Kandydatów kłopoty z prawem. "Ostateczny cios może paść dopiero w kolejnych wyborach"

Kandydatów z kłopotami prawnymi w tegorocznych wyborach nie brakowałoShutterstock

Z wyrokami, w trakcie procesu, odwołani, zawieszeni - kandydatów, którzy mają kłopoty z prawem, w tych wyborach nie brakowało. Powiodło się im różnie. Jednym wyborcy wciąż ufają, inni stracili ich bezpowrotnie. Niektórzy mają szansę wrócić po kilkuletniej banicji. - Pierwsze wpadki niemal zawsze osłabiają kandydata, ale ostateczny cios może paść dopiero w kolejnych wyborach - mówi dr Jarosław Flis, politolog.

Najgłośniejszy jest przypadek Czesława Małkowskiego, byłego prezydenta Olsztyna. Stracił on stanowisko w 2008 roku w referendum lokalnym po tym, gdy został oskarżony o gwałt i molestowanie seksualne urzędniczek olsztyńskiego magistratu.

Ma zarzuty i zaufanie wyborców

Małkowski jakiś czas przebywał w areszcie. Proces w jego sprawie wciąż się toczy. Choć przestępstwo, za jakie odpowiada, jest z kategorii tych najcięższych – olsztynianie mu ufają. Ma olbrzymie szanse wrócić do urzędu. Pierwszą turę wyborów wygrał. Dostał blisko 40 procent głosów. Gdy zwycięży w drugiej, będzie musiał dzielić obowiązki prezydenta z wizytami w sądzie. Jeśli zostanie skazany, stanowisko straci ponownie (po raz pierwszy musiał odejść po referendum - red.), a Olsztyn będą czekać kolejne wybory.

Proces trwa już kilka lat. Sąd przesłuchał ponad 160 świadków. Ze względu na charakter oskarżeń rozprawy odbywają się z wyłączeniem jawności. Małkowski twierdzi, że jest niewinny.

- Proces toczy się już bardzo długo. To w pewnym sensie porażka wymiaru sprawiedliwości. Wyborcy mogą już nie pamiętać o co chodzi - mówi dr Janusz Flis, politolog. I wyjaśnia: - Mieszkańcy wybierają tego, którego znają i dobrze oceniali. Obecny prezydent Olsztyna (Piotr Grzymowicz - red.) nie jest oceniany zbyt dobrze. Stąd być może głosy na Małkowskiego.

Obaj, były i obecny prezydent zmierzą się w drugiej turze. Cztery lata temu zarówno w pierwszej, jak i w drugiej turze wygrał Grzymowicz.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ

Czesław Małkowski przed sądem w Ostródzie
Czesław Małkowski przed sądem w OstródzieTVN24/PAP/Adam Starus

Rządzi w gminie od 40 lat i - mimo prokuratorskich zarzutów - będzie rządził dalej

Wójt Wręczycy Wielkiej w powiecie kłobuckim (woj. śląskie), choć ciążą na nim prokuratorskie zarzuty m.in. o niegospodarność przy przetargach na remont dróg, wygrał niedzielne wybory.

Henryk Krawczyk rządzi gminą już 40 lat. Na jej czele stanął w 1974 r. - wtedy jako naczelnik. Od 1990 roku kierował nią już jako wójt. Może być spokojny o swoje stanowisko. W niedzielnych wyborach, startując z list SLD, zdobył 3232 głosy i wygrał już w pierwszej turze.

Wyborcom najwidoczniej nie przeszkadza fakt, że Krawczykowi Prokuratura Okręgowa w Częstochowie postawiła zarzuty m.in. niegospodarności i braku nadzoru nad podległym mu pracownikiem przy organizowaniu co najmniej 20 przetargów na remont dróg. Proces ruszył w 2013 r. Jeśli zarzuty się potwierdzą, wójtowi grozi nawet 10 lat więzienia.

– Do przyjemności to nie należy, proces wolałbym już mieć za sobą - odpowiada na pytanie o ciążących na nim zarzutach. - Przed sądem się na pewno obronię, jestem niewinny.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ

Oskarżony wójt wygrywa w pierwszej turze

Wójt Przechlewa (woj. pomorskie) Andrzej Żmuda-Trzebiatowski 20 lipca br. kierował samochodem pod wpływem alkoholu – ocenił biegły. To wtedy doszło do kolizji dwóch samochodów, za kierownicą jednego z nich siedział Trzebiatowski. Tuż po pierwszej turze wyborów śledczy skierowali przeciwko niemu akt oskarżenia do sądu. Od decyzji sądu zalezy jak długo będzie rządził.

Wójt wygrał wybory już w pierwszej turze.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ

Trwający proces nie jest formalną przeszkodą w kandydowaniu w wyborach samorządowych. Zgodnie z przepisami nie może startować jedynie osoba "karana za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego".

Zapomniana afera sopocka

W proces wciąż uwikłany jest Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Wybory wygrał łatwo, w pierwszej turze. Nikt już dokładnie nie pamięta, czego dotyczyła afera sopocka, która zaczęła się w 2009 roku. Pierwsze zarzuty były bardzo poważne, przede wszystkim żądanie korzyści majątkowej. Karnowski został wtedy zatrzymany, odbyło się referendum w sprawie jego odwołania. Sopocianie potwierdzili w nim, że mu ufają. Proces wciąż trwa. Większość najpoważniejszych zarzutów upadła. Zostały wątki poboczne.

- Muszę powiedzieć, że ten wynik jest wynikiem bardzo dobrym, mimo tak trudnych warunków, jakie ja mam. Ciągle pod absurdalnymi zarzutami prokuratury udało się osiągnąć dobry rezultat, zarówno w głosowaniu na prezydenta, jak i do rady miasta - podkreśla Karnowski. - Bardzo dziękuję wszystkim wyborcom za zaufanie i mam nadzieję, że jeszcze prokuratura pójdzie po rozum do głowy - dodaje.

Jacek Karnowski przyznaje też, że jest pod wrażeniem wyniku, jaki udało się osiągnąć Pawłowi Adamowiczowi w wyborach na prezydenta Gdańska.

Karnowski o wynikach
Karnowski o wynikachtvn24

- Będąc w podobnej sytuacji jak ja, absurdalnych oskarżeń prokuratury, mimo wszystko ma bardzo dobry wynik. Patrząc na rezultaty w innych miastach, to osiągnięcie prawie 50-proc. poparcia jest bardzo dobrym wynikiem. Gdańszczanie widzą, jak Gdańsk się zmienił, jak to miasto się pozytywnie zmieniło, i dlatego tak dobrze oceniają Adamowicza - mówi prezydent Sopotu.

- Zawsze jest pytanie o kontekst, w jakim pojawiają się zarzuty. Jeśli ten jest wątpliwy, tak jak w przypadku Sopotu, to ich moc jest niewielka. A tu z biegiem czasu jeszcze dodatkowo się to wszystko rozmywa - mówi dr Jarosław Flis, politolog.

SPRAWDŹ WYNIKI WYBORÓW W SOPOCIE

Śledztwo w sprawie majątku

W przypadku Pawła Adamowicza zarzutów nie ma. Trwa jednak śledztwo w sprawie majątku. Prezydent ma kilka mieszkań i spore oszczędności. To wzbudziło podejrzenie CBA. Adamowicz – pewniak do prezydenckiego fotela - musi o niego powalczyć w dogrywce. Jego rywalem będzie Andrzej Jaworski (PiS).

SPRAWDŹ WYNIKI WYBORÓW W GDAŃSKU

W Gdańsku "dogrywka". Paweł Adamowicz zmierzy się z Andrzejem Jaworskim
W Gdańsku "dogrywka". Paweł Adamowicz zmierzy się z Andrzejem Jaworskimtvn24

Zawieszony wójt w wyborczej dogrywce

Ciekawy jest przypadek z podłódzkich Łyszkowic. Tamtejszy wójt Włodzimierz Traut ma zakaz pełnienia funkcji. Wszystko w związku z prokuratorskimi zarzutami i nieprawomocnym wyrokiem za nepotyzm i nadużywanie władzy. Przeszedł do drugiej tury, pierwszą przegrał zaledwie jednym głosem. Gdy wygra w drugiej, stanowiska i tak nie obejmie. Wciąż bowiem jest zawieszony, a gdy uprawomocni się wyrok – w gminie rozpisane zostaną nowe wybory. Jej mieszkańcom, jak widać, to nie przeszkadza.

O SPRAWIE WÓJTA CZYTAJ WIĘCEJ

DLACZEGO MIESZKAŃCY KOCHAJĄ WÓJTA

Wójt walczy o reelekcję
Wójt walczy o reelekcjęTVN24 Łódź

Cień podejrzenia - wyborcze kłopoty

Przed samymi wyborami choćby cień podejrzenia może być dla kandydata kłopotliwy. Przekonał się o tym boleśnie Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. To jeden z tych, którzy wydawali się nienaruszalni. Miał wybory wygrać łatwo w pierwszej turze i to z ogromną przewagą nad rywalami.

Tymczasem w tygodniu przed wyborami pojawiło się mgliste podejrzenie o korupcję. Nie padły żadne zarzuty, jego nazwisko tylko pojawiło się w śledztwie. Lekarka, która złożyła doniesienie, zapewnia teraz, że nie chodzi o prezydenta. Dutkiewicz osiągnął słaby wynik. Wygrał pierwszą turę, ale rezultat nie zachwyca – to zaledwie 42 procent poparcia. Losy prezydentury są wciąż nierozstrzygnięte. Sam Dutkiewicz tłumaczy to właśnie cieniem podejrzenia, który na niego padł.

- Ktoś mi zrobił w nieuczciwy sposób krzywdę. Trochę mu się to udało - przyznał.

Prezydent Wrocławia mógł tez stanąć przed sądem za kolizję, którą spowodował. 15 kwietnia nie ustąpił pierwszeństwa tramwajowi i zderzył się z nim. W dodatku służbowym autem, nissanem pathfinderem, wyjeżdżał z miejsca objętego zakazem ruchu w obu kierunkach. Nie posiadał również przepustki uprawniającej do jazdy w tamtym rejonie Ostrowa Tumskiego. Ostateczniue biegli uznali iż była to kolizja, nie wypadek. Prokuratura Rejonowa w Kluczborku postanowiła umorzyć śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

Dutkiewicz wciąż ma szansę na kolejną kadencję. Jest zdecydowanym faworytem drugiej tury. Zmierzy się w niej z Mirosławą Stachowiak-Różecką (PiS).

Prezydent Wrocławia o wyborczym wyniku
Prezydent Wrocławia o wyborczym wynikuA. Łukaszewicz | TVN24 Wrocław

WYNIKI WYBORÓW WE WROCŁAWIU

Grobelny oczyszczony z zarzutów

W ostatnich wyborach Ryszard Grobelny, prezydent Poznania miał najgorszy wynik w swojej samorządowej karierze. Uzyskał tylko nieco ponad 27 procent głosów. Czeka go ciężki bój w drugiej turze z Jackiem Jaśkowiakiem (PO). Powody były różne. Czy wpływ na wynik elekcji miały przeszłe kłopoty Grobelnego z prawem? Toczyły się przeciwko niemu dwa procesy karne.

Finał pierwszego miał w miejsce w listopadzie 2006 r., kiedy Sąd Okręgowy w Poznaniu prawomocnie uniewinnił Grobelnego z zarzutu o niegospodarność, w wyniku której miasto miało stracić kilkanaście milionów złotych. Sprawa dotyczyła spółki „Kupiec Poznański”, która powstała z udziałem miasta.

Druga afera odbiła się już szerszym echem niż poprzednia, a w mediach okrzyknięta została jako „sprawa Kulczykparku”. Prokuratura uznała, że grunty pod budowę centrum handlowego Stary Browar były warte ponad 13 mln złotych. Tymczasem teren sprzedany został za ok 7 mln mniej. Co więcej, urzędnicy prezydenta sprzedali działkę pod park. Nigdzie nie było wzmianki o centrum handlowym.

Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał Grobelnego w marcu 2008 roku winnym narażenia budżetu miasta na straty ponad 7 mln złotych. Pół roku później, w listopadzie, po apelacji prezydenta, Sąd Apelacyjny uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia w sądzie pierwszej instancji. Ostatecznie w czerwcu 2013 roku, Sąd Apelacyjny prawomocnie oczyścił Grobelnego z zarzutów.

W czasie procesów łatwo wygrywał kolejne starcia wyborcze. Sympatyków jednak nie zyskiwał. Ostatnie wybory to była już niemal koalicja wszyscy przeciw Grobelnemu. Przed drugą turą nawet PiS rozważa poparcie kandydata PO. Szybkie wygrywanie, jak widać, się skończyło.

SPRAWDŹ WYNIKI WYBORÓW W POZNANIU

Nawet po wyroku będzie mógł rządzić

Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk, który 30 listopada walczyć będzie o reelekcję, usłyszał dwa dni po pierwszej turze wyborów zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego. Jak informuje prokuratura, polityk SLD przyznał się do winy, ale wnioskował o umorzenie postępowania. Decyzję, czy tak się stanie, podejmie sąd.

21 września br., około godziny 20.30, Matyjaszczyk jadąc służbowym samochodem miał wymusić pierwszeństwo i uderzyć w motorowerzystę rozwożącego pizzę. Mężczyzna został ranny i trafił do szpitala.

Matyjaszczyk w drugiej turze wyborów zmierzy się z Arturem Warzochą popieranym przez PiS. Jeśli wygra, to nawet w przypadku skazania prawomocnym wyrokiem, pozostanie prezydentem, bo zgodnie z Kodeksem wyborczym takie prawo traci tylko osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego.

Prezydentowi, jak piszemy wyżej, postawiono zaś zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku.

Wyborcze starcie w Bochni z paragrafami w tle

Prokuratorskie zarzuty nie przeszkodziły Stefanowi Kolawińskiemu. Burmistrz Bochni został oskarżony o przekroczenie uprawnień w związku z modernizacją klimatyzacji w hali targowej Gazaris w Bochni. Zlecił wykonanie niezbędnych napraw firmie żony jednego z radnych. Proces już się rozpoczął.

Pierwszą turę wyborczych zmagań Kolawiński wygrał. O kolejną kadencję musi jeszcze powalczyć z Janem Balickim.

Jednym z jego rywali był Wojciech Zastawniak, na którym także ciążą prokuratorskie zarzuty. Usłyszał je jako wicedyrektor Izby Skarbowej w Krakowie.

Dla niego wybory się skończyły. W pierwszej turze zajął 4 miejsce.

Jest zawieszonym prezydentem, zostanie radnym

Radnym zostanie oskarżony o korupcję prezydent Tarnowa - Ryszard Ścigała. Zdobył 1 z 3 mandatów, które przypadną stowarzyszeniu "Tarnowianie", które sam zakładał.

Ścigała jest oskarżony o to, że jesienią 2010 r. w związku z pełnieniem funkcji publicznej prezydenta miasta przyjął 70 tys. łapówki od firmy budowlanej w zamian za wydawanie dla niej korzystnych decyzji przez miejskich urzędników oraz uprzywilejowanie przy przetargach.

Kolejne dwa zarzuty dotyczą przekroczenia przysługujących mu uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Prezydentowi Tarnowa grozi do 10 lat więzienia. Przebywał on w areszcie od 27 września ub.r. do końca marca tego roku. Został zwolniony z aresztu po wpłaceniu 450 tys. zł poręczenia majątkowego. Warunkiem odzyskania wolności był także zakaz opuszczania kraju i zawieszenie w wykonywaniu czynności prezydenta Tarnowa. O kolejną kadencje się nie ubiegał, wolał zostać „tylko” radnym. Gdy zostanie skazany prawomocnym wyrokiem straci mandat radnego.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ

Oskarżony o korupcję prezydent liderem list

Radnym będzie także Ryszard Mach, obecny prezydent Zawiercia, która ma zakaz wstępu do urzędu.

- Inni kandydaci do rady otrzymywali po 400 głosów, ktoś nawet miał tysiąc, ale ponad dwa tysiące Ryszarda Macha to absolutny rekord – powiedział w rozmowie z tvn24.pl Rafał Krupa starosta powiatu zawierciańskiego.

68-letni prezydent Zawiercia usłyszał trzy zarzuty korupcyjne. Łapówki miały wynieść ponad 600 tysięcy złotych.

Później samorządowiec usłyszał trzy kolejne zarzuty. Jeden dotyczy... przyjęcia kosza z alkoholem i słodyczami o wartości co najmniej 150 zł od osoby starającej się o mieszkanie komunalne.

Prezydent wyszedł z aresztu 17 października, po wpłaceniu 100 tys. zł poręczenia majątkowego. Decyzją prokuratury ma zakaz wstępu do urzędu miasta. W rozmowie z TVN24 prezydent podkreślał, że jest niewinny, a zarzuty, które mu postawiono są "nieprawdziwe i absurdalne".

Prezydent Zawiercia nie składa broni. "Muszę wrócić, nie zawiodę"
Prezydent Zawiercia nie składa broni. "Muszę wrócić, nie zawiodę"Ryszard Siarkowski | TVN24 Katowice

Pomógł rodzinie, straci stanowisko

Za Stanisławem Gaworczykiem, burmistrzem Nowego Wiśnicza, ciągnie się z kolei tzw. afera powodziowa. Zamieszany jest w nią samorządowiec, a także jego żona i syn. Od blisko dwóch lat sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Tarnowskiej. Zdaniem śledczych, rodzina burmistrza wyłudziła blisko 100 tysięcy złotych z Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Krakowie. Pieniądze te, należne powodzianom, bliscy burmistrza mieli wykorzystać na remont rodzinnej kamienicy, która w powodzi nie ucierpiała.

W procederze zdobycia funduszy - zdaniem prokuratury - pomagać miał burmistrz. Cała trójka usłyszała prokuratorskie zarzuty. Zaufanie wyborców Gaworczyk stracił, w wyborach zajął trzecie miejsce.

Znalazł się kandydat, przyszła klęska

Spektakularną klęskę poniósł też Tadeusz Jędrzejczak, wieloletni prezydent Gorzowa Wielkopolskiego. Przegrał z wójtem gminy wiejskiej – Jackiem Wójcickim. Jest on przedstawicielem ruchów miejskich. W wyborach zdobył ponad 66 procent głosów i wygrał już w pierwszej turze.

Wcześniej Jędrzejczakowi w walce o ten urząd nie przeszkadzał nawet proces ws. tzw. afery budowlanej. W I instancji został skazany, jednak po apelacji uniewinniony z części zarzutów, a sama sprawa trafiła z powrotem do prokuratury. W trakcie śledztwa Jędrzejczak był tymczasowo aresztowany, odbyło się także nieskuteczne referendum. Poprzednie wybory Tadeusz Jędrzejczak wygrał w pierwszej turze, uzyskując 57,74 proc. poparcia. Teraz żegna się z ratuszem.

W podobnej sytuacji znalazł się Mirosław Wądołowski, burmistrz Helu. Był oskarżony o przyjęcie łapówki, w poprzedniej kadencji zawieszony, przez jakiś czas przebywał w areszcie. Gdy jeszcze trwał proces, wygrał wybory. Kilka miesięcy temu został oczyszczony z zarzutów, ale stracił też przez ostatnie cztery lata zaufanie wyborców. Teraz przepadł z kretesem. PRZECZYTAJ WIĘCEJ

- Może po prostu ludzie uznali, że potrzebują zmiany i po 16 latach trzeba dać szansę komuś innemu. Nie jestem zadowolony, ale rozpaczać nie będę – ocenia Wądołowski.

Odzyskanie zaufanie nie zawsze się udaje

Powrót i odzyskanie zaufania wyborców jest trudne. W takiej sytuacji znalazł się Wojciech Gralak. Przez kilka kadencji był wójtem Czarnej Dąbrówki (woj. pomorskie). Kolejne wybory wygrywał z rekordowym poparciem – ponad 80-proc. W poprzedniej kadencji musiał odejść z urzędu. Został skazany za przestępstwo urzędnicze - złożył podpis na dokumencie, potwierdzając coś, co nie miało miejsca. Wyrok i kara były symboliczne. Gralak miał wrócić po banicji. Nie udało się. Jan Klasa, który go zastąpił na stanowisku, wygrał wybory w cuglach, już w pierwszej turze. Z olbrzymiego poparcia byłego wójta zostało za mało, aby wrocić do władzy.

- Kłopoty prawne mogą nie odebrać szans w pierwszym starciu, ale osłabiają wójta, burmistrza czy prezydenta. Jeśli w kolejnych wyborach znajdzie się odpowiedni kandydat, przychodzi klęska. Odzyskanie zaufania jest już bardzo trudne - przestrzega dr Flis.

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014

Autor: gp, fel, ib, rf, ms/i / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Historia uczy, że Chiny i Stany Zjednoczone zyskują na współpracy i tracą na konfrontacji - przekazał chiński przywódca Xi Jinping w swojej pierwszej wiadomości do Donalda Trumpa po jego wygranej w wyborach prezydenckich. Trump w czasie kampanii wyborczej wielokrotnie krytykował Chiny, ale podkreślał również swoje dobre relacje z Xi.

Pierwsza wiadomość Chin do Trumpa: musimy się dogadać 

Pierwsza wiadomość Chin do Trumpa: musimy się dogadać 

Źródło:
Xinhua, Fox, BBC, PAP, tvn24.pl

Jest pan nie tylko oszustem, ale też słabym znawcą prawa - powiedział w Sejmie wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk do posła Prawa i Sprawiedliwości Antoniego Macierewicza. Na sali plenarnej doszło do wymiany zdań między politykami w ramach informacji bieżącej. Wiceprzewodniczący PiS przejęzyczył się podczas swojego wystąpienia, co wiceszef MON nazwał "freudowską pomyłką".

Macierewicz kontra Tomczyk. "Ta freudowska pomyłka nie jest przypadkowa"

Macierewicz kontra Tomczyk. "Ta freudowska pomyłka nie jest przypadkowa"

Źródło:
TVN24

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała w czwartek, że wyznaczono termin ekstradycji Łukasza Ż. Niemcy zgodziły się wydać polskim służbom podejrzanego o spowodowanie tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej, do którego doszło w połowie września.

Ekstradycja Łukasza Ż. Jest zgoda niemieckiego sądu na wydanie Polsce sprawcy wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Ekstradycja Łukasza Ż. Jest zgoda niemieckiego sądu na wydanie Polsce sprawcy wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Japoński koncern Nissan Motor zapowiedział wprowadzenie działań oszczędnościowych, w tym redukcję zatrudnienia o 9 tysięcy osób. Po raz kolejny obniżył też swoje prognozy na ten rok - poinformował Reuters.

Pracę mają stracić tysiące osób. Potężne zwolnienia

Pracę mają stracić tysiące osób. Potężne zwolnienia

Źródło:
Reuters

Nie żyje trzyletnie dziecko, które trafiło w środę do szpitala w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie) z objawami zatrucia. W szpitalu są również ciężarna matka dziecka i jej druga córeczka w wieku 7 lat. Prawdopodobnie wszyscy zatruli się oparami środka na gryzonie, który rozłożyli w pastylkach wokół domu.

Rozłożyli środek na myszy. Nie żyje trzylatka, jej siostra i mama są w szpitalu

Rozłożyli środek na myszy. Nie żyje trzylatka, jej siostra i mama są w szpitalu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

W czwartek złoty odrabia część strat ze środy. Jednak w najbliższym czasie dolar nadal może się umacniać, a euro osłabiać. Nie będzie to sprzyjać polskiej walucie - uważają ekonomiści. Giełdy w Europie przeważnie rosną. Uwaga inwestorów przenosi się z wygranej Donalda Trumpa na decyzje banków centralnych, w tym amerykańskiej Rezerwy Federalnej. 

"Mocne otwarcie złotego"

"Mocne otwarcie złotego"

Źródło:
PAP

Przebywający więzieniu za znęcanie się nad pasierbem Robert H. teraz usłyszał wyrok roku pozbawienia wolności za znęcanie się nad żoną. Sprawa wyszła na jaw dzięki 10-latkowi, który w podartej piżamie i klapkach poszedł do komisariatu by zgłosić, że ojczym go bije, ciągnie za uszy i zakazuje czytać książek.

Znęcał się nad 10-latkiem, ten poszedł na komisariat. Mężczyzna usłyszał kolejny wyrok

Znęcał się nad 10-latkiem, ten poszedł na komisariat. Mężczyzna usłyszał kolejny wyrok

Źródło:
tvn24.pl

To było żenujące i bardzo zawstydzające w wykonaniu byłego ministra obrony narodowej opowiadanie takich bzdur - powiedział premier Donald Tusk, odnosząc się do słów szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka. Podkreślił, że "o tym, kto rządzi w Polsce, decydują polscy wyborcy, kto rządzi w Stanach Zjednoczonych, decydują amerykańscy wyborcy". Premier mówił również o słowach wiceszefa MSZ Władysława Teofila Bartoszewskiego i precyzował, że nie rozmawiał jeszcze z Donaldem Trumpem.

Tusk: mam nadzieję, że politycy PiS ugryzą się w język, zanim powiedzą takie bzdury

Tusk: mam nadzieję, że politycy PiS ugryzą się w język, zanim powiedzą takie bzdury

Źródło:
TVN24, PAP

Rok temu zmarła mama ośmioletniego Emila. Później okrutną diagnozę usłyszał również jego tata - u ojca chłopca zdiagnozowano nowotwór płuc w zaawansowanym stadium. Umierający ojciec szuka teraz dla swojego synka nowej, kochającej rodziny. Materiał "Uwagi!" TVN.

Ciężko chory ojciec szuka kochającej rodziny dla swojego ośmioletniego synka

Ciężko chory ojciec szuka kochającej rodziny dla swojego ośmioletniego synka

Źródło:
TVN Uwaga!

Firmy liczą na interwencję rządu w sprawie napływających na rynek nawozów z Rosji i Białorusi - pisze "Puls Biznesu". Wjeżdżające do Unii Europejskiej, a zwłaszcza do Polski, produkty zatapiają europejskich producentów. Najboleśniejsze jest to dla rodzimych przedsiębiorców - zwraca uwagę "PB".

Luka w sankcjach. Cios w polskich producentów

Luka w sankcjach. Cios w polskich producentów

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja w Rudzie Śląskiej. Kierowca autobusu miejskiego wjechał na przejazd kolejowy mimo czerwonego sygnalizatora i opadających rogatek. Został namierzony i zatrzymany w Bytomiu. Kara to mandat w wysokości 2 tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Kierowca autobusu zlekceważył czerwone światło i opadające rogatki. Nagranie

Kierowca autobusu zlekceważył czerwone światło i opadające rogatki. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego nie ma nic do ukrycia, jeśli chodzi o działalność Antoniego Macierewicza - powiedział w TVN24 szef BBN Jacek Siewiera. Jednocześnie podkreślił, że może mieć "bardzo daleko idące zastrzeżenia" w stosunku do byłego szefa MON. - Jestem sceptyczny, co do sposobu prowadzenia Ministerstwa Obrony Narodowej w tamtym czasie. W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego tamte czasy kojarzone są z najgorszymi możliwymi - stwierdził.

Siewiera: w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego tamte czasy kojarzone są z najgorszymi możliwymi

Siewiera: w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego tamte czasy kojarzone są z najgorszymi możliwymi

Źródło:
TVN24
Jego zdjęcie obiegło sieć. Czy Jumbo wrócił na łańcuch?

Jego zdjęcie obiegło sieć. Czy Jumbo wrócił na łańcuch?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński żyje w świecie, w którym jego ludzie donoszą mu rzeczy nieprawdziwe i zły obraz świata - powiedział w TVN24 szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. Gość "Rozmowy Piaseckiego" wskazał, że "przez to właśnie między innymi otoczenie prezydenta jest traktowane w taki sposób, który nie przysparza chwały prawicy".

Siewiera: Kaczyński żyje w świecie, w którym jego ludzie donoszą mu rzeczy nieprawdziwe

Siewiera: Kaczyński żyje w świecie, w którym jego ludzie donoszą mu rzeczy nieprawdziwe

Źródło:
TVN24

Sinsay poinformował o wycofaniu ze sprzedaży pięciu produktów. Jak tłumaczy sieć, decyzja ma związek z "niespełnieniem standardów jakości". "Osoby posiadające produkty proszone są o zaprzestanie korzystania" - zaapelowano.

Znana sieć wycofuje ze sprzedaży pięć produktów

Znana sieć wycofuje ze sprzedaży pięć produktów

Źródło:
tvn24.pl

Kamala Harris była niesamowitą partnerką i urzędniczką państwową pełną uczciwości, odwagi i temperamentu - oświadczył prezydent USA Joe Biden w komunikacie po porażce wyborczej wiceprezydentki z Donaldem Trumpem.

Biden zabrał głos po porażce Harris

Biden zabrał głos po porażce Harris

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oznajmił w środę wieczorem na platformie X, że rozmawiał przez telefon z prezydentem elektem USA Donaldem Trumpem. Z kolei portal Politico informuje, że Biały Dom jeszcze przed inauguracją Trumpa planuje dostarczyć ostatni pakiet pomocy Ukrainie, wart sześć miliardów dolarów.

Zełenski rozmawiał z Trumpem. Potem opublikował wpis

Zełenski rozmawiał z Trumpem. Potem opublikował wpis

Źródło:
PAP

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zdymisjonował ministra finansów Christiana Lindnera. Portal Politico napisał, że rządząca koalicja, która składała się z trzech partii, właśnie się rozpadła. Szef niemieckiego rządu przekazał, że w połowie stycznia zwróci się do parlamentu o udzielenie mu wotum zaufania, a to z kolei może doprowadzić do przyspieszonych wyborów w marcu.

Dymisja w niemieckim rządzie. Politico: koalicja się rozpadła

Dymisja w niemieckim rządzie. Politico: koalicja się rozpadła

Źródło:
PAP, ARD, Reuters

Na podmiejskim lotnisku w Phoenix w stanie Arizona niewielki samolot zderzył się w środę z samochodem. W rezultacie zginęło pięć osób, w tym 12-letni chłopiec - podała agencja AP. 

Wypadek na lotnisku. Nie żyje pięć osób

Wypadek na lotnisku. Nie żyje pięć osób

Źródło:
PAP, AP, Aviation International News

To Donald Trump lepiej odczytał nastroje społeczne, dlatego zanotował taką przewagę i wygrał. Amerykanie, wybierając pomiędzy nim a Kamalą Harris, brali pod uwagę pięć najważniejszych kwestii. Stało się też coś, czego sztab Harris zupełnie nie przewidział. - Zmobilizowali się ci wyborcy amerykańscy, którzy bardzo obawiali się przemian kulturowych - mówi Marcin Fatalski, amerykanista z UJ. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Stało się coś, czego sztab Harris zupełnie nie przewidział

Stało się coś, czego sztab Harris zupełnie nie przewidział

Źródło:
TVN24

Organizacja praw człowieka Memoriał donosi, że moskiewski sąd skazał 34-letniego Rosjanina na 13 lat kolonii karnej za przelanie 50 euro na rzecz ukraińskiej armii.

13 lat ciężkiej kolonii karnej za przelew wart 50 euro

13 lat ciężkiej kolonii karnej za przelew wart 50 euro

Źródło:
PAP

Rok i dwa miesiące więzienia - taki wyrok usłyszał mężczyzna, który podjeżdżał do przypadkowo napotkanych kobiet rowerem i klepał je w pośladki. Odpowiadał też za kierowanie gróźb karalnych.

Jeździł rowerem i klepał po pośladkach kobiety. Jest wyrok

Jeździł rowerem i klepał po pośladkach kobiety. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Trwają prace nad zmianą przepisów dotyczących podatku od nieruchomości. Projekt ustawy w tej sprawie został w środę skierowany do dalszych prac w komisji finansów publicznych. Jak mówił w Sejmie wiceszef resortu finansów Jarosław Neneman, jest to mała nowelizacja i "pierwszy krok", a "opodatkowanie budynków mieszkalnych, szczególnie w dużych miastach, wymaga gruntownych zmian".

"To będzie duża zmiana" w podatku od nieruchomości

"To będzie duża zmiana" w podatku od nieruchomości

Źródło:
PAP

Bez zatrudnienia dodatkowych pracowników skrócenie czasu pracy musiałoby przełożyć się na niższą produkcję i niższe łączne dochody, a co za tym idzie, na niższe płace - oceniają analitycy Instytutu Badań Strukturalnych (IBS). W ich opinii przyjęcie takiego rozwiązania prowadziłoby do "poważnych problemów państwa z dostarczaniem usług publicznych".

Alarmujące skutki czterodniowego tygodnia pracy. "Poważne problemy"

Alarmujące skutki czterodniowego tygodnia pracy. "Poważne problemy"

Źródło:
PAP

Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie rozpatrzy sprawę aktorki Barbary Kurdej-Szatan, która jest oskarżona o zniesławienie funkcjonariuszy Straży Granicznej. Powrót sprawy to efekt decyzji Sądu Najwyższego, który uwzględnił skargę Zbigniewa Ziobry. Ten złożył ją jeszcze jako prokurator generalny.

Wraca sprawa wpisu Barbary Kurdej-Szatan. Decyzja Sądu Najwyższego po skardze Zbigniewa Ziobry

Wraca sprawa wpisu Barbary Kurdej-Szatan. Decyzja Sądu Najwyższego po skardze Zbigniewa Ziobry

Źródło:
PAP

Najmłodszy syn Donalda Trumpa, 18-letni Barron, stał obok ojca, świętując jego wybór na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jak odnotowały media, mierzący 206 cm wzrostu nastolatek "górował nad rodziną" i zgromadzonymi na scenie republikanami. Pozornie trzymający się z boku polityki "mały Donald" miał jednak odegrać pewną "zakulisową" rolę w kampanii ojca.

Ma 206 cm wzrostu, matka mówi o nim "mały Donald". Co wiadomo o Barronie Trumpie

Ma 206 cm wzrostu, matka mówi o nim "mały Donald". Co wiadomo o Barronie Trumpie

Źródło:
tvn24.pl

U wybrzeży Hiszpanii miał się pojawić jakiś statek, potem miała zostać użyta "broń pogodowa", a wcześniej specjalnie zlikwidowano zapory na rzekach - liczba teorii spiskowych, które wylewają się teraz w sieci na temat powodzi w Walencji, może zaskakiwać.

"Tajemniczy statek", "broń pogodowa". Zalew fałszywych tez o powodzi w Hiszpanii

"Tajemniczy statek", "broń pogodowa". Zalew fałszywych tez o powodzi w Hiszpanii

Źródło:
Konkret24

Na Krakowskim Przedmieściu trzy sceny - muzyczna, taneczne i dziecięca - oraz kolorowe parady. Na Cytadeli Warszawskiej wyjątkowy koncert folkowy i możliwość darmowego zwiedzenia znajdujących się tam dwóch muzeów. W Łazienkach Królewskich pokazy kawaleryjskie. Warszawskie instytucje przygotowały szereg atrakcji z okazji 106. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Oto przegląd najważniejszych.

Radosne świętowanie niepodległości. 11 listopada w Warszawie

Radosne świętowanie niepodległości. 11 listopada w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl