Jarosław Gowin zdymisjonowany. Są sygnały, że w resorcie rozwoju, którym kierował wicepremier, planowane są zwolnienia, także wśród urzędników. Ma je koordynować wiceminister Olga Semeniuk. Poseł Porozumienia Michał Wypij powiedział, że dotarły do niego informacje, że Semeniuk "zupełnie na oślep (...) zamierza zwalniać ludzi, często ekspertów niezwiązanych z polityką". Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski ocenił, że "Jarosław Kaczyński rozpoczyna w rządzie wielką czystkę po ludziach Gowina".
Jarosław Gowin, lider Porozumienia, stracił funkcje wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii. Kierowany przez niego resort jest przekształcany. Według opublikowanego w czwartek wieczorem rozporządzenia, powstało Ministerstwo Rozwoju i Technologii, natomiast dział praca został przeniesiony do dotychczasowego Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.
Olga Semeniuk o swej roli w zmianach kadrowych
Jeszcze przed publikacją rozporządzenia Gowin mówił w "Kropce nad i" w TVN24, że z tego, co wie, ministerstwo, które pozostawił, "już jest dzielone, przygotowywana jest lista urzędników do zwolnienia". Jarosław Gowin dodał, że zwolnione mają być nie tylko osoby, które znalazły się w resorcie z klucza partyjnego, ale także inni urzędnicy. - Od sekretarek po ekspertów wziętych z rynku - powiedział. - Słyszę, że pierwsza lista opiewa na 40-50 osób - dodał. Według ustaleń Onetu "czystkę" ma przeprowadzić wiceminister Olga Semeniuk.
Semeniuk w piątek odniosła się do tych doniesień. - Moja rola w Ministerstwie Rozwoju i Technologii jest od dzisiaj funkcją merytoryczną, uspójniającą funkcjonowanie resortu, zachowującą stabilność instytucjonalną i kadrową - powiedziała Semeniuk w Polskim Radiu 24. Zaznaczyła, że decyzje personalne i obsada poszczególnych stanowisk leżą w gestii premiera Mateusza Morawieckiego. - Ja sama nie wiem, jak ostateczny personalny skład będzie wyglądał - przekonywała.
Kornecka o możliwych zwolnieniach w resorcie
"Zemsta na urzędnikach to wyjątkowa podłość. W MRPiT zwalniani są wszyscy ludzie - od sekretarek po wybitnych ekspertów z rynku, których zatrudniliśmy do projektów i reform. Kilkadziesiąt osób. Wstyd mi, że RP ma takiego premiera. Pycha kroczy przed upadkiem!" - napisała w czwartek na Twitterze była wiceminister tego resortu Anna Kornecka.
Do wpisu Korneckiej odniosło się na Twitterze Ministerstwo Rozwoju i Technologii. "Chcielibyśmy jednoznacznie zdementować te informacje, szkalujące nasz resort" - napisano.
Reporterka TVN24 zwróciła się z pytaniami do resortu. Zapytała, czy od początku tego tygodnia były jakiekolwiek dymisje i zwolnienia w ministerstwie. Do piątkowego popołudnia odpowiedź nie dotarła.
Wypij: dotarły do mnie informacje, że Olga Semeniuk zamierza zwalniać ludzi na oślep
Sprawę komentują w piątek politycy. Poseł Porozumienia Michał Wypij powiedział, iż "dotarły do niego informacje, że zupełnie na oślep pani minister Olga Semeniuk zamierza zwalniać ludzi, często ekspertów niezwiązanych z polityką, którzy w tym trudnym momencie pandemicznym przygotowali szereg bardzo dobrych rozwiązań gospodarczych".
- Myślę, że takie działanie na oślep jest antypaństwowe i przede wszystkim odbija się na kondycji naszego państwa - dodał.
Gawkowski: Kaczyński rozpoczyna w rządzie wielką czystkę po ludziach Gowina
- Kaczyński musi dzisiaj pokazać mocną rękę, a mocna ręka to jest zwolnienie wszystkich ludzi Gowina. I w ministerstwach, i tam, gdzie w spółkach miał swoich przedstawicieli pan minister Gowin. Przecież nie chodzi tylko o ministerstwo rozwoju i pracy. Chodzi również chociażby o hufce pracy, gdzie był przedstawiciel Jarosława Gowina jako ten, który wskazywał kolejne osoby w województwach - powiedział szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.
Ochotnicze Hufce Pracy to państwowa jednostka budżetowa nadzorowana przez ministra właściwego do spraw pracy (czyli dotychczas przez Gowina). Jak tłumaczy rząd na swych stronach internetowych, "OHP wykonują zadania w zakresie zatrudnienia oraz przeciwdziałania marginalizacji i wykluczeniu społecznemu młodzieży w przedziale wiekowym 15-25 lat".
- To będzie wielka czystka. Jarosław Kaczyński rozpoczyna w rządzie wielką czystkę po ludziach Gowina - ocenił. Dodał, że prezes PiS "zrobi wszystko, żeby udowodnić, żeby inni się bali, że jeżeli go zostawią to muszą się liczyć z takim samym losem".
- Kaczyński co posiedzenie będzie kupczył stanowiskami, pieniędzmi i będzie robił wszystko, żeby miał większość. Ostatnie posiedzenie pokazało: brakuje głosów do większości Zjednoczonej Prawicy - mówił Gawkowski.
Kierwiński: Kaczyński kocha model BMW - bierny, mierny, ale wierny
Marcin Kierwiński z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że "wszyscy widzimy, jak działa PiS". - Jest rzeczą oczywistą, że korupcja polityczna to jedno z tych narzędzi, które PiS sięga najchętniej i najczęściej. Ci, którzy zostali po stronie PiS-u, z całą pewnością będą przez Kaczyńskiego nagradzani - powiedział.
- Nawet jeśli nie zobaczymy tego w ciągu dwóch, czy trzech najbliższych tygodni, zobaczymy to na listach PiS-u, kiedy będą wybory. Jarosław Kaczyński kocha model BMW - bierny, mierny, ale wierny - mówił poseł.
Źródło: TVN24