Kaczyński wyszedł z sali

Aktualizacja:
Tak się witali Tusk i Kaczyński
Tak się witali Tusk i Kaczyński
TVN24
Tak się witali Tusk i KaczyńskiTVN24

Prezydent Lech Kaczyński po około godzinie opuścił salę obrad. W debacie poświęconej kryzysowi finansowemu Polskę reprezentują premier Donald Tusk i minister finansów Jacek Rostowski. Na początku szczytu prezydent i premier usiedli jednak obok siebie na krześle negocjacyjnym.

Przed obradami panowie przywitali się. Potem jednak gdy Lech Kaczyński podszedł do premiera, ten ostentacyjnie stał od niego odwrócony plecami i rozmawiał z premierem Danii.

Jeszcze w samolocie Lech Kaczyński nie był pewny swojego udziału w obradach. - Wierzę, że wejdę, choć wiem, że w tej chwili ekipa rządowa stara się zrobić wszystko, aby było inaczej. I to jest bardzo złe z punktu widzenia państwa - powiedział Lech Kaczyński podczas lotu do Brukseli.

Tuż przed 15-tą maszyna z prezydentem na pokładzie wylądowała w Brukseli. Po głowę państwa i jego delegację przyjechały limuzyny, by zawieźć wszystkich do ambasady polskiej w Brukseli. Następnie prezydent pojechał na szczyt. Do budynku wszedł ok. 16.

Prezydent wchodzi na szczyt
Prezydent wchodzi na szczytTVN24

Podałem rękę Kiszczakowi, podam i Tuskowi

Kaczyński usiadł na początku szczytu usiadł koło Donalda Tuska, bo jak wcześniej zaznaczał, "tam nie ma innych miejsc dla premierów i prezydentów, są obok siebie". Mówił, że nie będzie miał problemów z podaniem mu ręki. - Musiałem podawać rękę panu Kiszczakowi w pewnych okolicznościach, więc dlaczego mam nie podać Donaldowi Tuskowi - stwierdził. - To mnie i śmieszy, i żenuje - podsumował całe zamieszanie wokół wyjazdu na szczyt.

Lech Kaczyński wylądował w Bruskeli i jedzie na szczyt
Lech Kaczyński wylądował w Bruskeli i jedzie na szczytTVN24

Po godzinie Kaczyński wychodzi

Jak relacjonują korespondenci TVN24 gdy Lech Kaczyński wszedł na salę wśród polskich dziennikarzy pojawił się okrzyk "oooo". Drugi raz ten sam okrzyk pojawił się gdy Tusk witał się na sali z Kaczyńskim.

Na sali zabrakło miejsca dla ministrów Radosława Sikorskiego i Jacka Rostowskiego.

W pierwszej sesji szczytu, z udziałem przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Hansa Gerta Poetteringa ze strony Polski uczestniczyli zarówno prezydent, jak i premier. Dotyczyła ona Traktatu z Lizbony. Trwała nie dłużej niż kilkanaście minut i tylko w tym czasie prezydent był obecny na sali.

Debata ograniczyła się do wystąpienia premiera Irlandii Briana Cowena o powodach odrzucenia przez Irlandczyków Traktatu z Lizbony w czerwcowym referendum.

Następnie prezydent Kaczyński opuścił główną salę obrad i przeszedł do sali obok, gdzie są także ministrowie z różnych krajów.

Na sesji poświęconej kryzysowi finansowemu na sali pojawił się minister finansów Jacek Rostowski. To on razem z Tuskiem debatowali na szczycie w tej sprawie.

O co chodzi w sesji nt. kryzysu?

Dla francuskiego przewodnictwa w UE aktualny kryzys na rynkach finansowych, który z USA dotarł do Europy, jest głównym tematem szczytu. Celem jest przyjęcie spójnej i skoordynowanej odpowiedzi na kryzys finansowy, z nadzieją na dalsze uspokojenie rynków.

Oczekuje się, że przywódcy 27 państw UE potwierdzą decyzje niedzielnego szczytu unijnych członków strefy euro, w nadziei, że silne unijne stanowisko jeszcze bardziej przywróci zaufanie banków, a zwłaszcza konsumentów. Polska w pełni popiera przyjęcie takiego stanowiska.

Jak to było z wylotem

Lech Kaczyński wystartował po godzinie 12, otoczony swoimi współpracownikami i dziennikarzami. Leciał wyczarterowanym Boeingiem 737. Maszynę trzeba było "pożyczyć" od LOT-u po tym, jak rządowych maszyn nie zgodziła się udostępnić Lechowi Kaczyńskiemu Kancelaria Premiera.

Prezydent poleciał do Brukseli razem z szefem swojej kancelarii Piotrem Kownackim. Od środy rana w stolicy Belgii są dwaj prezydenccy ministrowie Michał Kamiński i Mariusz Handzlik. Na pokładzie Boeinga z Lechem Kaczyńskim poleciała też grupa około 30 dziennikarzy.

Od kogo akredytacja?

Prezydent otrzymał tzw. złotą akredytację. Nie tylko Polska miała problem z dodatkową akredytacją. "Wyjątkowa" okazała się na przykład delegacja rumuńska, w której skład obok szefa rządu, ministra finansów i ministra spraw zagranicznych wszedł właśnie prezydent.

Rumunia otrzymała czwartą akredytację po tym, jak dostarczyła do Sekretariatu Rady UE niezbędne podanie, które zostało rozpatrzone pozytywnie. Na sali obrad w Brukseli i tak jednocześnie przebywać będą mogły tylko po dwie osoby z każdej delegacji.

Poettering: chrześcijanie powinni współpracować

Prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk powinni ze sobą współpracować, skoro obaj są chrześcijanami - ocenił wcześniej przewodniczący Parlamentu Europejskiego (PE) Hans-Gert Poettering, komentując polski spór dotyczący udziału w szczycie.

- Mam nadzieję, że prezydent i premier dojdą do porozumienia. Nie do mnie należy dawanie rad. (...) Ale obaj są chrześcijanami, więc powinni ze sobą współpracować jak chrześcijanie - stwierdził Niemiec.

Nie dali samolotu

Zamieszanie z akredytacją to tylko ciąg dalszy problemu, którym od kilku dni żyją media i Polacy. Po tym, jak Kancelaria Premiera odmówiła podstawienia prezydentowi rządowego TU-154, we wtorek wieczorem prezydenccy współpracownicy zwrócili się o udostępnienie dwóch małych rządowych samolotów Jak-40. Kancelaria szefa rządu odpowiedziała w środę rano: - Polska delegacja na szczyt UE jest już w Brukseli. Prośbę uznajemy więc za bezzasadną.

Kancelaria Prezydenta poinformowała więc, że "zabezpieczony został już mały samolot Embraer", którym głowa państwa mogłaby polecieć na szczyt. Ale po godzinie 09:00 szef Kancelarii Piotr Kownacki poinformował, że Embraer jednak nie jest dostępny.

Kilkanaście minut po tym jak głos zabrał Kownacki, Radio Zet poinformowało, że po prezydenta leci z Brukseli rządowy TU-154 a prezydencki czarter został odwołany. Ale już po kilkunastu minutach informację tę dementowały już obie Kancelarie. W końcu dla prezydenta udało się załatwić LOT-owskiego Boeinga.

ŁOs, jak/tr//mat

Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24