać. Wiedzieliśmy, ile było rozmów wykonywanych z telefonu satelitarnego, wiedzieliśmy, kiedy się rozpoczęły i jak długo trwały. Zwróciliśmy się do polskich służb, zwracaliśmy się również do naszych sojuszników i do firmy, która zapewniała łączność satelitarną, czyli świadczyła te usługi. Otrzymaliśmy informację, że nie ma nagranej takiej rozmowy – mówił.

- Natomiast analizując pewnego rodzaju następstwo czasu wiedzieliśmy, kto i kiedy wchodził do kokpitu, co mówił w tym kokpicie, kiedy kto uzyskiwał jaką informację, I jeżeli nałoży się na to rozmowę świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego ze swoim bratem i kiedy ona została zakończona, to z tego wynika, że pełnej wiedzy na temat tego, jakie są lotniska zapasowe, jak długo samolot może oczekiwać na poprawę pogody, pan prezydent kończąc rozmowę z bratem jeszcze nie miał – kontynuował Lasek.

Lasek o rozmowie braci Kaczyńskich z pokładu samolotu
Lasek o rozmowie braci Kaczyńskich z pokładu samolotuTVN24

Autorka/Autor:akr//rzw

Źródło: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium