K. Olewnik instruuje porywaczy: "Niech Jacek z Iwoną jadą"

"Niech Jacek z Iwoną jadą"
"Niech Jacek z Iwoną jadą"
TVN24
"Niech Jacek z Iwoną jadą"TVN24

Tvn24.pl dotarł do treści rozmowy, podczas której Krzysztof Olewnik wydaje instrukcje jednemu ze swoich oprawców, co ten ma mówić jego rodzinie. - Niech Jacek z Iwoną jadą - mówi młody Olewnik i dokładnie te słowa przekazuje za chwilę porywacz, rozmawiając z rodziną Olewnika. Rozmowa odbyła się w styczniu w Warszawie, kiedy biznesmen miał być więziony przez porywaczy w Kałuszynie.

- Niech Jacek (Jacek K., przyjaciel Krzysztofa - red.) z Iwoną (żona Jacka - red.) jadą - takie zdanie wypowiada Krzysztof. - Powiedzieć jakieś imię? - pyta osoba podająca się za porywacza. - Nie - odpowiada Krzysztof.

Następnie mężczyzna, któremu Krzysztof wydaje instrukcje zaczyna rozmawiać z Anną Olewnik-Mikołajewską (druga siostra Krzysztofa), która odbiera połączenie. - Mężczyzna mówi: - Niech Jacek z Iwoną jadą.

Siostra Krzysztofa potwierdza i na tym rozmowa się kończy.

Dlaczego zdanie wypowiedziane przez Krzysztofa Olewnika jest kluczowe? Bo może potwierdzać hipotezę o sfingowaniu porwania, którą badają obecnie gdańscy śledczy.

- Niech Jacek (Jacek K., przyjaciel Krzysztofa - red.) z Iwoną (żona Jacka K. - red.) jadą - mówi Krzysztof. - Powiedzieć jakieś imię? - pyta osoba podająca się za porywacza. - Nie - odpowiada Krzysztof. Następnie mężczyzna, któremu Krzysztof wydał instrukcje zaczyna rozmawiać z Anną Olewnik-Mikołajewską (druga siostra Krzysztofa), która odebrała połączenie. - Niech Jacek z Iwoną jadą - mówi mężczyzna. Siostra Krzysztofa miała potwierdzić. Na tym rozmowa się kończy. rozmowa nagrana przez telefon komórkowy

Przyjaciel Krzysztofa kontaktem z porywaczami

Według oficjalnej wersji, po porwaniu, porywacze wskazali właśnie Jacka K. i jego żonę - jako osoby, które mają przekazywać im pieniądze.

Jacek K., przyjaciel Krzysztofa, był wyznaczony jako główna osoba z jego otoczenia do kontaktów z porywaczami. Jego zeznania były do 2008 roku jednym z dowodów przeciwko skazanym za porwanie Krzysztofa.

Jednocześnie w jego zeznaniach pojawiało się wiele luk. Między innymi twierdził on, że porywacze w grudniu 2001 roku przekazali mu w umówionej skrytce kartę pre-paid z numerem do kontaktowania się z nimi. Jednak prokuratura odkryła, że ten numer był już aktywny od lata 2001 roku, na parę miesięcy przed uprowadzeniem Krzysztofa.

Wątpliwości wokół Jacka K. było coraz więcej, aż do jego zatrzymania i postawienia mu zarzutów współudziału w porwaniu Krzysztofa.

Portal tvn24.pl w czwartek poinformował, że prokuratorzy dysponują zapisem rozmowy nagranej przez telefon komórkowy porywaczy, a odczytanej przez biegłych z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych, z którego wynika, że w styczniu - dokładnie w 75 dniu porwania - Olewnik był w centrum Warszawy, zamiast leżeć skrępowany w piwnicy porywaczy w okolicach Kałuszyna.

Zbigniew Niemczyk, wiceszef Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, wyjaśnił: "Osoba (…) przed rozpoczęciem połączenia instruuje mężczyznę, który przeprowadza późniejszą rozmowę z członkiem rodziny Olewników. Jak wykazały badania, osobą instruującą późniejszego rozmówcę był Krzysztof Olewnik".

W rozmowie z nami Niemczyk tłumaczył, że w tym przypadku nagrywanie włączyło się już po wybraniu na telefonie komórkowym numeru, jednak zanim jeszcze członek rodziny Olewników zdążył odebrać. W tym czasie nagrał się głos Krzysztofa stojącego tuż obok jednego z porywaczy.

Przeszukanie w domu Olewników

W czwartek śledczy weszli do domów Olewników w Drobinie. Szukali materiałów, których wcześniej rodzina nie przekazała śledczym. M.in. nagrań rozmów z porywaczami, których dokonywała sama rodzina. Niektóre kopie okazały się bowiem niekompletne, pocięte.

Prokuratorzy zabezpieczyli m.in. dyski komputerów, korespondencję Krzysztofa Olewnika. W trakcie przeszukania przekazali Włodzimierzowi Olewnikowi opinię Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Wynika z niej, że Krzysztof instruował osobę podającą się w rozmowie z rodziną za porywacza.

Zdaniem biegłych i prokuratorów, rozmowa ta jest kontynuacją innej, wcześniejszej. Z jej kontekstu wynika, że Krzysztof osobie podającej się za porywacza dyktuje, że w określonym dniu i w określone miejsce ma podjechać jego przyjaciel Jacek K. wraz z żoną. Dokąd? W jakim celu? To właśnie, zdaniem śledczych, było uzgodnione we wcześniejszej rozmowie. Rodzina takiego nagrania nie przekazała.

Po przeszukaniu, Włodzimierz Olewnik wydał oświadczenie. Nie wspomniał w nim jednak o tym, że rodzina dostała w czwartek od prokuratorów opinię biegłych podważającą oficjalną wersję uprowadzenia Krzysztofa. Rodzina Olewników zapewniała, że nagrywała wszystkie rozmowy z porywaczami, w trakcie których rozmawiali także z Krzysztofem. Rozmowy nagrywała też policja.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24