Jolanta Lange, naukowczyni i aktywistka na rzecz praw człowieka, w lipcu br. została pozbawiona przez Andrzeja Dudę Srebrnego Krzyża Zasługi, którym została odznaczona w 1997 roku. Według Instytutu Pamięci Narodowej, w latach 80. wraz z mężem brała ona udział w inwigilacji w Republice Federalnej Niemiec ks. Franciszka Blachnickiego - założyciela Ruchu Światło-Życie.
Jędrzak poinformowała w czwartek, że do Lange zostało wysłane pismo wzywające do zwrotu odznaczenia. "W imieniu pana prezydenta Karola Nawrockiego skierowałam dzisiaj pismo do Jolanty Lange, dawniej Gontarczyk, domagając się zwrotu przyznanego jej w roku 1997 Srebrnego Krzyża Zasługi" - napisała na platformie X.
W dołączonym do wpisu skanie pisma czytamy, że Kancelaria Prezydenta RP wzywa Lange do zwrotu Srebrnego Krzyża Zasługi wraz z legitymacją w terminie siedmiu dni, licząc od dnia otrzymania niniejszego pisma. Dodano, że w przypadku braku zwrotu odznaczenia i legitymacji w wyznaczonym terminie Kancleria Prezydenta RP "zmuszona będzie wystąpić z powództwem do sądu powszechnego, co spowoduje obciążenie Lange kosztami postępowania oraz zastępstwa procesowego".
Odznaczenie dla Jolanty Lange i śledztwo IPN
Jolanta Lange została odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w marcu 1997 r. "za wybitne zasługi w działalności społecznej".
Według IPN, w latach 70. Jolanta Lange - wówczas Gontarczyk - rozpoczęła współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa PRL. Trzy lata wcześniej jej mąż Andrzej Gontarczyk został tajnym współpracownikiem SB. Od 1982 r. współpracowali z wywiadem PRL. Po odpowiednim przeszkoleniu zostali przerzuceni do RFN, aby prowadzić inwigilację ks. Franciszka Blachnickiego.
W latach 70. ks. Franciszek Blachnicki był założycielem Ruchu Światło-Życie. Po zakończeniu stanu wojennego nie mógł powrócić do Polski, ponieważ był poszukiwany listem gończym, a śledztwo z tego okresu formalnie zakończono dopiero w 1992 roku. W 1982 zamieszkał w ośrodku polskim Marianum w Carlsbergu. Wywiad cywilny PRL, czyli Departament I MSW, umieścił w Carlsbergu, gdzie ks. Blachnicki tworzył m.in. Chrześcijańską Służbę Wyzwolenia Narodów, dwóch agentów o pseudonimach "Yon" i "Panna" - z dotychczasowych ustaleń wynika, że było to małżeństwo Gontarczyków.
Ks. Blachnicki zmarł nagle w Carlsbergu 27 lutego 1987 roku. Oficjalną przyczyną śmierci miał być zator płucny. Do sprawy śmierci kapłana powrócono w marcu 2005 roku. Dr Andrzej Grajewski, wówczas jako członek Kolegium IPN, zainicjował wszczęcie śledztwa po tym, jak dowiedział się o okolicznościach śmierci duchownego. Według niego wskazywały one na to, że kapłan został zamordowany, a tuż przed śmiercią rozmawiał z małżeństwem Gontarczyków.
Autorka/Autor: sz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock