Ryszard Kalisz zapewniał, że były prezydent nie będzie kandydował w żadnych wyborach. Marek Siwiec natychmiast to dementował. Dziś Aleksander Kwaśniewski sam zabrał w tej sprawie głos. - Jest dokładnie rok do wyborów i myslę, że jakiekolwiek deklaracje personalne w tej chwili są przedwczesne - powiedział reporterowi TVN24.
Temat powrotu byłego prezydenta do polityki - krajowej lub europejskiej - pojawił się w lutym, gdy Kwaśniewski ogłosił, że razem z Januszem Palikotem i Markiem Siwcem chce tworzyć wspólną listę do PE. Powołano też Europę Plus.
Słowo przeciwko słowu
Od tego momentu spekuluje się, na jaki krok zdecyduje się były prezydent. Ostro w tej sprawie wypowiedział się 6 maja Ryszard Kalisz. W "Faktach po Faktach" w TVN24 stwierdził, że "Aleksander Kwaśniewski nie będzie startował w wyborach do żadnego europarlamentu czy do polskiego parlamentu".
Dzień później w stanowczym komunikacie do słów Kalisza odniósł się jeden z liderów Europy Plus i były sekretarz stanu w kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego Marek Siwiec. W wydany oświadczeniu stwierdził: "Po rozmowie, którą odbyłem z Aleksandrem Kwaśniewskim, stwierdzam, co następuje: po pierwsze, Aleksander Kwaśniewski nie wyklucza kandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Po drugie, jak sam stwierdził, 'dzisiaj nie kandyduje'. Wybory odbędą się za rok, a prezydent podejmie decyzję w stosownym czasie" - napisał Siwiec.
Europa Plus potrzebna
Do tematu swojego kandydowania w wyborach odniósł się dziś (kolejny raz) Aleksander Kwaśniewski. - Jeżeli pan mnie pyta czy dziś kandyduje odpowiedź brzmi - nie. Jeżeli pan mnie zapyta za 12 miesięcy - zobaczymy - odparł.
I dodał, że o jego ostatecznej decyzji "zdecydować może bardzo wiele czynników". - To co się dzieje w Polsce, zagranicą, plany osobiste. Rok to jest szmat czasu - ocenił były prezydent.
Kwaśniewski skomentował też krótko deklarację programować Europy Plus, którą Siwiec i Palikot przedstawili w czwartek. Napisano w niej m.in., że waluta europejska w Polsce powinna być wprowadzona od 1 stycznia 2019 roku; powinno też powstać 700 tysięcy nowych miejsc pracy w sektorze gospodarki opartej na wiedzy i nowych technologiach oraz każdy powinien mieć darmowy internet. Ponadto Europa Plus obiecuje rewolucję w finansowaniu służby zdrowia, nauki, badań i rozwoju oraz edukacji i kultury.
- Podoba mi się, uważam, że Europa Plus ma swoją rolę do spełnienia i to nie tylko w wyborach europejskich, ale też do polskiego parlamentu. Mam nadzieję, że ten nowy byt polityczny zyska zainteresowanie i wyborców - ocenił Kwaśniewski.
Autor: mn//bgr / Źródło: tvn24.pl