Wiceminister kultury Jarosław Sellin komentował w sobotę sytuację w Porozumieniu. Stwierdził, że "najważniejsze jest to, że padają deklaracje, że w żaden sposób ten spór wewnętrzny nie przekłada się na stabilność Zjednoczonej Prawicy".
Wiceszef resortu kultury Jarosław Sellin był w sobotę gościem Krzysztofa Ziemca w radiu RMF FM. Podczas rozmowy Jarosław Sellin został między innymi zapytany o konflikt w Porozumieniu. - Co się dzieje? Nie jest to dla mnie do końca jasne. Wolałbym, żeby takiej sytuacji nie było – powiedział wiceminister kultury.
"Dobrze nam się współpracuje w ostatnich kilku latach"
- Zjednoczona Prawica to jest szeroka formacja złożona formalnie z trzech partii politycznych, w tym właśnie z Porozumienia. Dobrze nam się współpracuje w ostatnich kilku latach. Myślę, że z pożytkiem dla Polski. I ufam, że tak będzie – podkreślił Sellin.
Wskazał, że po obu zwaśnionych stronach wewnątrz Porozumienia padają deklaracje, iż ten spór nie zagraża w żaden sposób koalicji. - Najważniejsze jest to, że padają deklaracje, że w żaden sposób ten spór wewnętrzny nie przekłada się na stabilność Zjednoczonej Prawicy – podkreślił.
Pytany o słowa Adama Bielana, który powiedział, że "Jarosław Gowin wpadł w furię" Sellin stwierdził, że to "są emocje". - To widać ewidentnie. My nie chcemy być sędziami w tej sprawie. Mówię o środowisku Prawa i Sprawiedliwości, bo ja należę do Prawa i Sprawiedliwości. Życzymy naszym przyjaciołom, kolegom i koleżankom z Porozumienia, żeby te sprawy wewnętrzne i ten spór jakoś wyjaśnili, żeby powrócili do współpracy – mówił.
Z kolei na pytanie, czy dla niego liderem Porozumienia jest nadal Jarosław Gowin odparł, że "o tej partii się na ogół tak mówiło: Porozumienie Jarosława Gowina". - Zdaje się, że mimo tego zwaśnienia wewnętrznego większość reprezentacji parlamentarnej nadal twierdzi, że Jarosław Gowin jest liderem tego środowiska. Jeśli zbierze się Rada Koalicji, to - z tego, co wiem - Jarosław Gowin będzie zapraszany – przekazał.
- Najważniejsze jest to, że przedstawiciele wszystkich trzech partii tworzących Zjednoczoną Prawicę w parlamencie tworzymy jeden klub. Klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości. I tak pozostanie – dodał.
Źródło: PAP