Do dwóch wypadków związanych prawdopodobnie z wypalaniem traw doszło w sobotę w województwie świętokrzyskim. W gminie Bodzentyn na pogorzelisku znaleziono zwłoki mężczyzny, a niedaleko Łagowa doszło do karambolu z udziałem ośmiu samochodów.
Ok. godz. 11 w Siekiernie w gminie Bodzentyn na pogorzelisku znaleziono zwłoki 55-letniego mężczyzny ze śladami poparzeń. Według rzecznika świętokrzyskiej policji Grzegorza Dudka prawdopodobnie mężczyzna wcześniej wypalał trawę na własnej działce.
Karambol z udziałem ośmiu pojazdów
Rzecznik poinformował też, że na trasie krajowej 74 Kielce-Lublin niedaleko Łagowa doszło do karambolu ośmiu pojazdów, na skutek którego jedna osoba została ranna. Prawdopodobnie powodem wypadku było duże zadymienie spowodowane wypalaniem traw w tej okolicy. Ruch na drodze odbywa się wahadłowo.
Jak powiedział asp. Piotr Naszydłowski ze świętokrzyskiej straży pożarnej, w sobotę od rana do godz. 15 strażacy w regionie 170 razy interweniowali w związku z pożarami traw. W tym roku takich interwencji było już prawie 1200.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24