Dotychczas żadna partia nie rządziła samodzielnie, ale Prawu i Sprawiedliwości to się musi udać - powiedział na kongresie wyborczym w Warszawie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że koalicje się nie sprawdziły, dlatego jego partia liczy na bezwzględną większość w obu izbach parlamentu.
- Trzeba wygrać zdecydowanie, bo szanse na prawdziwą zmianę są wtedy, kiedy uzyskamy bezwzględną większość w Sejmie i Senacie. To jest nasz cel - podkreślił Kaczyński. Przekonywał, żeby nie rozważać "żadnego rodzaju koalicji", bo one się nie sprawdziły.
"Pakiet demokratyczny" dla opozycji
Kaczyński podkreślił, że dotąd żadnemu ugrupowaniu nie udało się zdobyć samodzielnej większości w Sejmie. - Nam się to musi udać - powiedział. - Musimy także tu na tej sali powiedzieć: damy radę! - dodał.
Celem PiS-u - jak powiedział - jest powołanie "mocnego rządu z silnym zapleczem", ale otwartego na innych. - Nasz obóz polityczny rozumie, że w demokracji opozycja być musi i my jesteśmy gotowi opozycję nie tylko tolerować, ale opozycję szanować - deklarował Kaczyński.
Zapowiedział, że mimo przekonania o rządach samodzielnych PiS chce wprowadzić "pakiet demokratyczny", czyli nadać uprawnienia opozycji. - My nie idziemy po władzę po odwet, po wyrównanie rachunków. My idziemy po to, by uczynić wszystko to, co jest potrzebne i by energia Polaków została wykorzystana - zadeklarował.
Prezes PiS uważa, że najpierw należy uzdrowić państwo, czyli przeprowadzić szereg reform instytucjonalnych i zmienić zasady działania m.in. władzy wykonawczej i sądowniczej.
Prezes: miejsce Polski jest w UE
Kaczyński ocenił, że w Polsce tkwi uśpiony potencjał i niewykorzystane możliwości intelektualne, jest też źle wykorzystany kapitał finansowy. W jego ocenie tylko państwo może połączyć te trzy czynniki. - My taki projekt mamy - mówił. - To jest 1,4 bln zł. Tyle można wprowadzić do polskiej gospodarki, by nadać jej nową dynamikę - podkreślił. Prezes PiS zaznaczył, że miejsce Polski jest w Unii Europejskiej. - Ci, którzy mówią, że chcemy z niej odchodzić, po prostu łżą w żywe oczy - zaznaczył, podkreślając, iż "uniknęliśmy różnych chorób, które dręczą tamte społeczeństwa". Przekonywał, że zadaniem polskiej władzy jest zadbać, by te "choroby tu nie dotarły", co będzie możliwe, gdyż nikt "nie będzie planował karier w Unii Europejskiej".
Autor: pk\mtom,rzw / Źródło: PAP